| Przed szkołą stoi malec z tornistrem na pleczch i klnie,aż uszy więdną. Przechodząca obok
kobieta chce go zawstydzić i pyta: - Czy to w szkole tak nauczyłeś się kląć? - Tego nie można się nauczyć - odpowiada chłopiec. - Do tego trzeba mieć talent! |
21.05.2010 11:37:54, Konto usunięte |
| Na lekcję do pierwszej klasy przyszło dwóch wizytatorów. Nauczycielka pisze na tablicy zdanie
"Ala ma kota" i pyta: - Kto przeczyta to zdanie? Dzieci milczą, tylko Jasio z przedostatniej ławki wyciąga palce. Nauczycielka znając dobrze nieuctwo Jasia czeka przez chwilę. Niestety nikt inny się nie zgłasza. - Dobrze Jasiu, czytaj - mówi wreszcie z odrobiną niepokoju w głosie. - Ale ma dupę - czyta Jasio. - Jasiu!! Źle!! Na to Jasio odwraca się do wizytatorów i krzyczy: - Kurczę!! Jak nie umiecie czytać to nie podpowiadajcie! |
21.05.2010 11:37:18, Konto usunięte |
| Na lekcję do pierwszej klasy przyszło dwóch wizytatorów. Nauczycielka pisze na tablicy zdanie
"Ala ma kota" i pyta: - Kto przeczyta to zdanie? Dzieci milczą, tylko Jasio z przedostatniej ławki wyciąga palce. Nauczycielka znając dobrze nieuctwo Jasia czeka przez chwilę. Niestety nikt inny się nie zgłasza. - Dobrze Jasiu, czytaj - mówi wreszcie z odrobiną niepokoju w głosie. - Ale ma dupę - czyta Jasio. - Jasiu!! Źle!! Na to Jasio odwraca się do wizytatorów i krzyczy: - Kurczę!! Jak nie umiecie czytać to nie podpowiadajcie |
21.05.2010 11:37:01, Konto usunięte |
| Co trzeba zrobić, by iść do nieba? - pyta ksiądz na lekcji religii. Dzieci kolejno odpowiadają: - Trzeba pomagać rodzicom! - ... być dobrym! - ... chodzić do kościoła! Kazio przekrzykuje wszystkich - Trzeba umrzeć! |
21.05.2010 11:36:35, Konto usunięte |
| Co trzeba zrobić, by iść do nieba? - pyta ksiądz na lekcji religii. Dzieci kolejno odpowiadają: - Trzeba pomagać rodzicom! - ... być dobrym! - ... chodzić do kościoła! Kazio przekrzykuje wszystkich: - Trzeba umrzeć! |
21.05.2010 11:36:18, Konto usunięte |
| .Lekcja religii z zakonnicą. Zakonnica zadaje dzieciom zagadkę: - Jest rude, ma puszysty ogon, skacze po drzewach i je orzechy. Co to jest? Jasio zgłasza się i odpowiada: - Prawie na sto procent to jest wiewiórka, ale jak siostrę znam, to może być Jezus.... |
21.05.2010 11:35:53, Konto usunięte |
| Lekcja religii z zakonnicą. Zakonnica zadaje dzieciom zagadkę: - Jest rude, ma puszysty ogon, skacze po drzewach i je orzechy. Co to jest? Jasio zgłasza się i odpowiada: - Prawie na sto procent to jest wiewiórka, ale jak siostrę znam, to może być Jezus... |
21.05.2010 11:35:36, Konto usunięte |
| Jasio pyta panią od biologii: - Co to takiego, ma sześć nóg, wielkie i wyłupiaste oczy, jest duże i wygląda na oślizgłe? - Nie wiem. - Ja też nie, ale coś takiego łazi pani po ramieniu! |
21.05.2010 11:35:04, Konto usunięte |
| Przybiega dzieciak na stację benzynową z kanistrem: - Dziesięć litrów benzyny proszę, szybko! - Co jest? Pali się? - Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa... |
21.05.2010 11:34:34, Konto usunięte |
| Nauczycielka z liceum spotyka swego dawnego ucznia Jasia. - No co u ciebie slychać Jasiu, co porabiasz? - A wie Pani, chemię wykladam. - Naprawdę Jasiu? A gdzie? - W "Biedronce". Na regały |
21.05.2010 11:34:10, Konto usunięte |
| W czasie zjazdu absolwentów profesor pyta dawnego ucznia: - A, ty Jasiu, ile masz dzieci? - Ośmioro! - odpowiada z dumą pan Jan. - No tak - mruczy nauczyciel, - w klasie też nigdy nie uważałeś |
21.05.2010 11:33:50, Konto usunięte |
| Tata Jasia pyta się swojego szefa: - Proszę pana czy dostanę urlop? Moja teściowa przyjeżdża. - Absolutnie. Nie możesz koniec i kropka. - Dziękuje! Wiedziałem że mogę na pana liczyć :) |
16.05.2010 17:27:03, Wacikk |
| Pani wywołuje Jasia aby zmazał tablicę, on jednak nie może znaleźć szmatki do mazania..Gdy Jasiu zajmuje się poszukiwaniem pani pyta uczniów. Co byście napisali na moim nagrobku gdybym umarła? Z końca sali słychać głos Jasia- TUTAJ LEŻY TA SZMATA. |
10.05.2010 22:29:41, Konto usunięte |
| - Jasiu - mówi pani nauczycielka - czy wierzysz w życie pozagrobowe? - Nie. Dlaczego? - Bo przed szkołą stoi Twój dziadek, na którego pogrzeb zwolniłeś się wczoraj z lekcji. |
10.05.2010 18:59:16, Konto usunięte |
| - Jasiu, znasz liczby? - Znam, tato mnie nauczył. - To powiedz, co jest po sześciu? - Siedem. - Świetnie, a po siedmiu? - Osiem. - Brawo, nieźle cię tato nauczył, a po dziesięciu? - Walet. |
10.05.2010 18:58:10, Konto usunięte |
