- Czym się bawi kot psychiatry? - Kłębkiem nerwów. |
18.03.2010 12:52:53, Konto usunięte |
Jasiu do mamy: mamusiu są już ciasteczka?Mama: tak Jasiu, są na stole.Jasiu na to: mamusiu ale przecież ja nie mam rączek!Mama odpowiada: nie ma rączek-nie ma ciasteczek .... |
18.03.2010 09:51:33, Konto usunięte |
przychodzi mąż z pracy do domu, a na stole widzi wibrator.zdenerwowany krzyczy do żony: co to ma znaczyć?! co to jest?!-żona mówi: nie Twój interes ;p |
18.03.2010 09:49:51, Konto usunięte |
przychodzi do lekarza kobieta w ciąży.Lekarz się pyta: co pani jest? Kobieta odpowiada- a tak sobie zaszłam..... |
18.03.2010 09:47:25, Konto usunięte |
Idzie baba do lekarza z gównem na reku. Lekarz się pyta:co pani jest? baba odpowiada: nareszcie zrobiłam coś na własną rękę.......... |
18.03.2010 08:04:48, Arborysta |
Przychodzi do lekarza pewien pan i mówi: -Nie mogę mieć dzieci. A lekarz na to: -To trzeba Panu wstawić drewniane jajko. Po roku ten sam facet przychodzi z tym samym problemem. -Dalej nie mogę mieć dzieci. Lekarz mówi: -To trzeba Panu wstawić metalowe jajko. Po pięciu latach przychodzi. Lekarz pyta: -Może pan już mieć dzieci? -Oczywiście, po lewej Pinokio, a po prawej Robocop. |
18.03.2010 08:04:16, Arborysta |
Przychodzi baba do lekarza i wymienia objawy choroby -Lekarz: no to trzeba przepisać czopki Baba przychodzi po tygodniu i mówi że nic nie pomogło -Lekarz: No to przepiszemy pani jeszcze 2 paczki Baba przychodzi tak 3-4-5 raz a Lekarz mówi CO PANI TE CZOPKI ŻRE CZY JAKI CH.... ? a baba na to: A co może mam sobie je w dupę wkładać? |
18.03.2010 08:03:33, Arborysta |
Do lekarza przychodzi otyły mężczyzna i pyta co ma zrobić aby schudnąć. - Przede wszystkim musi pan biegać, biegać i jeszcze raz biegać!... Hej! Proszę pana! Jeszcze nieee!!! |
18.03.2010 08:02:46, Arborysta |
Generałowi wojsk rodzi się wnuk.Wysyła więc podwładnego aby zobaczył to dziecko. Po powrocie generał się pyta jaki jest ten dzieciak. A żołnierz mówi: -Podobny do pana. -Czyli jaki? -Mały łysy i ciągle się drze. |
18.03.2010 08:01:08, Arborysta |
Ksiądz zgubił się w górach i spotyka bace, - baco, którędy do Zakopanego? - a, za ile? - jak to baco za ile. Za Bóg zapłać... - a, to niech was Bóg prowadzi... |
18.03.2010 07:59:53, Arborysta |
Nie przypominam sobie, żebym był na jakiejś imprezie w akademiku, co z drugiej strony może świadczyć o tym, że byłem na imprezie w akademiku... |
18.03.2010 00:36:43, Ciacho:) |
Wymyslone przez mojego kumpla: Tylko Chuck Norris potrafi wykapac sie w domestosie i nie dostac wysypki. |
18.03.2010 00:33:38, Ciacho:) |
Kobieta mówi do ekspedientki: - poproszę ogórka - całego czy w plasterki? - a co pani myśli, ze ja mam pizdę na żetony |
17.03.2010 21:51:21, Ciacho:) |
Rozmowa dwóch informatyków: -Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną laskę! -Orzesz ty!!!! -Poszliśmy do mnie... widzę, że jest chętna. Więc zacząłem się przystawiać na całego... -I co? I co? -Ona mówi"To może rozbierz mnie!" -Nie gadaj! Ale czad! -Normalnie ściągnąłem z niej spódniczkę i inne fatałaszki. Położyłem na stole, tuż obok nowego laptopa... -Nie p******! Kupiłeś nowego laptopa? A procesor jaki?! |
17.03.2010 21:50:12, Ciacho:) |
- A jutro... - mówi psycholog z Poradni Małżeńskiej - ...proszę przyprowadzić ze sobą żonę
i wtedy przedyskutujemy spokojnie wasz problem. - To musi się Pan zdecydować... - mąż na to - ... albo mam przyprowadzić żonę albo mamy spokojnie coś przedyskutować... |
17.03.2010 15:37:11, Iwona* |