| Jasiu przychodzi ze szkoły i mówi mamie: - Pani mnie pochwaliła w szkole! - To dobrze, a jak cię pochwaliła? - pyta mama. - Powiedziała że nasza rodzina to idioci, a ja największy. |
21.07.2010 12:03:18, AGATA |
| Siedzą dzieci na lekcji jezyka polskiego i pani pyta: - Dzieci, powiedzcie mi jakieś słowo na k. Jasiu mówi: - Krzyżyk. - Dzieci, powiedzcie mi jeszcze jakieś słowo na k. Jasiu mówi: - Krzyżyk. Pani do Jasia: - Jasiu, jeszcze raz powiesz krzyżyk i pójdziesz się pobawić do piaskownicy łopatką. I pani pyta dzieci: - Powiedzcie mi jakieś słowo na k. A Jasiu mówi: - Krzyż. - Jasiu, idź się pobawić łopatką do piaskownicy. I Jasiu poszedł się pobawić. A pani pyta: - Powiedzcie mi jakeś słowo na z. A Jasiu przylatuje z piaskownicy i krzyczy: - Zapier*olili mi łopatkę! |
21.07.2010 12:02:00, AGATA |
| Jasio zwierza się potajemnie koledze: - Wydaje mi się, że moi rodzice już mnie nie kochają. - Dlaczego tak twierdzisz?! - Dają mi dziwne zabawki do kąpieli… - Spokojnie, do kąpieli różne rzeczy się bierze. - Tak? Toster, suszarkę, przedłużacz?! |
19.07.2010 16:39:30, Tomasz |
| Pani od przyrody robi eksperyment z robakami. Wkłada 1 robaka do szklanki i nalewa alkoholu - robak zdechł. Wkłada 2 robaka i nasypuje tytoniu - robak zdechł... Wkłada 3 robaka do szklanki ze zwykłą wodą - robak żyje. Pyta się Jasia: - Jaki wyciągamy z tego wniosek? - Kto pije i pali ten nie ma robali. |
17.07.2010 19:40:57, robert18op |
| Nauczycielka daje klasie zadanie: -ułóżcie zdanie zawierające słowo ANANAS. Pierwsza zgłasza się Małgosia: -Ananas jest zdrowym owocem. Później zgłasza się Paweł: -Ananas rośnie na palmach. Teraz ty Jasiu mówi nauczycielka. A Jasiu na to: -Basia puściła bąka A NA NAS leci smród. |
17.07.2010 19:31:40, robert18op |
| Jasiu przychodzi ze szkoły i mama pyta się Jasia: - Jasiu jak było w szkole? - A dobrze- odpowiada Jasio. - Pani mnie wyróżniła, powiedziała że cała klasa to debile a ja największy. |
07.07.2010 19:21:15, Konto usunięte |
| - Tato, co przynoszą bociany? - Chaos i zniszczenie, synu. |
07.07.2010 18:41:38, Konto usunięte |
| Jest sobie Jasiu Karol i Małgosia Pani na lekcji pyta dzieci jakie maja zwerzatka: Karol-ja mam psa Jasiu-ja ja Małgosia- ja mam kota Pani-Jasiu jakie ty masz zwieztko Jasiu-ja mam kurczaka w zamrazalniku |
05.07.2010 23:44:49, Konto usunięte |
| Jasiu pyta sie taty: - tato, wiesz jaki pociąg ma najwieksze opóźnienie? - nie, nie wiem Jasiu - ten, który obiecales mi w zeszlym roku na gwiazdke. |
01.07.2010 15:18:54, Konto usunięte |
| Jaś wraca do domu cały zmoczony. - Co się stało? - pyta się matka. - Bawiliśmy się w pieski. - No i co? - Ja byłem latarnią... |
30.06.2010 12:35:37, Konto usunięte |
| Jasio przychodzi do domu. Mama krzyczy: - Dlaczego masz takie brudne ręce? - Bo bawiłem się w piaskownicy! - Ale dlaczego masz czyste palce? - Bo gwizdałem na psa! |
30.06.2010 12:33:57, Konto usunięte |
| Jasiu rozwalił woreczek po pączku był to straszny huk i pani przez niego złamała sobie rękę.
Na drugi dzień to szkoły był wezwany ojciec Jasia.Tata Jasia wchodzi do pokoju dyrektora i
mówi; -Panie jak wczoraj za stodołom dupiłem kozę to mi ino rogi w ręce zostały. |
29.06.2010 18:09:11, Konto usunięte |
| Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod nosem: -Dupa. -Co powiedziałeś tatusiu? - pyta Jasio. -Aaa... powiedziałem... duduś - odpowiada ojciec. -Tatusiu, a co to jest duduś? - pyta zaciekawione dziecko. -Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko. -Tato, a jak on wygląda? -A, ma takie rączki i nóżki... -Tatusiu, a co jedzą dudusie? -Mmm. Jedzą warzywa owoce... -A tato, a czy dudusie mają dzieci? -Noo, tak. -To znaczy, że dudusie się rozmnażają? -Tak. -A jak się nazywają dzieci dudusia? -Eee... dudusiątka. -A jak wyglądają dudusiątka? -Też mają rączki i nóżki... tak samo, jak dorosłe. -A co jedzą dudusiątka? -Eee... mleczko piją... -Tato, a gdzie mieszkają dudusie? -Dupa!!! Powiedziałem dupa! |
29.06.2010 18:08:18, Konto usunięte |
| - Tatusiu, czy Ocean Spokojny zawsze jest spokojny? - Co za głupie pytanie! Czy nie możesz dowiadywać się o cos mądrzejszego? - Mogę. Chciałbym wiedzieć, kiedy umarło Morze Martwe. |
29.06.2010 18:07:36, Konto usunięte |
| Powiedz mi, Jasiu - pytają małego chłopca - czy twoja matka jest chora, że leży w łóżku? A Jaś na to: - Nie, tylko się boi, żeby ojciec łóżka na wódkę nie sprzedał. |
29.06.2010 18:04:53, Konto usunięte |
