Facet łapie stopa, zatrzymuje się TIR z wieeelką naczepą, facet wsiada, jadą... Po kilkunastu
kilometrach TIR zaczyna zwalniać, silnik wyje, kierowca redukuje biegi a samochod traci siłę i
zatrzymuje się, kierowca wjmuje spod siedzenia bejsbola, wyskakuje z auta i nawala dookoła w
plandekę. Autostopowicz zrobił oczy jak 5 złoty, ale widzi, że kierowca wkurwiony, więc o nic
nie pyta, bo jeszcze dostanie tym bejsbolem. Ruszaja, jadą dalej, po kilkunastu kilometrach
sytuacja powtarza się, zatrzymują się, kierowca ponownie sięga po bejsbola, ale utostopowicz nie
wytrzymuje z ciekawości i pyta, co jest grane, a kierowca na to: - Wiesz pan wiozę 30 ton kanarkow, samochod ma ładowność 20 ton, więc nie ma ch..a - połowa musi latać! |
25.03.2010 13:09:40, Konto usunięte |
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie: - Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy? - Motocyklista - odpowiada pytany. - Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista? - A cholera ich wie, skąd oni się biorą. |
25.03.2010 13:06:41, Konto usunięte |
Właściciel baru dał ogłoszenie: "Zatrudnię bramkarza". Tego wieczoru, kiedy lokal huczał wypełniony po brzegi, przedarł się do barmana knypek - metr sześćdziesiąt wzrostu - i mówi: - Jestem Krzyś, ja w sprawie pracy... Barman zlustrował go od stóp do głów, zaśmiał ironicznie i wracając do wycierania szklanek rzucił krótko: - Wypierdalaj! Krzyś wzruszył ramionami, podciągnął rękawy, rozejrzał się po sali i zaczął od kolesi przy drzwiach... |
25.03.2010 12:59:01, Konto usunięte |
Biskup wizytował parafię na wsi. Rozpętała się burza i musiał zostać na noc. Parafia biedna
wiec przyszło nocować z proboszczem w jednym łóżku. Bladym świtem , nie otwierając oczu
proboszcz wali biskupa łokciem w bok: - Mańka! Wstawaj krowy doić! Oburzony biskup także bez otwierania oczu: - Ależ pani prezesowo, co to za maniery? |
25.03.2010 12:56:25, Konto usunięte |
Udało mi się załatwić dyspensę od biskupa na seks przedmałżeński. Wcale nie było to trudne. Zadzwoniłem do niego o trzeciej w nocy i spytałem co sądzi na temat materialistycznej wizji świata w świetle teorii tomistycznej. Odpowiedział - pier**l się koleś i nie zawracaj głowy |
25.03.2010 12:54:08, Konto usunięte |
Mąż do swojej żony: - Kochanie mam dzisiaj spotkanie służbowe i wrócę trochę później. - Znam te twoje spotkania, wrócisz rano kompletnie pijany i bez pieniędzy! - No wiesz kochanie, jak możesz tak myśleć?! Godzina 5 rano, pijany mąż stoi pod drzwiami i mówi: - No i wykrakała cholera!! |
25.03.2010 12:48:36, Konto usunięte |
Jak się nazywa kobieta która wie gdzie jest jej mąż? - Wdowa |
25.03.2010 10:42:47, agata |
Wyznanie Baracka Obamy Drogi biały kolego i koleżanko! Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy: Kiedy się rodzę, jestem czarny. Kiedy dorosnę, jestem czarny. Kiedy prazy mnie słońce, jestem czarny. Kiedy jest mi zimno, jestem czarny. Kiedy jestem przerażony, jestem czarny. Kiedy jestem chory, jestem czarny. Kiedy umieram, jestem czarny. Ty biały kolego: Kiedy się rodzisz, jesteś różowy. Kiedy dorośniesz, jesteś biały. Kiedy prazy cie słońce, jesteś czerwony. Kiedy jest ci zimno, jesteś fioletowy. Kiedy jesteś przerażony, jesteś zielony. Kiedy jesteś chory, jesteś żółty. Kiedy umierasz, jesteś szary. I ty, baranie ... masz czelność nazywać mnie kolorowym? Prześlij ten list do swoich białych znajomych. Może następnym razem zastanowisz się trochę. Z wyrazami szacunku, Barack Obama |
25.03.2010 10:41:52, agata |
Gdy kobieta matką zostaje Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy najdłużej jak się da Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe stają się Twoimi normalnymi ciuchami Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo poprzednim razem nie dały żadnego skutku Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8 miesiącu ciąży. Ciuszki dziecięce Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, gdy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczko Gdy upadnie smoczek Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi Przewijanie Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie od tego czy brudna czy czysta Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan Zajęcia Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacer do zoo, teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej Twoje wyjścia Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jak poleje się krew W domu Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka Trzecie dziecko:Kryjesz się przed własnymi dziećmi Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia Drugie dziecko: Czekasz aż wysra Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego |
25.03.2010 10:37:20, agata |
- Czym się różni kobieta informatyk w spódnicy od kobiety informatyka w spodniach? - Czasem dostępu. |
25.03.2010 10:28:53, agata |
Skazany opuszcza salę rozpraw. - Ile ci dali? - pyta się kolega. - Trzy niedziele. - To mało. - Ale palmowe. |
25.03.2010 10:25:39, agata |
- Szefie, muszę dostać podwyżkę, ja z tej pensji nie mogę wyżyć! - Niech się Kowalski lepiej zastanowi, jak wyżyje bez tej pensji... |
25.03.2010 10:23:55, agata |
Bolesław Krzywousty podzielił Polskę między swoich synów, a z pewnej części jednego z nich zrobił dzielnicę senioralną |
25.03.2010 10:22:13, Konto usunięte |
- Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu - mówi Antek do kolegi - że wreszcie sobie
powiedziałem: czas raz na zawsze z tym skończyć! - Z piciem? - Nie, z czytaniem. |
25.03.2010 10:22:01, agata |
Z dzienniczków uczniowskich: Mateusz leży pod ławką na lekcji geografii udając rodzącą kobietę i wydając przy tym realistyczne odgłosy. Zamknął panią szatniarkę w szatni i żąda okupu. Cieszy się, że dostaje coraz więcej uwag. Cieszy się, bo kolega się cieszy, że dostaje coraz więcej uwag. Wysłany po kredę, przyniósł cały karton twierdząc że pani woźna zwiększyła wydobycie rudy kredy. |
25.03.2010 10:20:42, Konto usunięte |