rozbił sie kuter rybacki i przeżyło tylko 4 ludzi,3 białych i Murzyn. Siedzą na łodzi ratunkowej i Biały Kapitan mówi,, --jest nas 4 a łódź jest tylko na 3 osoby,bede wam zadawał pytania a ten który nie odpowie wypada z łodzi Zadaje pytanie Białemu --jaka była największa katastrofa morska ? --tragedia Titanica -dobrze zostajesz zadaje pytanie drugiemu białemu --ile osób zgineło>? --5345 --dobrze zostajesz Kapitan zwraca sie do Murzyna --Podaj ich Nazwiska i Adresy |
27.02.2010 22:18:00, patric |
Na lekcji j.polskiego nauczyciel pyta się Jasia: -Jasiu, co jest dla ciebie największym rarytasem ? Jasiu odpowiada: - tyłeczek 16-letniej dziewczynki... Nauczyciel oburzony: Jasiu na następną lekcję przyjdziesz z ojcem !!! Następna lekcja. Jasiu siedzi w ostatniej ławce. Nauczyciel pyta się Jasia: - Dlaczego siedzisz w ostatniej ławce i przyszedłeś bez ojca ??? Jasiu: - Bo tata powiedział, że jak dla pana nie jest rarytasem tyłeczek 16-letniej dziewczynki to pan jest pedałem i mam się od Pana trzymać z daleka !!! |
27.02.2010 22:08:41, patric |
Córeczka wychodzi na plażę z morza i mówi do mamusi opalającej się na leżaku: - Mamusiu, dałam nurka! - Córeczko, mówi się "dałam nurkowi" i żeby mi to było ostatni raz!!! |
27.02.2010 22:07:36, patric |
Leci sobie Superman i ma ochotę sobie pociupciać. Obok przelatuje Batman. - Hej Batman!!! Lecisz ze mną na panienki??? - Nie mogę... muszę zwalczać zło i korupcję!!! - Frajer z ciebie, cześć! Leci dalej, a tu na ścianie Spiderman. - Cześć pająk!!! Skoczysz ze mną na panienki??? - Nie mam czasu... idę walczyć z dr Octopusem!!! - Głupi jesteś, cześć! Leci dalej, patrzy, a tu leży sobie na dachu jednego z biurowców rozebrana do naga Catwoman z rozchylonymi udami. Superman pomyślał: "Hmm. Jeżeli będę naprawdę szybki, to jak zapikuję, szybko zrobię co mam zrobić, to nawet nie zauważy i będzie się dalej opalać." Jak pomyślał, tak zrobił. Z prędkością światła zaatakował i... już po chwili, zaspokojony mknął dalej w przestworza... Lekko zaniepokojona Catwoman mówi: - Kurcze... co to było??? - Nie wiem co to było, ale bolało jak cholera! - odpowiedział jej Invisible man... |
27.02.2010 22:07:00, patric |
Przychodzi facet do drogerii i prosi o prezerwatywy. - Jaki rozmiar? - pyta sprzedawca. - No, nie wiem. Nie miałem pojęcia, że jest jakaś numeracja. - Proszę, tam za zasłonką jest taka deseczka z dziurkami, taka jaką się mierzy wiertła i gwinty. Niech pan sobie zmierzy. Wlazł facet za zasłonkę. Po piętnastu minutach wychodzi i mówi: - Rozmyśliłem się. Chcę kupić deseczkę... |
27.02.2010 22:05:35, patric |
Fanatyk komputerowy staje przed swoim "bajeranckim" pecetem wyposażonym w synchronizator mowy i
słyszy: - Proszę wprowadzić hasło ... Błyskotliwy fanatyk wstukuje hasło: penis Na to komputer: - Przykro mi, ale twoje hasło jest zbyt krótkie ... |
27.02.2010 22:04:49, patric |
Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z
