Siedzi sobie babcia na miedzy, idzie jakiś facet i mówi: -Babciu nie siedźcie na miedzy bo wilka złapiecie!! Na to babcia przestraszona biegnie do chałupy i woła do wnuczka: -Wnuczek zajrzyj mi tam, czy ja wilka nie złapałam! Na to wnuczek zagląda i mówi: -Babciu las jest, jama jest, ale wilk to chyba zdechł, bo śmierdzi jak cholera!! |
19.03.2010 08:32:56, Arborysta |
Jasiu obserwuje matkę, która nakłada sobie starannie maseczkę na twarz. - Dlaczego tak się smarujesz mamo? - pyta. - Żeby być piękną... Po paru minutach matka czyści twarz. Na to Jasiu: - Co jest? Poddajesz się? |
17.03.2010 13:02:56, rozważna |
Jasio zostal dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafil do innego. Pyta sie tam znajomego: - Mozna palic? - Da sie, spoko. - Mozna pic wóde? - Spoko, jak sie podzielisz z wychowawca to on nawet da szklo. - A dziewice sa? - Czys ty zglupial ? Co ty? W zlobku jestes? |
16.03.2010 18:23:08, Evelka |
Mama do Jasia: - Dlaczego chowasz strzelbę taty? - Żal mi dziewczynek. - Nie rozumiem… - Słyszałem, jak tata rozmawiał przez telefon z kolegą i mówił, że pójdą zapolować na dziewczynki… |
16.03.2010 18:20:36, Evelka |
Jasio pisze wypracowanie. W pewnym momencie zwraca się do ojca: - Tato, czy mógłbyś podpowiedzieć mi jakieś zdanie o katastrofie? - W domu nie ma ani kropli wódki. |
16.03.2010 18:19:34, Evelka |
Krzyś mówi do Jasia: - Stary, znam sposób na wyciągnięcie forsy od rodziców! - Jaki? Jaki? – dopytuje się Jaś. - Powiedz mamie albo tacie, że znasz całą, ale to calutką prawdę. Wtedy dostaniesz pieniądze. Jaś postanowił to wypróbować. Po przyjściu do domu mówi mamie: - Mamusiu, znam całą, calutką prawdę! Mamusię zamurowało, ale dała synowi 50 zł, mówić: - Tylko nie mów nic tacie! Następnego dnia Jaś poszedł do taty i tutaj też dostał pieniądze – 100 zł. Po treningu na rodzicach Jaś postanowił wypróbować swój sposób na kimś innym, najlepiej obcym. Do domu Jasia przyszedł listonosz. Jasio mu mówi: - Znam całą prawdę. Na te słowa listonosz klęka przy nim i mówi: - Synku! Wiedziałem, że to ty! |
16.03.2010 18:16:29, Evelka |
Przychodzi Jaś do szkoły, całą twarz ma czerwoną i popuchniętą. Pani pyta: - Co się stało, Jasiu? - Ooossss... - No, ale co się stało? - Ooooosssssssaaaaa - Co osa? Ugryzła cię? - Nieeee, taaatooo łooopatą zabiiił! |
16.03.2010 18:14:51, Evelka |
Nauczycielka zwraca sie do Jasia: - Jasiu wymień mi 5 zwierząt mieszkających w Afryce Na to Jaś : - 2 małpy i 3 słonie. |
16.03.2010 18:13:15, Evelka |
Jasiu czeka z mama na samolot: Jasiu - Mamo chce mi się siku. Mama - Nie bo zaraz przyleci samolot. Po kilku minutach. Jasiu - Leci!!!!. Mama - Gdzie!?!?!?!?. Jasiu - Po nogawkach!!.. |
15.03.2010 18:58:24, Krzych |
- Nauczycielka prosi Jasia: - Jasiu wytrzyj tablicę. - Nie. - Jasiu wytrzyj! - No dobra. Ale gdzie jest szmatka??? - Poszukaj gdzieś w szafce. - Przez ten czas nauczycielka pyta dzieci: - Kochane dzieci co napisalibyście na moim grobie gdybym umarła??? A Jasiu znalazł ścierke i mówi: - Tu leży ta szmata!!! |
15.03.2010 18:56:58, Krzych |
Jasio przychodzi do klasy, zaczyna bluźnić i brzydko się wyrażać. Następnego dnia pani w szkole mówi do dziewczynek: -Dziewczynki, jak Jasio jeszcze raz tak brzydko będzie się wyrażał, wszystkie wychodzimy. Jasio wchodzi do klasy i mówi: -E, burdel budują na rogu! Wszystkie dziewczynki wychodzą z klasy a Jasio na to: -Gdzie?!Dopiero fundamenty stawiają!!!! |
15.03.2010 18:56:00, Krzych |
Pani na lekcji pyta dzieci,co widziały po drodze idąc do szkoły? Karolcia- ludzi bardzo dobrze, mówi pani. Adaś- samochody bardzo dobrze mówi pani -Jasiu, a ty co widziałeś? Jasiu wstaje i mówi - krzyż,drzewa płoty - A co zrobiłeś przed krzyżem - pyta pani - Przeżegnałem się-odpowiada Jaś, - A dlaczego przeżegnałeś się przed krzyżem a nie przed drzewem? to drzewo i to drzewo. Jaś chwile pomyślał i pyta panią - Ma pani męża ? - Mam-odpowiada pani. - To dlaczego całuje pani męża w usta a nie w dupę, to ciało i to ciało.... |
15.03.2010 18:55:31, Krzych |
Na lekcji biologi Jasiu się zgłasza. Pani pyta: -O co chodzi Jasiu? -Proszę panią kolega się zjebał. -Jasiu jak ty mówisz. Mogłeś powiedzieć że kolega puścił baka. Zapamiętaj to sobie. Po kilku minutach Jasiu po raz kolejny się zgłasza. - Jasiu co znów się stało? - Proszę Panią ten kolega co przedtem puścił bąka ,znów się zjebał..... |
15.03.2010 18:55:07, Krzych |
Jasiu się pyta taty: • Tato czym się rożni teoria od praktyki? • Jasiu zaraz wytłumaczę Ci to. Spytaj się mamy czy dałaby murzynowi za 2000$. Jasiu podchodzi do mamy i pyta się: • Mamo dałabyś murzynowi za 2000$? • No wiesz synku. Meble by się przydały, a pensja mała. Dałabym ten jeden raz. Jasiu idzie do taty mówi, że mama by dała. • Jasiu teraz idź do siostry i spytaj się o to samo. Jasiu podchodzi do siostry i pyta się. • Siostra dałabyś murzynowi za 2000$? • Pewnie że tak. Miałabym na kosmetyki, imprezy i ciuchy. Jasiu idzie do taty i mówi, że siostra dałaby. • Teraz Jasiu idź do dziadka i spytaj się o to samo. Jasio idzie i pyta się. • Dziadku dałbyś murzynowi za 2000$? • Dałbym, bo wiesz emerytura mała, a na starość coś bym sobie kupił. Jasio poszedł i powiedział, że dziadek by dał. Tata mówi: • Widzisz synku w teorii mamy 6000$ w kieszeni. A w praktyce dwie kurwy i pedała w rodzinie. |
15.03.2010 08:58:39, Konto usunięte |
Podczas rodzinnej wycieczki do parku, tata mówi do Jasia: - Jasiu, chodź! Zobacz, pająk je biedronkę. - Tatusiu, a co to jest dronka? |
15.03.2010 08:34:10, Konto usunięte |