Pewien facet ożenił się z piękna kobieta. W noc poślubna ucieszony leży w łóżku i czeka na
żonę. - Kochanie, pospiesz się i chodź do łóżka... Patrzy, a żona wyciąga szklane oko i sztuczna szczękę. Facet trochę zszokowany, ale trzyma fason i mówi: - Kochanie, nie każ mi czekać tak długo... Na to żona odkręca drewnianą rękę. Maż, choć w szoku, ale wciąż napalony: - Wejdziesz w końcu do tego łóżka?? Żona odpina sztuczna nogę. Na to maż, zrezygnowany: - Wiesz co, kochanie? Może rzuć mi po prostu dupę... |
30.08.2012 13:50:50, Pati45 |
Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona. Żona mówi: - No weź, puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuję po internecie… A mąż na to: - No kur..!!!! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia??! |
30.08.2012 13:36:01, Pati45 |
Narkoman trafił do piekła. Otwierają się wrota, a tu całe łany marihuany. Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza. Nagle słyszy głos diabła: - No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane! Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucać,żeby schło. A tu diabeł: - I po co suszysz, jak już tam ususzone! I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty. Skręca, skręca,na co diabeł: - I czego skręcasz, jak tam tyle naskręcane! Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła: - Masz może ogień? A diabeł z uśmiechem: - Byłby ogień, byłby raj!:) |
30.08.2012 12:32:27, Pati45 |
Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić. - Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał. - Nie, głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego. - czy to twój chłopak - kontynuował - Nie, coś ty - odpowiedziała - Czy to twój ojciec lub brat? - pytał - Nie, nie, nie - odpowiedziała, delikatnie gryząc go w ucho - A więc kto to jest? - nalegał - Ależ głuptasie, to ja przed zabiegiem chirurgicznym... |
30.08.2012 12:30:54, Pati45 |
Barwy Jamajki - zielona, żółta i czarna - dumnie reprezentują każde stadium rozwoju banana. |
26.08.2012 18:07:51, Przemo1982 |
- Czy życzy pan sobie, żebym podał panu hel? - dentysta pyta pacjenta na chwilę przed zabiegiem.
- Hmmm... - zastanawia się pacjent. - A czy to na pewno uśmierzy ból? - dopytuje się. - No... nie... - przyznaje lekarz. - Ale będzie pan potem krzyczał w taki zabawny sposób... |
26.08.2012 18:07:08, Przemo1982 |
Lekarz do pacjenta: - Oddychać... nie oddychać... oddychać... no, a teraz nie oddychać chwilę... - Doktorze, pan pierdnął? - Mówiłem - nie oddychać! |
26.08.2012 18:04:14, Przemo1982 |
Do baru wchodzi ksiądz, gwałciciel i pedofil... A to dopiero pierwszy z dzisiejszych z klientów. |
26.08.2012 18:03:32, Przemo1982 |
PRZYKŁAD ANALIZY POTRZEB KLIENTA: Szedł facet ulicą i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie wpadnę. Wita go miły uśmiechnięty sprzedawca: - Dzień dobry, w czym możemy panu pomóc, co chciałby pan kupić? Facet się zastanowił i mówi: - Rękawiczki. - To proszę podejść do tamtego działu. Facet idzie do wskazanego działu i mówi: - Potrzebuję rękawiczki. - Zimowe czy letnie? - Zimowe. - To proszę przejść do następnego działu. Facet poszedł: - Dzień dobry, potrzebuję zimowe rękawiczki. - Skórzane czy nie? - Skórzane. To proszę podejść do następnego działu. Facet poddenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska: - Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki. - Z klamerką czy bez? - Z klamerką. - Proszę podejść do następnego stoiska. Facet już wkurzony, ale idzie nic nie mówiąc. - Potrzebuję rękawiczki, zimowe, skórzane, z klamerką. - Klamerka na zatrzask czy na rzepy? - Na rzepy. - Zapraszam do działu naprzeciwko. Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy: - Proszę przestać się nade mną znęcać, dajcie mi te rękawiczki i pójdę sobie! - Proszę pana, proszę nabrać cierpliwości, chcemy panu sprzedać dokładnie takie rękawiczki, jakich pan potrzebuje. Facet idzie dalej. - Proszę rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką na rzepy. - A jaki kolor? ... Aż tu nagle otwierają się drzwi do sklepu, wchodzi facet z sedesem świeżo urwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury, niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy: - Taki mam ku.. sedes, a taką glazurę! Dupę już wam wczoraj pokazałem, więc sprzedajcie mi już WRESZCIE jakiś papier toaletowy! |
26.08.2012 18:02:45, Przemo1982 |
Polak, Niemiec i Rusek chcieli przejsc przez garnice piekla ktorej blonil Lucyfer. powiedzial wiec
do nich: - jak rozsmieszycie mojego konia to was przepuszcze. oni na to, ze zgoda. Podszedl Rusek i nic, po nim Niemiec i nadal nic, kon sie nie smieje. No i nareszcie podszedl Polak. Wyszeptal mu cos na ucho i kon od razu zaczal sie smiac. no ale po jakims czasie chcieli wrocic, a lucyfer na to: przepuszcze was jak sprawicie zeby kon przestal sie smiac bo ciagle sie smieje.podeszli Niemiec, potem rusek i nic To polak podszedl, odwrocil sie tylem do nich i kon od razu przzestal sie smiac, na to Lucyfer: - Ej Polak, jak ty to zrobiles ze najpierw kon zaczal sie smiac a potem od razu przestal? Na co Polak: - Najpierw powiedzialem mu ze mam wiekszego od niego a w powrotna strone pokazalem mu;P |
24.08.2012 14:26:56, Konto usunięte |
jak szybko utopić blondynkę? wystarczy wrzucić llusterko do wody;P |
24.08.2012 14:20:59, Konto usunięte |
Osiągnięcia Polski -Te wszystkie flagi na samochodach sprawiają, że jestem dumny ze swojego kraju, -Ale Kim to flaga Polski, a ty jesteś Chińczykiem, -Wiem. Spójrz na etykiety. |
24.08.2012 12:46:52, Konto usunięte |
Wszedł facet do kwiaciarni i mówi, że chce kupić jakieś kwiaty. Ekspedientka: - Oczywiście, a jakie ma pan na myśli? - No sam nie wiem... - Hmmm... no to pozwoli pan, że pomogę. Co konkretnie pan przeskrobał? |
24.08.2012 12:18:20, Malwina |
Jest po prostu za gorąco, żeby włożyć ubranie - powiedział mąż wychodząc spod prysznica. - Jak sądzisz, kochanie, co powiedzieliby sąsiedzi gdybym w takim stanie wyszedł strzyc trawnik? - Prawdopodobnie, że wyszłam za Ciebie dla pieniędzy |
24.08.2012 12:10:21, Malwina |
Facet po śmierci trafił do piekła. Schodzi na dół, a tam od progu wita go diabeł. Wziął go
ze sobą, oprowadza po piekle, pokazuje wszystko i pyta: - Pijesz? - Piję. - No to w poniedziałki w całym piekle pijemy wszystko co się da, wóda, wino, piwo, alkohole z każdego zakątka świata, bez ograniczeń! No fajnie, myśli sobie facet. Idą dalej, diabeł znów pyta: - Palisz? - Palę. - We wtorki wszyscy jaramy to co kto chce, mamy tu najlepszy tytoń, najlepsze zioło, bierzesz i palisz cały dzień! Nieźle, nieźle pomyślał facet, i poszedł z diabłem dalej. Ten znów pyta: - A imprezy lubisz? - Lubię. - No to w środę całe piekło się bawi, najlepsza muzyka, najlepsi DJ-e, calutki dzień! Facet ucieszony, kto by pomyślał, że w piekle tak fajnie będzie. Zwiedza z diabłem dalej, i diabeł znów zadaje pytanie: - Jesteś gejem? - Nie. - To czwartków nie polubisz. |
11.08.2012 17:52:22, Konto usunięte |