Mąż do żony: - Kochanie.. Muszę Ci się do czegoś przyznać... Kiedy uprawiam z Tobą sex, myślę o innych kobietach.. - Jesteś okropny! Kiedy ja uprawiam sex z innymi, zawsze myślę o Tobie! |
16.03.2013 21:49:09, malinowamamba |
Kobieta i mężczyzna, którzy wcześniej się nie znali, dostali miejsca w tym samym przedziale pociągu sypialnego. Początkowo byli tym nieco zakłopotani, ale w końcu udało im się zasnąć - kobieta na górnym, mężczyzna na dolnym łóżku. W środku nocy kobieta wychyla się ze swojego posłania budzi mężczyznę: - Przepraszam, że przeszkadzam, ale jest mi potwornie zimno. Czy mógłby mi pan podać jeden z tych zapasowych koców? Mężczyzna z błyskiem w oku odpowiada: - Mam lepszy pomysł, udawajmy, że jesteśmy mężem i żoną. - Dlaczego nie? - odparła zaintrygowana kobieta. - Świetnie - ucieszył się mężczyzna - No to weź sobie sama. |
16.03.2013 21:45:37, malinowamamba |
Pani na biologii pyta dzieci jakie są kolory jajek. Dzieci wymieniły wszystkie kolory jaj, nagle
wstaje Jasiu i mówi: - A ja widzialem jeszcze inne jaja - Jakie? - Czarne. - Gdzie? - U murzyna na plaży. - Siadaj - dwa! - Tak proszę pani, dwa były. - Pała, nie rozumiesz? - Tak, pała też była. - Jutro przyjdź z ojcem, już on ci pokaże! - Ojciec nie pokaże on ma białe. |
16.03.2013 11:50:49, Mario1908 |
Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka: - W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo - drzewo, zawracam - drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się - drzewo... - Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa. |
14.03.2013 22:25:54, Konto usunięte |
Jeśli facet mówi, że coś naprawi, to znaczy, że to zrobi i nie trzeba mu o tym ciągle co pół roku przypominać. |
13.03.2013 13:41:42, asia18 |
Jeśli facet mówi, że coś naprawi, to znaczy, że to zrobi i nie trzeba mu o tym ciągle co pół roku przypominać. |
12.03.2013 21:48:58, Konto usunięte |
Halo, gdzie jesteś? - W robocie. - Nie łżyj, **cenzura** ! Słyszę wyraźnie muzykę i pijackie odgłosy! - To może też wreszcie do ciebie dotrze, że jestem kelnerem! |
12.03.2013 21:44:42, Konto usunięte |
Halo, gdzie jesteś? - W robocie. - Nie łżyj, **cenzura** ! Słyszę wyraźnie muzykę i pijackie odgłosy! - To może też wreszcie do ciebie dotrze, że jestem kelnerem! |
12.03.2013 21:43:52, Konto usunięte |
Żona mówi do męża: -kup bułki na śniadanie Mąż: -ale ile mam ich kupić, zawsze kupie za dużo albo za mało i się drzesz... -kup tyle bułek ile razy się wczoraj kochaliśmy Mąż jest w sklepie: -poproszę 7 bułek... -albo nie... 5 bułek, loda i kakao ;) |
11.03.2013 14:02:28, Loleńka ;) |
Dziewczyna u ginekologa. Młody, przystojny lekarz zaczyna badanie, zakłada jednorazową
rękawiczkę, wkłada palce. Zwykłe badanie. Nagle dzwoni telefon. Lekarz jedną ręka odbiera, a
jako że czas to pieniądz drugą kontynuuje badanie: - Halo! Tu Heniek... ze studiów... jestem w twoim mieście. - Nie może być. Przyjeżdżaj, trzeba to oblać. - A jak do ciebie dojechać? Dzwonię z dworca. - Z dworca to pojedziesz prosto, później w lewo, będzie rondo, na rondzie w prawo, następne rondo i dalej to prosto, prosto i jesteś u mnie... Na to pacjentka: - Panie doktorze czy jeszcze jedno rondo mogę prosić? |
11.03.2013 13:56:58, Konto usunięte |
W murzyńskiej wiosce rodzi sie białe dziecko Poruszenie, konsternacja, rodzice idą do szamana: Szamanie, jesteśmy oboje czarni a dziecko się urodzilo białe, jak to może być? -A robiliście to po murzyńsku? -Tak, tak, po murzyńsku! -Od tyłu po murzyńsku? -Od tyłu po murzyńsku! -A palec w dupie był? -Nie było -No to tędy się światło dostało! |
11.03.2013 13:53:22, Loleńka ;) |
Bandyta wpada do tramwaju i krzyczy: - Nie ruszać się, to jest napad! Jakiś pasażer z ulgą: - Ku%$&wa, aleś mnie pan wystraszył już myślałem, że to kanary. |
11.03.2013 13:28:06, Loleńka ;) |
Facet mówi do żony: - Kochanie, przynieś mi piwo. Na to żona: - Może jakieś magiczne słowo? Facet: - Hokus pokus czary mary, zapierdalaj po browary! A na to żona: - Hokus pokus, ence pence, zamiast cipki masz dziś ręce!! Na to Facet: - Skoro jesteś tak pyskata, dziś ominie Cię wypłata! Żona: - Bardzo mocne masz dziś czary, zaraz biegnę po browary! |
10.03.2013 19:25:32, Loleńka ;) |
Wraca żona do domu i widzi kartkę na drzwiach: - Sprzedam żonę za 360 zł. Mówi do męża: - Czyś Ty zwariował, mnie sprzedasz i to za 360 zł, skąd to wziąłeś? - Wiesz, 80 kilo wagi razy 2 zł, kilo żywca plus 200 zł obrączka. Na drugi dzień mąż wraca i widzi kartkę: - Sprzedam męża za 1,10 zł. Mąż zdenerwowany mówi: - Ja wszystko rozumiem ale za 1,10? Skąd to wzięłaś? - 2 jajka po 0,30 zł i rurka bez kremu po 0,50 zł |
10.03.2013 19:22:17, Loleńka ;) |
Idzie facet ulicą patrzy, a tam strzałka z napisem: "Burdel u Sióstr Urszulanek". Hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było. Wszedł, a tam za ciężkim dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica i pyta: - Czego chciał? - N... no... skorzystać z, z, z u-u-usług... - Płaci tu 500,- zł i idzie w te drzwi po prawej. Zapłacił i poszedł, a tam na końcu korytarza kolejna, już młoda zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku. - Witam pana. - Witam, chciałem... - Tak, tak wiem, 300,- zł i drzwi po lewej. Zapłacił, poszedł i na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy stoliczku... - Dzień dobry. - Dzień dobry, chciałem skorzystać z usług. - Ach, tak... 100,- zł i te drzwi za mną. Ok, zapłacił, już tyle wydal, to stówa go nie zbawi. Wszedł, drzwi się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo klamki z tej strony nie ma... rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała tabliczka z napisem: "Właśnie zostałeś wyruchany przez Siostry Urszulanki" ;) |
08.03.2013 11:08:35, Loleńka ;) |