Żona wita męża nad ranem: - Wiesz, ty to jesteś bezczelny. Całą noc czekam na ciebie z wałkiem, a ty wracasz do domu trzeźwy?! |
03.09.2012 17:21:45, Pati45 |
Kupił facet wielbłąda i dostał do niego instrukcję obsługi. Jeżeli powiedziało się: ho! - to wielbłąd szedł, jeżeli ho-ho! - to wielbłąd biegł, jeżeli ho-ho-ho! to galopował. Facet wsiadł na wielbłąda i rzekł: ho! - wielbłąd zaczął iść. Powiedział ho-ho! - wielbłąd zaczął biec. A gdy powiedział ho-ho-ho! wielbłąd zaczął galopować. I tak sobie galopował, aż zobaczył przed sobą przepaść, a nie wiedział jak zatrzymać wielbłąda. Więc zaczął się modlić, a na końcu powiedział: amen. Wielbłąd zatrzymał się jak wryty. Facet pokręcił głową, odetchnął z ulgą i powiedział: ho-ho-ho. |
03.09.2012 17:19:05, Pati45 |
Woźnica zaprzężoną w konia furmanką drze się po wsi wniebogłosy: -węęęgiel przywiozłem, węęęgiel przywiozłem na co koń się odzywa: -nooo, tyyś przywiózł! |
03.09.2012 17:14:08, Pati45 |
Poszedł facet do lasu. Tak łaził i łaził, ze w końcu zabłądził. Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś go szturcha z tyłu w ramię. Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, wk..., piana z pyska mu leci i mówi: - Co tu robisz? - Zgubiłem się... - Ale czego się, k..., tak drzesz? - Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże... - No to, k..., ja usłyszałem. Pomogło ci? |
03.09.2012 17:12:48, Pati45 |
Przychodzi babeczka do mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom. Wybiera, przekłada, miesza, lecz nie znajduje dostatecznie dużego. Woła ekspedientkę. - Jutro będą większe? - Nie, k..., nie będą. Przecież są martwe!!! |
03.09.2012 17:11:48, Pati45 |
Żona: odkąd za Ciebie wyszłam, sprzątam, gotuję, piorę, nie mam się w co ubrać, nigdzie nie
wychodzę - czuję się jak Kopciuszek! Mąż: no widzisz, życie Ci się układa jak w bajce |
03.09.2012 17:03:33, Pati45 |
Trzej przestępcy jada do wiezienia. Każdy z nich ma przy sobie jedna rzecz, dzięki której będzie mieć zajęcie w wiezieniu. Nagle jeden więzień pyta kolegę: - Ty, co wziąłeś ze sobą? Ten wyciąga farbki i mówi: - Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś? - Karty, mogę grac dla zabicia czasu. Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się,wyciąga pudełko tamponów i mówi: - Ja mam to! - A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy. On uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka: - Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach... |
03.09.2012 16:59:13, Pati45 |
W knajpie spotyka się dwóch kumpli: - Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje! - Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek nie chciał przejechać zwierzaka wiec szarpnął kierownica w bok, wjechał na krawężnik, auto wyleciało w powietrze, przeturlało się po moim ogrodzie, Staszek wyleciał z samochodu i przez szybę w padł do mojej sypialni... - Daj spokój, przecież to straszne tak zginąć! - Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Leżał tak cały we krwi w tym rozbitym szkle i chciał wstać. Wyciągnął rękę i chwycił się tej starej zabytkowej szafy. Niestety szafa z całym impetem przewróciła się na niego i pogruchotała mu kości... - Rany, jaka okropna śmierć! - Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełznął spod szafy i doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść, ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała i urwała się pod nim. Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane kawałki poręczy powbijały mu się w ciało... - Psiakrew, strasznie zginał! - No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, doczołgał się do środka i próbował podciągnąć się na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się woda i chlust! Człowieku, cały wrzątek wyładował na nim i poparzył mu ciało... - Cho.era, przerażająca taka śmierć! - Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie kątem spuchniętego oka zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty to widział, woda w połączeniu z prądem wywołała istny żywioł i Staszkiem szarpnęło napięcie rzucając jego ciałem o ścianę... - O rany, okropnie tak umrzeć! - Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł... - To właściwie jak on zginał? - Zastrzeliłem go! - Zastrzeliłeś go? - Ku.......wa, człowieku, przecież on by mi roz **cenzura** ił cała chałupę!!! |
02.09.2012 10:52:29, Jarek1962 |
Jedzie nawalony baca wozem i zatrzymuje go policjant: - Nooo baco - przegieliście! Karte woźnicy! - Ni mom... - No to dowód osobisty. - Ni mom... - No to paszport, legitymację - cokolwiek! - Ni mom... - Echhh baco...adres podajcie. - w w w. baca .pl |
02.09.2012 10:22:10, Jarek1962 |
Blondynka i brunetka oglądają wiadomości i blondynka mówi do brunetki: - Założę się o 100 dolców, że ten facet nie skoczy z tego budynku. Brunetka przyjmuje zakład i facet skacze z budynku, po czym brunetka mówi: - Nie mogę wziąć twoich pieniędzy, ja już dziś widziałam te wiadomości i wiedziałam, że ten facet skoczy. Blondynka na to: - Ja też je już dziś widziałam i myślałam, że drugi raz nie skoczy. |
02.09.2012 10:21:08, Jarek1962 |
Rozmawiają dwaj bramkarze: - Wczoraj mi jakiś facet chciał wejść na bal przebierańców w stroju Adama. - I co? - Mówię gościowi, że trzeba mieć jakiś kostium. - A on? - A on do mnie, że jest przebrany za dęba. Mówię, że w niczym nie przypomina dęba i wejść nie może! - I co? - Powiedział, że może odciągnąć napletek i mi pokazać żołędzia! |
02.09.2012 10:20:28, Jarek1962 |
Dwóch kajakarzy płynie środkiem oceanu. Żar leje się z nieba, a oni nie mają ani wody pitnej, ani jedzenia. Jeden z nich, próbuje coś złowić. Po wielu staraniach udaje się cos złapać. Wyciąga wędkę z wody, patrzy a tam złota rybka. - Wypuść mnie, a spełnię twoje życzenie - rzekła rybka. - OK, spraw, aby ta woda wokół zamieniła się w dobrze schłodzone piwo. Błysnęło, huknęło i rzeczywiście - już po chwili unosili się na falach złocistego trunku. Wodniak dumny z siebie, spogląda na kompana, czekając na słowa pochwały. Koleś który do tej pory obserwował milcząco całe zajście, odzywa się wreszcie z niezbyt zadowoloną miną. - Aleś ku..wa wymyślił! Teraz musimy sikać do kajaka! |
02.09.2012 10:19:24, Jarek1962 |
Prosiaczku Krzyś dał nam 8 baryłek miodu, po 5 dla każdego! - Ale Kubusiu... 8 na dwóch to będzie po 4 baryłki. - Ja tam nie wiem, ja swoje 5 zjadłem. |
02.09.2012 10:18:15, Jarek1962 |
Zła czarownica przepowiedziała, że księżniczka w wieku 15-tu lat ukłuje się w palec wrzecionem i umrze. Król postanowił uratować swoje dziecko. Kazał uciąć jej wszystkie palce. |
02.09.2012 10:17:42, Jarek1962 |
Co to jest: Kaczyński w Sejmie? Duży problem. Co to jest: Kaczyński na Księżycu? Rozwiązanie problemu. |
02.09.2012 10:17:25, Jarek1962 |