Blondynka "zarżnęła" auto, zaholowali je do majstra, on gruntownie obejrzał. Auto zajeżdżone i
obite na maksa. Blondynka pyta: - Czy da się jeszcze go naprawić? - Jasne, trzeba tylko zdjąć przedni i tylni zderzak, i pomiędzy nie wsadzić nowy samochód. |
09.10.2012 11:47:58, Konto usunięte |
Dlaczego blondynki nie potrafią zrobić kostek lodu? - Bo ciągle zapominają przepisu. |
09.10.2012 11:47:32, Konto usunięte |
Przychodzi blondynka do sklepu i przez pół godziny męczy się z otwarciem drzwi. Gdy już weszła
sklepowa mówi: - Co pani tak długo otwierała te drzwi, przecież jest napis: ciągnąć. Na to blondynka: - Tak, ale nie pisze, w którą stronę ciągnąć |
09.10.2012 11:47:18, Konto usunięte |
Idą trzy pijane blondynki i widzą księdza a ze sie wstydziły pokazać w takim stanie pochowały
się do worków. Ksiądz ciekawy co jest w workach podchodzi do nich. Kopie w pierwszy worek i słyszy: -miauuuuuuu!! Kopie w drugi słyszy: -hau! hau! hau! Kopie w trzeci i słyszy: -Kartofle!!! |
09.10.2012 11:46:34, Konto usunięte |
h Kiedy blondynka wie, że straciła pracę? - Kiedy widzi, że z pokoju szefa wynoszą kanapę. |
09.10.2012 11:46:05, Konto usunięte |
Dlaczego jak jest zimno, to blondynki stają w kącie? - Bo tam jest 90 stopni. |
09.10.2012 11:45:45, Konto usunięte |
Blondynka dostała komórkowy telefon. Zabrała go, idąc na zakupy. Stała akurat w warzywniaku,
gdy zadzwonił. Odebrała: - Och cześć Zosiu! - ucieszyła się. - Skąd wiedziałaś, że jestem w sklepie? |
09.10.2012 11:44:32, Konto usunięte |
Stoją dwie blondynki na przystanku i czekają na autobus. Autobus podjeżdża, a one podchodzą do
drzwi kierowcy i jedna się pyta: - Dojadę tym autobusem do Centrum ? - Nie - odpowiada kierowca. - A ja ?- pyta drug |
09.10.2012 11:43:42, Konto usunięte |
Idzie blondynka do sklepu RTV i AGD. Sprzedawca mówi: - Blondynkom nie sprzedajemy. Wychodzi wkurzona. Na drugi dzień przychodzi w peruce: - Poproszę ten telewizor. - Blondynkom nie sprzedajemy. Wychodzi jeszcze bardziej wkurzona. Na trzeci dzień przychodzi w peruce i w kapturze: - Poproszę ten telewizor. - Blondynkom nie sprzedajemy. - Skąd pan wie, że jestem blondynką? - Bo to mikrofalów |
09.10.2012 11:42:04, Konto usunięte |
Facet złowił złotą rybkę, która powiedziała że spełni jego trzy życzenia, tyle że jego
sąsiad będzie miał tego co sobie zażyczy podwójnie. Facet myśli, myśli w końcu mówi: Chcę mieć pałac. Ma pałac, ale jego sąsiad ma dwa pałace! Myśli dalej. Chcę mieć żonę! Ma żonę, ale sąsiad dostał żonę i kochankę! Myśli, myśli, w końcu mówi: zabierz mi jedno jajko! |
06.10.2012 06:52:02, Gosia |
Boże narodzenie, ksiądz chodzi po kolędzie. Jasiu narobił w portki a tu ksiądz już puka do drzwi. Nie było czasu więc matka prędko założyła mu koszulinę. Wchodzi ksiądz a Jasiu mówi: ty też narobiłeś w portki? |
06.10.2012 06:41:08, Gosia |
W piaskownicy maluch coś żuje, drugi go pyta? co mas? mięsko! skąd? samo psypełzło! |
06.10.2012 06:35:40, Gosia |
Przychodzi babcia do apteki. Poproszę dwie prezerwatywy! Aptekarka zdziwiona pyta na co je babci? Jeżdżę rowerem, a w tv mówili że od pedałów można zarazić się aids! |
06.10.2012 06:15:22, Gosia |
W szkole Pani wywołuje Jasia do tablicy i odpytuje. Jasio nic nie umie, ale patrzy na swoje buciki
z lusterkami i mówi Pani cichutko jaki kolor mają jej majteczki. Pani wystraszona skąd on wie daje mu piątkę i karze siadać. Na drugi dzień to samo. Na trzeci też. Pani wystraszona w końcu myśli: pójdę bez! Woła Jasia do tablicy i odpytuje. Jasio patrzy na buciki i zdumiony mówi: O cholewka lusterka mi się zbiły! |
06.10.2012 06:10:58, Gosia |
Po środku morza na tratwie znaleźli się polak, rusek i niemiec. Jedzenie się skończyło a tu
żadnego ratunku a jeść trzeba. Zrobili losowanie i każdy z nich miał coś wymyślić do jedzenia. Pierwszy niemiec obciął sobie rękę, ugotowali i zjedli. Po tygodniu głodni więc teraz rusek obciął sobie nogę, ugotowali i zjedli. Znowu minął tydzień i przyszła kolej polaka. Polak kazał im wodę zagotować i poszedł na bok. Myśli i myśli co robić? Rusek i niemiec wołają że woda się gotuje! Więc polak podszedł wyciągnął małego i trzepie się. Oni na to: co robisz? Polak: dziś będą lane kluski! |
06.10.2012 06:03:55, Gosia |