Rano w biurze: - Stary, skąd masz takie limo pod okiem?! - A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową... |
19.03.2010 17:56:10, Konto usunięte |
Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi: - Ty, słuchaj wiesz że w tym roku sylwester wypada w piątek? A na to druga: - Kurcze, żeby tylko nie trzynastego! |
19.03.2010 17:55:16, Konto usunięte |
Spotykają się dwa wieloryby. Jeden mówi. - Tydzień temu zjadłem Ruskiego i od tamtej pory pływam wężykiem. - To jeszcze nic - mówi drugi - ja tydzień temu zjadłem blondynkę i od tamtej pory nic nie jadłem. - Dlaczego? - pyta pierwszy. - Bo nie mogę się zanurzyć. |
19.03.2010 17:54:43, Konto usunięte |
Nauczycielka mówi do Jasia: - Jasiu, powiedz jakiś wyraz z jednym "o". - Kopanie - odpowiada Jaś. - Dobrze, to teraz powiedz wyraz gdzie są dwie literki "o". - Boisko. - Pięknie - chwali nauczycielka ucznia. - Jeśli powiesz teraz wyraz z trzema literkami "o" to dostaniesz 5! - GOOOL!!!- odpowiada Jaś. |
19.03.2010 17:53:25, Konto usunięte |
Przychodzi prezydent Kaczyński. Pozwala dzieciom na zadawanie pytań. Zgłasza się mały
Michaś. - Ja mam trzy pytania. Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował? Po drugie: czy nie uważa pan, że zakazanie Parady Równości było zamachem na polską demokrację? Po trzecie: czy to prawda, że chce pan przejąć całą władzę w Polsce? Pan prezydent zaczął się namyślać, gdy wtem zadzwonił dzwonek. Po przerwie dzieci wróciły do klasy, usiadły, Piotruś podniósł rękę. - Ja mam pięć pytań do pana prezydenta. Po pierwsze: jak się pan czuje po wygraniu wyborów,które pan sfingował? Po drugie: czy nie uważa pan, że zakazanie Parady Równości było zamachem na polską demokrację? Po trzecie: czy to prawda, że chce pan przejąć całą władzę w Polsce? Po czwarte: dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił dwadzieścia minut wcześniej? I po piąte: co się stało z małym Michasiem? |
19.03.2010 17:53:08, Konto usunięte |
Jeździ bogaty zając po jeziorze motorówką, wszyscy patrzą się na niego. Nagle przychodzi
pijany niedźwiedź i mówi: - A skąd masz?? Zając odpowiada: - A jak się nie pije to się ma! Na następny dzień zając jeździ porshem po ulicy wszyscy się patrzą. Nagle znowu przyłazi pijany niedźwiedź i pyta: - A skąd masz? Zając odpowiada: - A jak się nie pije to się ma! Potem zając lata po niebie helikopterem. Nagle niedźwiedź przelatuje koło niego odrzutowcem. Zając pyta: - A skąd masz? A niedźwiedź: - A jak się zda butelki to się ma! |
19.03.2010 17:51:24, Konto usunięte |
Pani pyta Jasia w szkole: - Jasiu co się robi gdy ktoś tonie? - Nie wiem. - Co się robi jak ktoś odjeżdża pociągiem? - Nie wiem. - Co się robi gdy się stoi w kolejce? - Nie wiem. - Co się robi gdy ktoś się bije? - Nie wiem Idzie Jasiu do domu i pyta Babcię: - Co się robi jak ktoś tonie? - Rzuca mu się koło ratunktowe. - Co się robi jak ktoś odjeżdża pociągiem? - Macha mu się chusteczką na pożegnanie. - Co się robi jak ktoś się bije?. - Dzwoni się na policje. Idzie Jasio do szkoły i wywrócił się o korzeń. Wszystko mu się pomieszało. Pani go pyta: - Co się robi jak ktoś tonie? - Macha mu się chusteczką na pożegnanie. - Co się robi jak ktoś odjeżdża pociągiem? - Rzuca mu się koło ratunkowe. -Co sie robi jak ktoś się bije? - Czeka się na swoją kolej. - Co sie robi jak się stoi w kolejce? - Dzwoni się na policje. |
19.03.2010 17:32:34, Konto usunięte |
Młoda para przychodzi do urzędu stanu cywilnego. Urzędnik pyta: - Czy jesteście należycie przygotowani do tak ważnego kroku? - Oczywiście - odpowiada młody kandydat na żonkosia. - Mamy już piętnaście litrów wódki, trzydzieści pięć butelek wina i sześć litrów spirytusu. |
19.03.2010 17:31:31, Konto usunięte |
Przychodzi mąż do domu.A tam zawitała go żona. -A co ty robisz goła na łóżku -No bo bo nie mam się w co ubrać Mąż idzie do szafy. Jedna bluzka,dwie bluzki,trzy bluzki,cztery bluzki pięć bluzek,cześć Józek,siedem bluzek... |
19.03.2010 17:29:15, Konto usunięte |
W drodze do nieba spotykają się dusze dwoch facetów i zaczynają rozmowę: - Ja zmarłem przez zimno. No wiesz niska temperatura, organizm nie wytrzymał.. - Ja zmarłem że zdziwienia.. - Jak to że zdziwienia? - Wracam wcześniej z pracy, widzę gola żonę w łóżku, no to szukam faceta. Sprawdzam pod łóżkiem, za szafa, w szafie, na balkonie, w łazience, w kuchni, jednym słowem wszędzie i nie mogę go znaleźć. I z tego zdziwienia umarłem. - Oj, żebyś ty wtedy zajrzał do lodówki, to obaj byśmy żyli. |
19.03.2010 17:25:21, Konto usunięte |
Syn Staszka wrócił z wojska i Staszek zaczyna szukać mu kandydatki na żonę. Poszedł do
sąsiedniej wsi, a gdy wrócił, oznajmia synowi: - Znalazłem ci narzeczoną. - Ładna? - Jeszcze jak! Żebyś ty widział, jak szybko potrafi widłami słomę zrzucić z furmanki! |
19.03.2010 16:10:49, misio |
Kuzyn z miasta odwiedza bardzo zaniedbane gospodarstwo rolne Antka. - Nic na tej ziemi kuzynie nie rośnie? - A no nic - wzdycha Antek. - A jakby tak zasiać kukurydzę? - Aaa... jakby zasiać, to by pewnie urosła. |
19.03.2010 16:10:04, misio |
Do Antka przyjechała ekipa telewizyjna, żeby zapytać go, jak doszedł do tak wysokiej wydajności
mleka od krowy. - Ja tam nic nie wiem - mewi Antek. - Krowami, to się moja Jaguś zajmuje. - Zawołajcie ją gospodarzu, zrobimy z nią małe interwiew. - Jagna, chodź tu. - Czego? - Panowie z TV chcą ci zrobić interwju. - Co to takiego? - Nie wiem, ale lepiej się podmyj. |
19.03.2010 16:09:28, misio |
Do sklepu na wsi wchodzi chłop i pyta: - Czy są gwoździe? - Nie ma. - A grabie? - Też nie ma. - A może wiadra? - Nie, nie ma. - To dlaczego nie zamkniecie sklepu?! - Bo kłódek też nie ma. |
19.03.2010 16:08:38, misio |
Przychodzi baba do lekarza ze śledziem na plecach. Lekarz pyta: - Co się pani stało? A baba: - Cicho, ktoś mnie śledzi. |
19.03.2010 16:05:32, misio |