Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kącie, a zajączek cały czas biega. - Misiu uciekajmy stąd, oni nas zabija! - Zajączku usiądź sobie, jesteś ze mną, nic ci nie zrobią. Zajączek jednak po chwili wstaje i znów chodzi. - Misiu uciekajmy oni nas zabija! - Zajączku uspokój się i siadaj. Zajączek siada. Otwierają się drzwi do celi wchodzi wielbłąd. A zajączek: - Misiu uciekajmy, zobacz co oni zrobili z tym koniem! |
21.10.2012 17:56:30, Konto usunięte |
Jaka jest różnica pomiędzy nowym mężem a nowym psem? 1. Pies zawsze się cieszy na twój widok. 2. Wystarczy tylko kilka miesięcy by wytresować psa. |
21.10.2012 17:53:06, Konto usunięte |
Dobry kumpel mówi do kumpla: - Roman, muszę ci coś ci wyznać. - Tak? - Przespałem się z twoją żoną. - No i co z tego? - Rozwiedź się z nią! - Po co? - Słuchaj, całe osiedle z nią śpi. Rozwiedź się! - Po co? - Chłopie, pół miasta ją rżnie! Rozwiedź się!!! - Po co? - W kolejce się ustawiają, żeby ją dymać! Roman, rozwiedź się! - Po co? Żeby w kolejce stać?! |
21.10.2012 17:42:51, Konto usunięte |
Blondynka wpada do mieszkania i woła swojego psa: - Ciapek, do ręki, do ręki... Jej mąż patrzy się na nią i mówi: - Przecież woła się "do nogi". - Wiem, ale ja nie chcę, żeby podszedł tylko chcę go pokazać Ance, a przecież muszę Ciapka jakoś tam zanieść, no nie? |
20.10.2012 18:46:01, Konto usunięte |
Dwie blondynki rozwiązują krzyżówkę. - Prezydent USA na cztery litery... - Nie wiem. - W środku "u". - Nie żartuj.. |
20.10.2012 18:45:44, Konto usunięte |
Kowalski miał w bloku zbirów, którzy mu nigdy nie dawali przejść spokojnie. Za którymś razem
nie wytrzymał i zwrócił się do znajomego. A on na to: - Słuchaj, stary. Masz posturę. Ty się zapisz na karate i zobaczysz, za trzy miesiące żaden Ci nie podskoczy. A póki co ich unikaj. Kowalski zrobił jak mu znajomy radził, przez trzy miesiące unikał drabów i chodził na karate. W końcu któregoś dnia stwierdził, że teraz już się z nimi rozprawi, i poszedł na spotkanie z nimi. Nazajutrz znajomy widzi Kowalskiego całego poobijanego. - Stary, co Ci się stało? - Znowu te dranie z mojego bloku. - No ale karate... - Tak, ale to na nic. Zaatakowali mnie, zanim zdążyłem założyć kimono |
20.10.2012 18:43:10, Konto usunięte |
Wchodzi facet do autobusu i kasuje 100 biletów. - Po co Pan kasuje tyle biletów - pyta się kanar. - No wie Pan - jak zgubię pierwszy, to zostanie mi drugi, jak zgubię drugi to... - Co się stanie jak Pan zgubi wszystkie bilety? - To mam jeszcze miesięczny |
20.10.2012 18:42:48, Konto usunięte |
Co mowi Batman do Robina,zeby ten wsiadl do batmobilu? -Robin wsiadaj:p |
19.10.2012 23:24:40, Konto usunięte |
Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż. - Za kogo? - Za popa. - Zwariowałaś? - Miłość, tato... Serce, nie sługa. - No dobrze, przyprowadź go jutro. Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi: - Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inną kreację za 10.000 dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak ty ją utrzymasz? - Bóg pomoże... - A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzień latać do fryzjera do Paryża. I co? - Bóg pomoże... - Ona jeździ tylko Ferrari i Porsche, i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak ty sobie wyobrażasz życie z nią? - Bóg pomoże... Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena: - I jak, tato, spodobał ci się? - Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem. |
17.10.2012 19:42:25, kuba2504 |
przychodzi baba do lekarza z mózgiem w reku i siekierą w plecach - doktor się pyta" co pani jest " na to baba : to się w głowieeeee nieeee mieeeścciii |
17.10.2012 19:40:05, kuba2504 |
„Żona miała dość zachowania swojego męża, a w szczególności jego zbyt częstych wypadów z
kolegami na piwo i powrotów w stanie mocno wskazującym. Po jednym z takich wieczorów mąż w
stanie kompletnego upojenia wrócił do domu i padł nieprzytomny na łóżko. Żona jak zawsze rozebrała go do snu, ale tym razem zrobiła coś więcej - wepchnęła mu palcem do tyłka prezerwatywę w taki sposób aby kawałek wystawał na zewnątrz. Rano, jak zawsze mąż aby poczuć się lepiej wszedł pod prysznic. Myje się, myje... w pewnej chwili zaczyna myć tyłek i ... Co....co to jest? Wyciąga z tyłka prezerwatywę...... Żona w tym czasie przygotowuje w kuchni śniadanie. Gdy wykąpany mężulek przychodzi do kuchni , żona pyta: - Jak się wczoraj bawiłeś? Jak żyją Twoi koledzy? Mąż pełnym rozgoryczenia głosem odpowiada: - Koledzy? Ja już nie mam kolegów... |
17.10.2012 18:15:37, krawiec2111 |
Babciu widziałaś moje tabletki? Były oznaczone LSD. Pier***ić tabletki,widziałeś k**wa smoka w kuchni?! |
12.10.2012 11:04:34, Konto usunięte |
Chuck Norris nie żyje...już trzy lata...tylko śmierć boi się mu o tym powiedzieć... |
12.10.2012 09:14:57, Konto usunięte |
Mąż pokłócił się z żoną przy śniadaniu. Wstając wściekły od stołu rzucił na odchodnym:
"W łóżku też jesteś do niczego" - i wyszedł do pracy. Po jakimś czasie zrobiło mu się
głupio i dzwoni do domu, żeby przeprosić. Żona długo nie odbiera telefonu... W końcu jednak
podnosi słuchawkę. - Czemu tak długo nie odbierałaś? - pyta facet z lekka wkurzony. - Byłam w łóżku. - Co robiłaś o tej porze w łóżku? - Zasięgałam niezależnej opinii. |
11.10.2012 14:57:56, Gabriela |
Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka: - W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo - drzewo, zawracam - drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się - drzewo... - Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa. |
09.10.2012 16:45:57, Konto usunięte |