Dareck pozwolę z tobą trocha się nie zgodzć , wiara w życiu się przydaje , ale nie ślepa wiara i nie w to że ksiądz pomoże podczas spowiedzi

Bug jest czy nie ma Boga co to za różnica Jak byśmy żyli tak żeby człowiek dla człowieka był człowiekiem , nie trzeba było by wtedy nic szukać

Więc podsumowując Bozia śpi Diabeł pijany , trzeba żyć    

Osobiście uważam, że Bóg istnieje, a po śmierci ... no właśnie zastanawialiście się [url=http://poznajdate.com/izoxaq.html]сo jest po śmierci[/url]

,,Przypadek to pseudonim,ktorego uzywa Pan Bog,chcac pozostac inkognito,,

jedni jak cos im sie powiedzie,mowia -dzieki Bogu

inni jak cos jet zle,obwiniaja za to- Boga

jeszcze inni dziekuja i obwiniaja za wszystko sami siebie...

ja wierze w Boga,ale mialam swego czasu zwatpienia... jestem z natury czlowiekiem,ze jesli komus z czyms dobrze i nie krzywdzi tym nikogo,to niech robi i wierzy w co chce,natomiast proznych i pustych staram sie unikac,badz odsowac sie od takich,bo po coz spalac swoja energie            

Darwin    

ufo zostawiło,jajo,z jaja powstał darwin a zeby nie było mu smutno,wytrenował małpy,itd,itd    

nie podobało się,nikt nie wie jaka jest prawda,każdy wierzy w co chce wierzyć.i nie ma co przekonywać innych do swojej racji,ja wierze w to że jutro trza iśc do pracy.    

Valerie...

Ja miałem podobne problemy...

Z tą różnicą że mój ojciec nie zmarł tylko odszedł a matka się rozpiła i jako dwunastolatek musiałem zastąpić ojca i matkę trójce rodzeństwa...

Gdy miałem 17 lat poszedłem do pracy bo musiał ktoś a chleb zarobić a teraz 1200zł. wydaję na spłatę kredytu i którego nie wziąłem i opłaty za mieszkanie w którym nie mieszkam bo szwagier stracił pracę i staram się pomóc siostrze...



Jednak ja nie zwalam winy na siły wyższe ani też nie użalam się nad sobą... Wręcz przeciwnie... Doszukuję się w tym pozytywów i to na nich się koncentruję...

Valerie...

Ja miałem podobne problemy...

Z tą różnicą że mój ojciec nie zmarł tylko odszedł a matka się rozpiła i jako dwunastolatek musiałem zastąpić ojca i matkę trójce rodzeństwa...

Gdy miałem 17 lat poszedłem do pracy bo musiał ktoś a chleb zarobić a teraz 1200zł. wydaję na spłatę kredytu i którego nie wziąłem i opłaty za mieszkanie w którym nie mieszkam bo szwagier stracił pracę i staram się pomóc siostrze...



Jednak ja nie zwalam winy na siły wyższe ani też nie użalam się nad sobą... Wręcz przeciwnie... Doszukuję się w tym pozytywów i to na nich się koncentruję...

Jak ci kasa potrzebna to za robotę się weź a nie za kur....

Iro...

Wymiarów nie podaje się w calach            

Ta dziewczyna powinna się bardziej Sponsor Pay zainteresować a nie mkontakt...

    Decymetry??

Nie przejmuj się Iro...

Podczas wzwodu staje się większy...

ooooo...fachowe porady tutaj widzę            

A w jakim wieku??

Bo do mnie ostatnio trzynastolatka zarywa...

Jak nie jest za stara dla ciebie to mogę ją z tobą skontaktować...

To ja chyba mkontaktowiec nie jestem bo od rżnięcia pawiana wolałbym rżnąć jakąś fajną dziewczynę    

Nie koniecznie dziewicę            

Valerie...

Nie chcę dużo gadać ale z tego co widzę to Sylwia pisała z Iro a to ty się do niej odezwałaś a gdy ta dała ci odpowiedź to każesz jej milczeć...

Ja spadam na inny wątek bo ten mi burdelem zalatuje...

Może towarzystwo prostytutek tak na klimat wątku wpłynęło...

Sprawdziłem sobie podglądacz i rozumiem irytację tej dziewczyny..



Musiała się zdenerwować że jestem kolejnym człowiekiem który nie chce jej za sponsorować więc weszła tutaj by na Sylwii wyładować swoją frustrację            

a swoją drogą, co się dzieje z tymi dziećmi    

Wiesz Malwinko...

Dziwna jest ta dziewczyna bo ma pusto w głowie a stara się napełnić kieszeń dając komuś do wypełnienia otwór pomiędzy nogami            

to prawda, a całe życie ma przed sobą i na samym początku chce je spaprać

Czy ja wiem czy je spapra...

Dla mnie po prostu ma inne wartości...

Ja osobiście bym tak nie postępował jednak to jej życie i jej sumienie... I to ona może decydować jak chce to życie spędzić...

jasne, że to jej życie i może z nim robić co chce ale wierz mi, prędzej czy później odbije jej się to czkawką ale to już nie nasze zmartwienie

Wow! czytasz i nie grzmisz...    

A CO JO TAKIGO NAPISOŁ ŻE MO GRZMIEĆ    

Ona raczej robi z siebie ofiarę losu a nie pośmiewisko...



Ja przynajmniej się z niej nie .śmiałem tylko żal mi jej się zrobiło...



Bo to smutne że takie pustaki są na tym świecie    

witam jesli by byl nooo tenn stworca to niepozwolil by na ;pedofilie pedalow obrone krzyza i innne mondrosci kosciola i tgz,mocherow wiec co tu duzo mowic jestesmy sami pozdrawim