| Na granicy rosyjsko-chińskiej doszło do incydentu. Chińczycy ostrzelali traktor spokojnie orzący
po stronie rosyjskiej pole kukurydzy. Traktor odpowiedział ogniem z broni rakietowej i odleciał w nieznanym kierunku. |
04.03.2010 19:15:46, AGATA |
| Początkujący narciarz pyta bacę: - Czy ten zjazd jest niebezpieczny? - A gdzie tam, panocku, wszyscy zabijają się dopiero na dole! |
04.03.2010 19:15:08, AGATA |
| Przychodzi baba do adwokata w sprawie rozwodu. - Potrzebny jest jakiś powód - mówi adwokat - mąż pije? - Ha, mam głowę trzy razy mocniejszą od niego! - Może pieniędzy nie daje? - Tylko by spróbował grosz sobie zatrzymać! - Bije panią? - Niechby mnie tknął, to by oknem wyfrunął! - A jak tam z wiernością małżeńską? - O, tu go mamy, panie mecenasie! Drugie dziecko nie jest jego! |
04.03.2010 19:14:08, AGATA |
| Turysta spotyka na rynku w Krakowie mężczyznę z białym niedźwiedziem i pyta: - Co pan tu robi? - Szukam gościa który rok temu sprzedał mi chomika. |
04.03.2010 19:13:18, AGATA |
| Przychodzi Kowalski na casting muzyczny. - Na jakim instrumencie umie pan grać? - pyta juror. - Na żadnym - odpowiada Kowalski. - No to po co pan mi zawraca głowę? - Ale za to umiem wypierdzieć z nut każdą melodyjkę. Kowalski przegląda uważnie nuty, a po chwili wypierduje całą melodyjkę. Zmieszany juror wysyła go do dyrektora castingu. Sytuacja się powtarza, po chwili dyrektor pyta: - No dobrze, a czy umie pan wypierdzieć 5 symfonię Beethovena? - Pokaż pan nuty. Kowalski przegląda, przegląda i po chwili mówi: - Nie. - Dlaczego? - Bo tu... - pokazuje mu grupę nut... - i tu mogę się zes*ać. |
04.03.2010 19:12:36, AGATA |
| Czym różni się kura od teściowej? Tym, że kura zas*a ci tylko podwórko, a teściowa całe życie! |
04.03.2010 19:11:35, AGATA |
| Dentysta spostrzegł, że jego następna pacjentka, staruszka, bardzo się denerwuje i postanowił
ją czymś rozbawić, kiedy zakładał rękawiczki. - Czy pani wie, jak się robi rękawiczki? - spytał. - Nie - odpowiedziała. - Cóż - powiedział - w Meksyku jest budynek z wielkim zbiornikiem lateksu, a pracownicy o różnych rozmiarach rąk podchodzą do niego, zanurzają w nim ręce, suszą je i zdejmują gotowe rękawiczki odkładając je w odpowiednie pudełka. Nie uśmiechnęła się ani trochę. - No cóż, próbowałem - pomyślał sobie. Pięć minut później, na początku delikatnego borowania, staruszka wybucha śmiechem. - Co panią tak śmieszy? - Właśnie sobie pomyślałam, jak są robione kondomy! |
04.03.2010 19:11:29, Konto usunięte |
| Kierowca widzi przed sobą znak drogowy "Maksimum 80 km". Zwalnia więc do 80 kilometrów na godzinę. Po jakimś czasie widzi znak "Maksimum 60 km", zwalnia więc ponownie. I znów kolejny znak - "Maksimum 20km". Kierowca zdenerwował się, ale zwalnia i wściekły wlecze się po szosie. Po godzinie jazdy spostrzega następny znak - "Witamy w Maksimum!" |
04.03.2010 19:10:02, AGATA |
| Jasiu w szkole. Pani nauczycielka kazała napisać wierszyk-rymowankę. Jasiu zgłosił się
pierwszy: - "Dziś w górach Himalajach słoń powiesił się na jajach"... - Jasiu! Jesteś wugarny! Na jutro masz napisać nowy wierszyk bez wulgaryzmów! - Dobrze. Na drugi dzień w szkole pani pyta Jasia: - Napisałeś? - Tak. "Dziś w górach Himalajach słoń... - Jasiu, miało być bez wulgaryzmów! - ...słoń powiesił się na trąbie.... - No tak już lepiej. - ...i jajami skałę rąbie! |
04.03.2010 19:08:44, AGATA |
| Stara wdowa i wdowiec spotykają się od pięciu lat. Facet w końcu zdecydował się jej
oświadczyć. Szybko odpowiedziała: "Tak". Następnego ranka facet się budzi, ale nie pamięta, co
odpowiedziała! Zastanawia się: - Była uszczęśliwiona? Chyba tak. Nie. Wyśmiała mnie. Po godzinie daremnych prób przypomnienia sobie, jak to było, dzwoni do niej. Zawstydzony przyznaje, że nie pamięta jej odpowiedzi na propozycję małżeństwa. - Och - odpowiedziała - Tak się cieszę, że dzwonisz. Pamiętałam, że powiedziałam "tak", ale zapomniałam komu... |
04.03.2010 19:08:27, Konto usunięte |
| Syn zrobił wreszcie prawo jazdy i prosi ojca o pożyczenie samochodu. Ojciec ostro: – Popraw oceny w szkole, przeczytaj Biblię i zetnij włosy, to wrócimy do tematu. Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi: – Poprawiłem stopnie, a Biblię znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód! – A włosy? – Ale tato! W Biblii wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy! – O, widzisz, synku! I chodzili na piechotę... |
04.03.2010 19:04:49, Konto usunięte |
| Babcie rozmawiają o swoich wnukach. - Mój będzie ogrodnikiem, cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w ziemi. - Mój będzie lekarzem, cały dzień bandażuje lalki. - A mój będzie pilotem, cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha ją i mówi: "Babciu, ale odlot!" |
04.03.2010 19:03:45, Konto usunięte |
| Dlaczego blondynki myślą przed lustrem? -Bo co dwie głowy to nie jedna... |
04.03.2010 16:09:38, Konto usunięte |
| Dlaczego blondynka liże zegarek? -Bo tik tak ma tylko dwie kalorie... |
04.03.2010 16:08:46, Konto usunięte |
| Dlaczego blondynka wkłada trawę do kontaktu? -Żeby być w kontakcie z przyrodą... |
04.03.2010 16:07:34, Konto usunięte |
