| Grają dwie kaczki w okręty: - H5N1 - Trafiony, zatopiony! |
21.01.2010 16:34:54, Anka |
| - Jak poznać, że blondynka używała komputera? - Ekran jest biały i komputer nie reaguje na klawisze - Po czym poznać, że druga blondynka używała komputera? - Komputer dalej nie reaguje, ale są jakieś napisy na białym ekranie... |
21.01.2010 14:41:00, Konto usunięte |
| Blondynka rozpoczęła pracę jako szkolny psycholog. Pierwszego dnia pracy zauważyła chłopca,
który nie biega po boisku razem z innymi chłopcami, tylko stoi samotnie. Podchodzi do niego i pyta: - Dobrze się czujesz? - Dobrze. - To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami? - Bo jestem bramkarzem. |
21.01.2010 14:40:21, Konto usunięte |
| Kowalska żali się do męża: - Twój gust jest tak zmienny, że doprawdy trudno wytrzymać. W poniedziałek lubiłeś fasolę, we wtorek i w środę też, w czwartek również i nagle w piątek nie cierpisz fasoli! |
20.01.2010 19:20:57, AGATA |
| Bal przebierańćów. Jeden przebrany za zorro inna za królewnę. Nagle wchodzi kobieta: cała
goła i pomalowana białą farbą. Podchodzi do niej koleżanka: - Ty za co sie przebrałaś? - Tamta podnosi wysoko nogę i mówi: - Za DZIURĘ W ZĘBIE... |
20.01.2010 19:20:08, AGATA |
| Czterech klientów zamawia napoje w restauracji: - Poproszę o herbatę indyjską. - A dla mnie proszę o chińską. - Ja proszę o turecką. - A ja obojętnie jaką, tylko żeby była w czystej szklance. Po chwili kelner przynosi herbaty: - Który z panów zamawiał w czystej szklance? |
20.01.2010 19:19:28, AGATA |
| Ogłoszenie matrymonialne: Atrakcyjna brunetka z kulturalnej rodziny z dwoma fakultetami pozna pana kochającego sztukę, znającego filozofię Kanta i Nietschego, potrafiącego wykryć nieścisłości w teorii Einsteina. PS. Tylko szybciutko, bo bzykać się chce, aż strach. |
20.01.2010 19:19:00, AGATA |
| Restauracja. Do gościa podchodzi kelner i pyta: - Czy mógłby pan szybciej jeść tę rybę? - Dlaczego mam się spieszyć? - Przyszła kontrola z Sanepidu. |
20.01.2010 19:18:21, AGATA |
| W restauracji. - Kelner, poproszę sardynki! - Oczywiście, szanowny panie. A jakie sobie pan życzy: portugalskie, hiszpańskie, francuskie...? - Wszystko mi jedno. I tak nie będę z nimi rozmawiał! |
20.01.2010 19:17:48, AGATA |
| Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży się drugiemu. - Wiesz, nigdy nie mogę oszukać żony. Gaszę silnik samochodu i wtaczam go do garażu, zdejmuję buty, skradam się na piętro, przebieram się w łazience. Ale ona zawsze się budzi wydziera na mnie, że tak późno wracam. - Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu, trzaskam drzwiami, tupię nogami, wpadam do pokoju, klepię ją w tyłek i mówię: "Co powiesz na numerek?". Zawsze udaje że śpi... |
20.01.2010 19:17:03, AGATA |
| Siedzi zajączek, wilk i żółw. Na stole stoi butelka wódki. Zwierzęta stwierdziły, że to za
mało i trzeba by skoczyć po jeszcze. Wilk z zajączkiem od razu wskazali na żółwia. Żółw
powiedział: - Pójdę, ale nie możecie wypić ani kropelki. Mija tydzień, żółwia nie ma, wilk mówi: - Pijemy. - Obiecaliśmy żółwiowi, że nie będziemy pić bez niego. Tak minął 2 i 3 tydzień. W końcu zajączek bierze butelkę do ręki z zamiarem otwarcia, a żółw wygląda za krzaków i mówi: - Ej... bo nie pójdę. |
20.01.2010 14:04:38, Konto usunięte |
| Idzie zając przez las i spotyka niedźwiedzia. Niedźwiedź mówi: - Chodź zając do mnie na wódkę. Zając odpowiada: - Nie idę do ciebie na wódkę, bo po pianemu mnie bijesz. Na to odpowiada niedźwiedź: - Chodź obiecuję ci że cię nie pobije. Zając w końcu ulega i idzie do niedźwiedzia na wódkę. Następnego dnia zając się budzi i spogląda w lustro. Od razu po tym biegnie do niedźwiedzia i mówi: - Jak ja teraz wyglądam! Jak ja się pokaże w lesie! Niedźwiedź odpowiada: - Jak wypiłeś trochę wódki zacząłeś się awanturować! Zając odpowiada: - A kto mi przy****dolił w ryja?! Spokojny niedźwiedź odpowiada: - Jak mi w mordę pi***olnąłeś z pustej butelki to ci wybaczyłem. Jak wyzwałeś moją żonę od k*rwy to ci wybaczyłem. Ale jak nasrałeś na moje łóżko i powtykałeś w nie badyle i powiedziałeś, że dzisiaj jeżyk śpi z nami to ci nie wybaczyłem i przy****doliłem. |
20.01.2010 14:03:55, Konto usunięte |
| Idzie sobie puszysty, malutki zajączek wzdłuż ruczaju. Patrzy, a w trawce zieloniutkiej coś się błyszczy. Podchodzi pluszaczek blisko - złota rybka. - Wpuść mnie do rzeczki, zajączku, bo umrę tu - prosi rybka. - Nie, nie wpuszczę. - droczy się zajączek. - Wpuść, a spełnię twoje życzenie. - OK. - mówi zajączek i wpuszcza rybkę do wody. - A życzenie? - pyta radośnie rybeczka. - Zdychaj, szmato! |
20.01.2010 14:01:39, Konto usunięte |
| Spotkał się zając z niedźwiedziem. Niedźwiedź: - Te, zając, chcesz zobaczyć helikopter? - No pewnie! - To zamknij oczy! Zając zamknął oczy, niedźwiedź zakręcił mu uszy, puścił je, a zając FRRRRRRRR - poleciał, po czym z hukiem spadł w krzaki. Niedźwiedź tylko zarżał głośno i poszedł dalej. Kilka dni później spotykają się znów. Zając mówi: - Te, niedźwiedź, chcesz zobaczyć helikopter? Na co niedźwiedź, macając swoje małe uszy: - No, chcę... - To zamknij oczy! Niedźwiedź zamknął oczy, a zając jak go nie zdzieli ogromnym kijem przez łeb. Niedźwiedź padł, a zając uciekając krzyczy: - No i jakiego ch*ja tak blisko łopat stajesz!? |
20.01.2010 14:00:55, Konto usunięte |
| Złapał wilk zająca. - Proszę, proooszę wilku, nie zabijaj mnie. Zrobię, co zechcesz! - To zrób mi loda! - Nie umiem... - Rób loda! - Kiedy nie umiem... - To rób tak jak umiesz! - Chrup, chrup, chrup! |
20.01.2010 13:59:33, Konto usunięte |
