Lekcja religii w szkole. Ksiądz mówi dzieciom o małżeństwie. - Wiecie, że Arabowie mogą mieć kilka żon? To się nazywa poligamia. Natomiast chrześcijanie mają tylko jedną żonę. A to się nazywa... Może ktoś z Was wie? W klasie cisza, nikt nie podnosi ręki. - To się nazywa - podpowiada ksiądz - mono... mono... Jaś podnosi w górę rączkę: |
23.07.2012 16:13:00, niunia7472 |
Przychodzi baba do lekarza,zle sie czuje. Lekarz pyta: - A brom brala pani dzisiaj? na to kobieta: -Nie,dzisiaj jeszcze nie brombralam. |
20.07.2012 22:17:49, Francesca |
Idą dwie blondynki jedna mówi do drugiej: Mój mały ma dwa lat a już siedzi A na to druga : a za co?? |
19.07.2012 09:42:12, niunia7472 |
Dwie blondynki jadą samochodem. : - Zobacz jaki piękny las! - Nie widzę, bo mi drzewa zasłaniają! |
19.07.2012 09:41:51, niunia7472 |
Przychodzi blondynka do sklepu AGD i pyta - Proszę Pana ile kosztuje ten telewizor? - blondynkom nie sprzedajemy! następnego dnia ta sama blondynka przychodzi do sklepó i mówi - ile kosztuje ten telewizor? - blondynkom nie sprzedajemy! blondynka wychodzi wkurzona ze sklepu na trzeci dzień ta sama blondynka przychodzi do sklepu przebtana za blondynke - może mi pan powiedzieć ile kosztuje ten telewizor? - blondynkom nie sprzedajemy! - skąd pan wie że jestem blondynkoą ? - to jest mikrofalówka! |
19.07.2012 09:41:25, niunia7472 |
Blondynka występuje w programie rozrywkowym i zadano jej pytanie : - Podaj nazwę popularnego batonika i nazwę greckiego boga wojny . A blondynka - Snickers |
19.07.2012 09:39:53, niunia7472 |
Blondynka przychodzi do kiosku. -Poproszę o gazetę za 1zł. -Proszę bardzo. -Dziękuję, ile płacę? |
19.07.2012 09:39:23, niunia7472 |
Idą dwie blondynki przez ulicę i niosą bombę. Nagle jedna pyta: -A co będzie, jeśli nam ta bomba wybuchnie? -Nie martw się,mam drugą... |
19.07.2012 09:38:57, niunia7472 |
Blondynka dzwoni do kosmetyczki: -Proszę pani, mam problem, mąż mi kupił krem borowikowy i teraz nie chce się zmyć. -Ale to maseczka, czy krem? -Nie, nie, krem -Aha, krem borowikowy? -Tak, tak. Podać firmę? -Tak -Ale to jest po angielsku. Łinay. ... e, znaczy Winiary -Boże, to jest krem do ciasta, a nie do twarzy. |
19.07.2012 09:38:37, niunia7472 |
Dziadek przychodzi do piekarni i mowi: -dajcie mi szesc chlebow. Na to sprzedawczyni: -Alez dziadku,po co wam az tyle,przeciez polowa tych chlebow wam stwardnieje. Na to dziadek: -Tak? To poprosze dwanascie. |
16.07.2012 23:50:20, Francesca |
Facet mówi do żony: - Kochanie, przynieś mi piwo. Na to żona: - Może jakieś magiczne słowo? Facet: - Hokus pokus, czary mary zapierdallaj po browary! Na to żona: - Hokus pokus, ence pence zamiast cipki masz dziś ręce! Na to facet: - Skoro jesteś taka pyskata, to ominie Cię wypłata. Żona: - Bardzo mocne masz dziś czary, zaraz biegnę po browary. |
16.07.2012 21:57:12, Konto usunięte |
Szczyt profesjonalizmu: Ginekolog, który sobie wytapetował pokój przez dziurkę od klucza. |
04.07.2012 17:07:48, Konto usunięte |
Szczyt orgazmu: Zanik linii papilarnych. |
04.07.2012 17:06:58, Konto usunięte |
Szczyt profesjonalizmu: ginekolog, który wymienił tłoki przez rurę wydechową. |
04.07.2012 17:05:43, Konto usunięte |
Babcia nazbierała w lesie chrustu i niesie do domu. Po drodze spotyka wnuka. - Babciu, ciężko Ci nieść te dreweczka? - Oj, ciężko wnusiu, ciężko... - To po cholerę tyle nazbierałaś? |
04.07.2012 17:03:33, Konto usunięte |