znam jedna osobę ktora jest chorym związku                 ta kobieta robi z nim co chce a on na wszystko sie zgadza .Szkoda mi jego i chcem cos z tym zrobic!! mam sie wtrącić ?czy walic to jego zycie niech idzie jeszcze bardziej na dno?kurde mysle caly dzien i nie umiem nic wymyslec                 co z tym zrobic             bo tak zle i tak zle             a chcem zeby byl szczesliwy         tylko porządnym związku.A ON TYLKO MYSLI O SMIERCI            

Aniu i nic nie wymyślisz. Ludzie sami godzą sie na takie związki.Często też nie mają innego wyjścia. Przyczyny są różne.

Mam nadzieję, że tego nie wypasujesz    

Tak naprawdę to nic nie zmienisz dopuki on sam nie będzie,chciał...tego przerwać....to też pewnego rodzaju uzależnienie....

No właśnie gdyby był gotowy... to by się nie bał ...czyli dalej mu zależy ...a w takim przypadku nic nie zrobisz...

Też znam takie przypadki. Ona lała go, a on ją na rękach nosił.Trudno to zrozumieć    

jeżeli chłopak dojrzeje by odejść, szantaż stanie się bezprzedmiotowy, póki ślepo kocha nic z tym nie zrobisz, poza zrażeniem go do siebie

Dokładnie pasożytuje żywi się odbitą miłością...

takich związków jest duzo

nawet na tym forum

Gosia i Gepard chory związek

wspólczuje Gosi    

Aniu kazdy musi sam dojść do tego by skonczyc taki zwiazek