nie obejrze tego materialu, ale odpowiem na pytanie... a co to za roznica?? moim zdaniem akt slubu do zbytecznosc... na zachodzie jest bardziej \"modne\" zycie bez slubu, a w pl to jakby obowiazek... bo co rodzina na to powie, znajomi czy sasiedzi... Tak, jak najbardziej dlaczego nie
gosikw74
10.02.2013 r. 17:08:42
niektorym i bzykanie przed slubem przeszkadza
gosikw74
10.02.2013 r. 17:09:13
kurde hehhe zamiast mialo byc to no
gosikw74
10.02.2013 r. 17:12:52
jak bylo za twoich czasow?? ze nie przeszkadzalo?
gosikw74
10.02.2013 r. 17:16:27
ewan0545
10.02.2013 r. 17:49:50
tak,tak,tak,żadnego ślubu....wolnośc we dwoje bez papierka ,,jest najlepszy
Czarny
10.02.2013 r. 18:06:14
jestem za, a nawet przeciw
ewan0545
10.02.2013 r. 18:09:54
raz się to robi w życiu wystarczy......a potem luz i bez nacisków ,
Czarny
10.02.2013 r. 18:15:46
pewnie,najlepsze jest owsikowe \"róbta,co chceta\"
ewan0545
10.02.2013 r. 18:21:37
wrazie niepowodzenia bedzie na kogo zwalić ,,,,biedny Owsiak
gosikw74
10.02.2013 r. 18:29:37
bez tego papierka to nawet lepiej sie szanuja...
Czarny
10.02.2013 r. 18:38:40
mam inne zdanie
gosikw74
10.02.2013 r. 18:43:21
a ja nie
gosikw74
10.02.2013 r. 18:55:01
po slubie - jest rozwod, jesli sie nie uda, wiec dodtkowe koszty, a papierek da ci gwarancje, ze na lodzie nie zostaniesz???
Malwina
10.02.2013 r. 19:10:31
na to gwarancji nie ma ani papierek tego nie da ani wspólne mieszkanie bez ślubu.....jeśli jest miłość, wierność i zaufanie, to nieważne na jakich zasadach się mieszka
gosikw74
10.02.2013 r. 19:22:55
gosikw74
10.02.2013 r. 19:33:37
witaj robercie, po 1sze - kiedys inne czasy byly.. po 2gie - jak poprosil o reke, to przyjelam oswiadczyny... nie mowie, ze tego nie powtorze, jesli jakis chetny sie znajdzie ale uwazam, ze to jest zbyteczne, mozna sie kochac, milowac, szanowac, wspolzyc itd... bez tego
Czarny
10.02.2013 r. 19:46:39
Wy tak całkiem poważnie?
gosikw74
10.02.2013 r. 19:47:13
toz ci odpowiedzialam... przeczytaj jeszcze raz, bo nie lubie sie powtarzac
http://www.ewangelizacja.jgora.pl/component/k2/item/170-o-wsp%C3%B3lnym-zamieszkaniu-przed-%C5%9Blubem-nie?-tak?
nie obejrze tego materialu, ale odpowiem na pytanie... a co to za roznica?? moim zdaniem akt slubu do zbytecznosc... na zachodzie jest bardziej \"modne\" zycie bez slubu, a w pl to jakby obowiazek... bo co rodzina na to powie, znajomi czy sasiedzi... Tak, jak najbardziej dlaczego nie
niektorym i bzykanie przed slubem przeszkadza
kurde hehhe zamiast mialo byc to no
jak bylo za twoich czasow?? ze nie przeszkadzalo?
tak,tak,tak,żadnego ślubu....wolnośc we dwoje bez papierka ,,jest najlepszy
jestem za, a nawet przeciw
raz się to robi w życiu wystarczy......a potem luz i bez nacisków ,
pewnie,najlepsze jest owsikowe \"róbta,co chceta\"
wrazie niepowodzenia bedzie na kogo zwalić ,,,,biedny Owsiak
bez tego papierka to nawet lepiej sie szanuja...
mam inne zdanie
a ja nie
po slubie - jest rozwod, jesli sie nie uda, wiec dodtkowe koszty, a papierek da ci gwarancje, ze na lodzie nie zostaniesz???
na to gwarancji nie ma ani papierek tego nie da ani wspólne mieszkanie bez ślubu.....jeśli jest miłość, wierność i zaufanie, to nieważne na jakich zasadach się mieszka
witaj robercie, po 1sze - kiedys inne czasy byly.. po 2gie - jak poprosil o reke, to przyjelam oswiadczyny... nie mowie, ze tego nie powtorze, jesli jakis chetny sie znajdzie ale uwazam, ze to jest zbyteczne, mozna sie kochac, milowac, szanowac, wspolzyc itd... bez tego
Wy tak całkiem poważnie?
toz ci odpowiedzialam... przeczytaj jeszcze raz, bo nie lubie sie powtarzac
tibi jakby co to i tak na wesele cie nie zaprosze
czyli wszystko przed tobą Roberto
dlatego tibi cie nie zaprosze