| Żona pyta męża - Co robisz? - Nic - odpowiada mąż - Przecież wczoraj też nic nie robiłeś! - Ale jeszcze nie skończyłem !! |
09.12.2009 19:07:37, Konto usunięte |
| W jaki sposób blondynka zaczyna pracę z komputerem? Robi dwa szybkie szpagaty, gdyż w instrukcji obsługi napisano, że należy dwa razy kliknąć myszką... |
08.12.2009 21:55:32, agnieszka |
| Na szosie atrakcyjna blondynka zmienia koło w samochodzie. Nagle przy niej zatrzymuje swoje auto
jakiś mężczyzna i oferuje swoją pomoc. - Bardzo panu dziękuję. Tylko zachowujmy się cicho, bo moglibyśmy zbudzić mojego męża, który śpi w samochodzie. |
08.12.2009 21:55:12, agnieszka |
| Na dyskotece do blondynki podchodzi podpity chłopak i pyta: - Czy pani tańczy? - Nie. - Świetnie! W takim razie poproszę mi potrzymać papierosa, bo idę potańczyć z moją dziewczyną. |
08.12.2009 21:54:42, agnieszka |
| Blondynka pyta drugą blondynkę: - Gdzie spędziłaś wakacje? - Na Wyspach Kanaryjskich. - A gdzie to jest? - Nie wiem. Porwali mnie tam piraci.. |
08.12.2009 21:54:08, agnieszka |
| Na przyjęciu chłopak proponuje blondynce: - Może porozmawiamy? - Och, nie! Jestem taka zmęczona... Może lepiej zatańczymy? |
08.12.2009 21:53:45, agnieszka |
| Młody mąż wraca do domu z pracy, patrzy, a jego żona, blondynka spazmatycznie szlocha. - Czuję się okropnie - mówi do niego - Prasowałam twój garnitur i wypaliłam wielką dziurę na tyle twoich spodni. - Nie przejmuj się tym - pociesza ją mąż - Pamiętasz, mam drugie spodnie do tego garnituru. - Tak, na szczęście! - mówi żona wycierając łzy - Dzięki temu mogłam naszyć łatę. |
08.12.2009 21:52:46, agnieszka |
| Zaalarmowana Ochotnicza Straż Pożarna zdjęła z przydrożnego wysokiego drzewa mocno
przestraszoną blondynkę. Zapytana przez strażaków jak się tam znalazła, roztrzęsiona
mówi: - Chciałam zatrzymać jakiś samochód, żeby się dostać do miasta... Jechała jakaś grupa kibiców, a ja zapytałam, czy mnie mogą podrzucić... |
08.12.2009 21:51:36, agnieszka |
| Przychodzi mąż do domu i widzi na stole wibrator. Wściekły pyta żony: - Co to ma znaczyć?! Żona odpowiada: - Nie Twój interes! |
08.12.2009 21:48:51, agnieszka |
| Robię remont i co mnie kto spotka, to pyta: "Jak się posuwają roboty?". A skąd mam wiedzieć?! Życie seksualne sztucznych form życia nigdy mnie specjalnie nie interesowało. |
08.12.2009 21:48:22, agnieszka |
Pewna dziewczyna miała piersi różnej wielkości. Wzięła udział w konkursie mokrego podkoszulka... zajęła pierwsze i trzecie miejsce! |
08.12.2009 21:47:28, agnieszka |
| Przysłowia informatyczne: 1. Dopóty dysk dane nosi, póki mu bootsector nie padnie. 2. Jeden Celeron kompa nie czyni. 3. Nie wywołuj przerwań z BIOSu. 4. Mądry Polak po errorze. 5. Jak trwoga to do serwisu. 6. Nie wszystko dioda, co się świeci. 7. Gdzie dysków sześć, tam dużo formatowania. 8. Komu w drogę, temu laptop. 9. Na twardzielu dioda gore. 10. Co dwie kopie to nie jedna. 11. Nie taki deamon straszny jak go killują. 12. Tam gdzie deamon mówi shutdown. 13. Z próżnego i recover nie odzyska. 14. Tapetka z RAMu, Windows hej! 15. Nie resetuj drugiemu, co tobie niemiło. 16. Co wolno Adminowi, to nie Użytkownikowi. 17. UPeeSy strzelają, Admin baty znosi. 18. Nie chwal systemu przed pierwszym padem. 19. Gdyby Pani nie skakała, to by kabli nie wyrwała. |
07.12.2009 18:56:22, Konto usunięte |
| Po wymianie międzynarodowej pani pyta się dzieci jak było: -Jasiu jak było? -Nie Jasiu tylko Johny, OK? -No ok, ale jak było -Rano wstałem zjadłem śniadanie poleżałem na werandzie i poszedłem spać. -No dobrze - mówi pani - a ty Michaś? jak było ? -nie Michaś tylko Michael OK ? -No ok, ale jak było -Rano wstałem zjadłem śniadanie poleżałem na werandzie i poszedłem spać. -No dobrze - mówi pani - to może Weronika nam powie jak było - Po pierwsze nie Weronika tylko Weranda, OK ? ...... |
07.12.2009 18:55:45, Konto usunięte |
| Zajączek z niedźwiedziem razem idą na imprezę. - Niedżwiedziu mam prośbe, nie bij mnie jak na imprezie się ochleję, bo szybko mi się urywa film i nie wiem co robię... Na to niedzwiedź: - Dobra, ale jak mnie bardzo wkurwisz to się policzymy. Na drugi dzień zajączek przegląda się w lustrze i widzi, że jest pobity. - Niedwiedź! Czemu mnie pobiłeś? - Wytrzymałem jak wyzywałeś mnie od ciulów, wytrzymałem jak wyzywałeś moją matkę od dziwek i jak wyzywałeś mojego ojca od pedałów. Ale nie wytrzymałem jak nasrałeś na środku pokoju, powsadzałeś patyczki i powiedziałeś, że jeżyk śpi z nami!! |
07.12.2009 12:09:54, Konto usunięte |
| W stumilowym lesie pojawił się wielki dzik. Wszyscy się pochowali w domach a dzik idzie do domu
Puchatka i puka. Przestraszony Puchatek pyta: - Kto tam? Na to dzik odpowiada: - To ja, prosiaczek. Z wojska wróciłem! |
07.12.2009 12:08:52, Konto usunięte |
