forum

Religia, obrzędy

Nowy ksiądz

  1. Konto usunięte 03.01.2010 r. 15:17:33

    Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii, więc
    prosił kościelnego żeby mógł do świętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby
    się rozluźnić.I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł
    się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy
    wrócił na plebanie
    znalazł list:

    DROGI BRACIE
    -Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
    wódki;
    -Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "k.... mac"
    -Po drugie, Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
    -Po trzecie Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla,
    -Po czwarte po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a
    nie zjeżdża po poręczy.
    -A na koniec mówi się Bóg zapłać a nie Ciao
    -Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duże t"
    -Nie wolno na Judasz mówić "ten s **cenzura** ysyn"
    -Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
    -Jest 10 przekazań a nie 12;
    -Jest 12 apostołów a nie 10;
    -Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w **cenzura** u;
    -Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponującą ale tańczyć makarenę i
    robić "pociąg" to przesada;
    -Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina;
    -Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
    -Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie **cenzura** ą;
    -Jezusa ukrzyżowali, a nie zajebali
    -Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta, to byłem ja,
    Biskup.
    -I w końcu Jezus był pasterzem a nie **cenzura** onym domokrążcą!    

  2. Bartosz 03.01.2010 r. 15:26:32

    bardzo ciekawe...ale jakoś mało śmieszne....ale jest ok..

  3. Bartosz 03.01.2010 r. 15:36:35

    daj spokój...siedzę w pracy i mam dość wszystkiego..   smutny   ((((

  4. Bartosz 03.01.2010 r. 15:40:38

    niestety tak...pozdrawaiam