prezerwatywami, synek pyta: - Tato, a co to jest? - To są prezerwatywy, synu - odrzekł ojciec. - A po co one są? - kontynuuje malec. - Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobietą - odpowiada ojciec. - Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki? - nie daje za wygraną chłopczyk. - Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedzielę. - Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6? - pyta synek. - Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę, dwa razy w niedzielę - odpowiedział ojciec. - Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12? - kontynuuje malec. - Hmmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn: raz w ...styczniu, raz w lutym, raz w marcu..... |
27.02.2010 22:04:13, patric |
Jasio mówi do Małgosi: - Wiesz opowiem ci dowcip. Pewien ksiądz przed kazaniem zaczął usadzać w rzędach kobiety. I tak, w pierwszym rzędzie siedziały dziewice; w drugim rzędzie, te co miały stosunek raz; w trzecim, co dwa razy; w czwartym, co trzy... i tak dalej. Słyszałaś to? - Nie - odpowiada Małgosia. - E, to musiałaś daleko siedzieć. |
27.02.2010 22:02:37, patric |
Przychodzi facet do lekarza, kładzie swą męskość na stole i milczy. Zdziwiony lekarz pyta: - Boli pana? - Nie boli. - To może za duży? - Nie, wcale nie. - A co, za mały? - Nie. Nie jest za mały. - To co w końcu?! - Fajny, nie?! |
27.02.2010 22:01:54, patric |
Co mówi okulista na pożeganie swojej pacjentce? - Do widzenia. A laryngolog? - Do usłyszenia. A ginekolog? - Jeszcze do Pani zajrzę |
27.02.2010 22:01:23, patric |
Dlaczego bankierzy są dobrymi kochankami? Bo mają świadomość kary za zbyt wczesne wyciągnięcie |
27.02.2010 22:00:18, patric |
Zmęczony lekarz zostaje obudzony w środku nocy dzwonkiem telefonu. - Proszę niech pan natychmiast do nas przyjedzie - usłyszał głos zrozpaczonej matki - Moje dziecko połknęło prezerwatywę!!! Lekarz w pośpiechu wrzucił na siebie ubranie i kiedy już miał wychodzić telefon zadzwonił ponownie. - Już w porządku - powiedziała kobieta z ulgą w głosie - Mój mąż znalazł jeszcze jedną... |
27.02.2010 21:59:48, patric |
Góral przychodzi do lekarza i pyta: - Jak tam moja żona? - W porządku, tyle że ciąża jest pozamaciczna ... - Niech pan tylko nie mówi moim kolegom, bo będą się śmiali, że nie trafiłem gdzie trzeba... |
27.02.2010 21:59:10, patric |
Młody mężczyzna widzi na wystawie sklepu rolniczego dojarkę. I nagle przychodzi mu do głowy
pewien pomysł. Idzie do sklepu, kupuje dojarkę i natychmiast biegnie do domu. Siada wygodnie w
fotelu, podłącza się do niej. Jest tak jak sobie zamarzył - absolutna przyjemność, pełny
błogostan i orgazm za orgazmem. Mija godzina, facet ma dosyć. Szuka wyłącznia - nie ma.
Przerażony dzwoni do producenta. - Panie, kupiłem u was dojarkę! Jak się ją wyłącza? - Szanowny kliencie, dojarka wyłącza się automatycznie po odciągnięciu 20 litrów płynów. |
27.02.2010 21:58:37, patric |
Do baru przychodzi facet z psem. Zainteresowała się nim seksowna barmanka. - Dlaczego przychodzisz do baru z psem? - Ooo, ten pies wiele umie. - Na przykład? - Na przykład potrafi doprowadzić kobietę do szaleństwa. Najpierw przez subtelną grę wstępną, później przez gorący seks. Wielokrotny orgazm partnerki to dla niego codzienność. Zaintrygowana panienka zaprasza ich do pokoiku na zapleczu. Rozbiera się, kładzie na łóżku i czeka. Pies nic. Kobieta chrząka wymownie. Pies nic. Facet drapie się po głowie. - No nie, znowu muszę ci pokazać, jak to się robi..? |
27.02.2010 21:57:49, patric |