no nie chciałam ...zreszta mój kot jest na diecie ostatnio lekarz powiedział ze ledwo dupe ciaga za soba
ooooooooo ty moj tez ostatnio ledwo chodzi i szoruje brzuchem po podlodze istny garfield
no widzisz jak my ich zapasli...potwory hahahahah
tez ma odchudzanko od jakiegos tygodnia... a jak sie dopomina zwalowo jak jest głodny
mi to ciagle mruczy....jezu szłu mozna dostac czasami hahaha
zaraz wstawie fote siersciucha chyba
odwal sie od sierściucha
no własnie miałam ci napisac zebys do mojej galeri wstapił...bo wstawiłam mojego grubasa opasionego
no juz widziałem twojego spaslaka ale powiem ci ze moj jest chyba jeszcze wiekszy
nie mam wiecej fotek jego narazie ale jakie akcje odwala czasem i figury to poplakac sie mozna ze smiechu
hahahahha no rzeczywiscie twój spaslak jest wiekszy....
jak siada na tylku to jest taki szeroki ze szok... jak sie wszystko rozłozy ale jest juz na diecie jakis czas i nie chudnie
a czym znowu gadacie.co Sylwia swoim pasztetem sie chwali
hahahah widocznie juz taka bedzie z niego buła hahhaah
Gepciu...hahahhapasztet to jest jedyny egzemplarz w swoim rodzaju
no bedzie... ale troche kilo moze zgubi troche
gorzej jak ci sie połózy na brzuch ...to ty nawet nie sapniesz hahahah
Mowisz o mojm pasztecie ..mialas mi go oddac pamietasz..
Gepciu a po co mam ci go oddac????zebys sprzedał go za worek ziemniaków talibom ?????
ty no nie wiem czy by dali az tyle z jego.ale za ciebie by dali skarbie
osz ty małpiszonie ...to ty mnie chcesz sprzedac
skarbie worek ziemniakow piechota nie chodzi zrob to dla mnie jak mnie lubisz
jak chcesz worek zmiemniaków to ja ci odstapie...ja mam duzo perlandów w piwnicy
toc wazy z 10 kilo spaslak
to ty musisz juz dla niego wózek inwalidzki szykowac.... hmm w razie czego to ja ci odtapie swoja spacerówke z dziecinstwa bo mam na strychu
to chcesz bym cie kupil za twoje wlasne ziemniaki..dobre dobra kupuje
nie no gepciu..ja ci daje worek farfoli a ty zostawiasz mnie w spokoju
sylwia i tak sie pewnie juz nie zmiesci
a co ja z workiem ziemniakow bede robil frytki....nie ma mowy..Nie zostawie Cie w spokoju w twym pokoju i zobaczymy czy bedziesz miala porzadek
porzedeczek zawsze musi byc...no ale jak nie bedzie to tez jakos przezyje
no nie chciałam ...zreszta mój kot jest na diecie
ostatnio lekarz powiedział ze ledwo dupe ciaga za soba
ooooooooo
ty moj tez ostatnio ledwo chodzi i szoruje brzuchem po podlodze
istny garfield
no widzisz jak my ich zapasli...potwory hahahahah
tez ma odchudzanko od jakiegos tygodnia...
a jak sie dopomina zwalowo jak jest głodny
mi to ciagle mruczy....jezu szłu mozna dostac czasami hahaha
zaraz wstawie fote siersciucha chyba
odwal sie od sierściucha
no własnie miałam ci napisac zebys do mojej galeri wstapił...bo wstawiłam mojego grubasa opasionego
no juz widziałem twojego spaslaka
ale powiem ci ze moj jest chyba jeszcze wiekszy
nie mam wiecej fotek jego narazie
ale jakie akcje odwala czasem i figury to poplakac sie mozna ze smiechu
hahahahha no rzeczywiscie twój spaslak jest wiekszy....
jak siada na tylku to jest taki szeroki ze szok...
jak sie wszystko rozłozy
ale jest juz na diecie jakis czas i nie chudnie
a czym znowu gadacie.co Sylwia swoim pasztetem sie chwali
hahahah widocznie juz taka bedzie z niego buła hahhaah
Gepciu...hahahhapasztet to jest jedyny egzemplarz w swoim rodzaju
no bedzie...
ale troche kilo moze zgubi troche
gorzej jak ci sie połózy na brzuch ...to ty nawet nie sapniesz hahahah
Mowisz o mojm pasztecie ..mialas mi go oddac pamietasz..
Gepciu a po co mam ci go oddac????zebys sprzedał go za worek ziemniaków talibom ?????
ty no nie wiem czy by dali az tyle z jego.ale za ciebie by dali
skarbie
osz ty małpiszonie ...to ty mnie chcesz sprzedac
skarbie worek ziemniakow piechota nie chodzi zrob to dla mnie jak mnie lubisz
jak chcesz worek zmiemniaków to ja ci odstapie...ja mam duzo perlandów w piwnicy
toc wazy z 10 kilo spaslak
to ty musisz juz dla niego wózek inwalidzki szykowac....
hmm w razie czego to ja ci odtapie swoja spacerówke z dziecinstwa bo mam na strychu
to chcesz bym cie kupil za twoje wlasne ziemniaki..dobre
dobra kupuje
nie no gepciu..ja ci daje worek farfoli a ty zostawiasz mnie w spokoju
sylwia i tak sie pewnie juz nie zmiesci
a co ja z workiem ziemniakow bede robil frytki....nie ma mowy..Nie zostawie Cie w spokoju w twym pokoju i zobaczymy czy bedziesz miala porzadek
porzedeczek zawsze musi byc...no ale jak nie bedzie to tez jakos przezyje