Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że wskoczy do studni
i będzie udawała że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała
się liny). Przyjechał pierwszy zięć no to teściowa buch do studni. Zięciu podbiega, patrzy,
teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed domem maluch z
napisem "od teściowej dla zięcia". Przyjechał drugi zięć, teściowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem "od teściowej dla zięcia". Przyjechał trzeci zięć. Teściowa stary numer. Zięć podbiega do studni odcina linę na której wisiała teściowa. Teściowa się topi. Zięć rano wstaje a tam mercedes z napisem "dla kochanego zięcia TEŚĆ". |
27.12.2011 13:20:33, Tomasz |
Dwóch więźniów rozmawia: - Ile dostałeś? - 15 lat... - Za co? - Za pomoc medyczną. - Jak to? - Teściowa miała krwotok z nosa, no to jej założyłem opaskę uciskową na szyje... |
27.12.2011 13:10:08, Tomasz |
Teściowa zaprasza zięcia na obiad, podczas którego mieli się pogodzić. Zięć przychodzi,
usiedli do stołu, a w koło stołu krążył kot. Teściowa zapomniała przynieść kawior. Zięć
w tym czasie daje kotu kotleta, aby dowiedzieć się, czy nie otruje się. Kot ugryzł, pogryzł,
połknął i zdechł. Zięć bierze krzesło i teściową uderza, tak, aż ginie. Gdy leży martwa
kot wstaje i mówi: - yes! |
27.12.2011 13:08:30, Tomasz |
Takiej niewdzięczności świat nie widział - mówi Kowalski do kolegi. - Co się stało? - Wyobraź sobie, przed świętami zapłaciłem teściowej za nowe zęby, a w święta ona mnie tymi zębami pogryzła. |
27.12.2011 13:07:07, Tomasz |
Przesądna blondynka mówi do swojej przyjaciółki: - Wyobraź sobie, że rano spadł mi talerz! Boję się, że to może zaszkodzić dziecku, które w sobie noszę. - Eee, idź głupia! W zabobony wierzysz? Dwa miesiące przed moim urodzeniem, mama rozbiła płytę gramofonową i nic mi nie jest... nic mi nie jest... nic mi nie jest... |
20.12.2011 20:20:57, Konto usunięte |
Szczyt recyklingu: odzyskać żyda z mydła |
20.12.2011 20:20:00, Konto usunięte |
Spotyka sie 2 kolegów i jeden mówi wiesz co żona mnie pobiła bo powiedziałem do niej \"chyba ty \". No ale jak pobija cię tylko bo tak powiedziałeś. No tak bo jak wczoraj kładliśmy sie spać to ona kochanie już 2 miesiące sie nie kochaliśmy a ja taaa chyba ty !!:D:D:D |
20.12.2011 20:19:44, Konto usunięte |
Polak, Czech i Rusek lecą samolotem. Nastąpiło przeciążenie. Muszą wyrzucić zbędny
balast. Rusek wyrzuca złoto: -Tego to u nas pełno! Czech wyrzuca srebro: -Tego to u nas pełno! Polak wyrzuca Ruska: -Tego to u nas pełno! |
20.12.2011 20:19:20, Konto usunięte |
Żona pyta męża: -Kiedy wrócisz z polowania! -Kiedy wrócę, to wrócę! -To dobrze, ale nie później! |
20.12.2011 20:19:00, Konto usunięte |
Myśliwy opowiada koledze o swoim polowaniu na niedźwiedzia: -Biegnę za nim przez krzaki, nagle zatrzymał się i ruszył w moja stronę! To ja fuzję z pleców i w nogi! Niestety, poślizgnąłem się i upadłem na ziemię. -O rety, ja to bym ze strachu w spodnie narobił! -A ty myślisz, że ja na czym się poślizgnąłem? |
20.12.2011 20:18:49, Konto usunięte |
Fąfara wybrał się na polowanie i upolował krowę. Zirytowany właściciel krowy mówi: -Czy pan pierwszy raz w życiu miał strzelbę w ręku? -Skądże! Ale pierwszy raz trafiłem! |
20.12.2011 20:18:39, Konto usunięte |
Fąfarowa do męża: -Ile zajęcy zastrzeliłeś na ostatnim polowaniu? -Dwa. -To czemu handlarz dziczyzna przysłał rachunek za zakup trzech? |
20.12.2011 20:18:28, Konto usunięte |
- Czy są rajstopki na cztery lata - pyta mama, a córka szepce: - Mamo, spytaj jeszcze czy są parasolki na pięćdziesiąt lat bo babcia prosiła żeby jej kupić. |
20.12.2011 20:12:47, Konto usunięte |
Wchodzi zajączek do baru i mówi mało poddenerwowany kto ukradł mój rowerek cisza. Mówi trochę więcej poddenerwowany kto ukradł mój rowerek cisza. W końcu mówi zdenerwowany na amen kto ukradł mój rowerek. Powiedzcie bo zrobię to co mój dziadek po pierwszej wojnie światowej. Wstaje niedźwiedź i pyta się a co zrobisz? Pójdę na piechotę |
20.12.2011 20:12:11, Konto usunięte |
Dwóch chłopców spędza wigilię u dziadków.Przed pójściem spać klękają przed łóżkami ,
modlą się, a jeden z nich ile sił w płucach krzyczy: -Modlę się o nowy rowerek,o nowe żołnierzyki, modlę się o nowe DVD... Starszy brat się go pyta: -dlaczego tak krzyczysz ,Bóg nie jest głuchy! ! ! Na to chłopiec: -Bóg nie ...ale babcia tak. ;););) |
20.12.2011 20:11:36, Konto usunięte |