Dzieci miały przynieść różne przedmioty związane z medycyną. Małgosia przyniosła skalpel, Tomek słuchawki i pani pyta się Jasia: - Jasiu co przyniosłeś? - aparat tlenowy - a skąd go wziąłeś? - od dziadka - a co na to dziadek - yyyyyyyyy... |
18.08.2010 00:28:31, Piesnababy217 |
Jaś i Małgosia idą przez las, nagle zachciało im się bzykać, wchodzą w krzaki, nagle
słychać krzyk Małgosi: - A pokrzywy. Na to Jasiu: - Co krzywy, jaki mam taki pcham. |
18.08.2010 00:28:01, Piesnababy217 |
wstecz 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 |... 183 | następna 3.87 Ocena 1 Ocena 2 Ocena 3 Ocena 4 Ocena 5 Idzie Jasiu chodnikiem a obok niego przejeżdża samochód a kierowca mówi: - oddawaj kasę - ja nie mam - prima aprilis Jasiu opluł kierowcą i mówi: - Śmigus Dyngus. Kierowca się wkurzył zgasił papierosa na czole Jasia i mówi: - Popielec. Jasiu się zdenerwował chwycił kierowcę za gardło i mówi: - Za duszki. Parę dni później Jasiu w sądzie. Sędzia pyta Jasia: - Dlaczego udusiłeś tego kierowcę? - Bo on mi zgasił papierosa na czole i powiedział "Popielec", to ja go chwyciłem za gardło i powiedziałem: "Za duszki"... |
18.08.2010 00:27:50, Piesnababy217 |
Na lekcji języka polskiego nauczyciel pyta: - Czym będzie wyraz "chętnie" w zdaniu: "uczniowie chętnie wracają do szkoły po wakacjach"? Zgłasza się Jasio: - Kłamstwem, panie profesorze... |
18.08.2010 00:27:32, Piesnababy217 |
Pani w szkole pyta się Jasia: - Jasiu kim był twój dziadek? - Był żołnierzem , zmarł na wojnie. - Zginął za ojczyznę? - Nie, upił się i spadł z wieżyczki. |
18.08.2010 00:27:05, Piesnababy217 |
Do klasy Jasia przychodzą wszyscy nauczyciele i wszyscy dyrektorowie. Pani chwali się klasą i mówi: - Dzieci powiedzcie jakieś słowo na "c" Cała klasa się zgłasza a Jaś aż skacze po ławce. Pani mówi: - nie, tego chłopca nie spytam bo wiadomo co zrobi, więc zapytam się Krzysia A Krzysio mówi: - Cyrkiel. - Świetnie, a teraz słowo na "k" Wszyscy mówią żeby pani spytała Jasia. Pani mówi i wzdycha: - No dobrze niech Wam będzie Jasiu mówi: - Kamień Pani wzdycha: - No na szczęście Jasiu dodaje: - Ale kurwa taki wieeelki |
18.08.2010 00:26:52, Piesnababy217 |
Mama pyta jasia - dlaczego nie zadajesz się z Zenkiem? - mamo a ty zadawała byś się z kimś kto pali, przeklina, kłamie, bierze narkotyki i napada na młodszych. - oczywiście że nie synu. - no widzisz Zenek też nie chce. |
18.08.2010 00:26:17, Piesnababy217 |
Jaś, który jest fanem gier komputerowych jest z mamą w kościele. Po chwili ksiądz odmawia modlitwę: - Zdrowaś Mario.... Na to Jaś do mamy: - Widzisz, mamo! Ksiądz też lubi grać w Mario. |
18.08.2010 00:25:59, Piesnababy217 |
Pani nauczycielka kazała zrobić dzieciom zadanie: "Jaką postać najbardziej lubisz w bajce i zaśpiewaj o niej piosenkę" Na następny dzień pani mówi aby Jasio przeczytał. - Wybrałem Boba budowniczego bo to ciula co nie umie zbudować ula. Ależ dziecko bez takich słów czytaj proszę dalej. - Piosenka. Bob budowniczy wszystko spierniczy!!! |
18.08.2010 00:25:46, Piesnababy217 |
Przychodzi chłopak do sklepu i pyta się sprzedawcy: - Są kosmiczne gacie? - Nie ma, a po co Ci? - Bo moja siostra ma dupę nie z tej ziemi. |
18.08.2010 00:25:34, Piesnababy217 |
Jasio w szkole coś przeskrobał, więc podeszła do niego pani i powiedziała: -Jasiu przyjdź jutro z mamą. Jasio: nie mam mamy walec ją przejechał. pani: Jasiu to okropne, ale przyjdź jutro z tatą. Jasio: nie mam taty walec go przejechał. pani: Jasiu to okropne to co ty teraz będziesz robił? Jasio: dalej będę jeździł walcem. |
18.08.2010 00:24:57, Piesnababy217 |
Jasiu przychodzi do taty i pyta: - Tato jak to jest w teorii i w praktyce? - Idź zapytaj mamy czy dałaby murzynowi za 2 mln dolarów. Jasiu poszedł i zapytał: - Mamo dałabyś murzynowi za 2 mln dolarów? - No dałabym bo można by zrobić mały remont i nowe meble kupić. Jasiu wraca do taty i mówi że mama by dała. - To idź do siostry i zapytaj o to samo. Jasiu idzie do siostry i pyta: - Siostra dałabyś murzynowi za 2 mln dolarów? - Pewnie, że bym dała, mogłabym na imprezy chodzić, kupić sobie nowe ciuchy i kosmetyki. Jasiu wraca do taty i mówi, że siostra też by dała. - No to idź do dziadka i zapytaj o to samo. Jasiu idzie do dziadka i pyta: - Dziadku dałbyś murzynowi za 2 mln dolarów? - A dałbym, bo wiesz renta nie za duża a na starość chciałbym sobie jeszcze coś kupić. Jasiu wraca do taty i mówi że dziadek też by dał. - No to widzisz synku w teorii to my mamy 6 mln dolarów, a w praktyce to 2 kurwy i pedała w rodzinie. |
18.08.2010 00:24:41, Piesnababy217 |
Jasiu oświadcza tacie: - Tato! Ja już umiem pisać. - Świetnie synku! Co napisałeś? - Skąd mam wiedzieć jak nie umiem czytać? |
18.08.2010 00:23:46, Piesnababy217 |
Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. Jaś spojrzał na kartkę,
potem na nauczyciela i mówi: - Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę a nie się podpisywać |
18.08.2010 00:23:16, Piesnababy217 |
Podczas obiadu: - Mamo, mamo, jestem tak silny jak tata. Też złamałem widelec! - Cholera jasna… Następny debil rośnie… |
18.08.2010 00:23:03, Piesnababy217 |