kobiety czego najbardziej pragną od facetów?     ja myślę szacunku ,uczucia oraz wierności     a wy jak tam sadzicie?                

ja myślę, że o poczucie bezpieczeństwa jedzie

dla kija grubego, to może i znajdę zastosowanie w sobie, ale gaz, to już na tibiobronę zużyt będzie

poczucia bezpieczenstwa i oparcia w trudnych chwilach-ale watpie ze takiej odpowiedzi ktos tutaj sie spodziewa-to tylko taka uwaga, ale nie zapomnijcie od kogo ona pochodzi    

Bezpieczenstwo ma kilka form.A wtym kraju z zalozenia jest o to trudno.

Wszyscy wiemy jak sie wspaniale zyje.Mieszkanka,miejsca pracy,opieka zdrowotna itd.

Kobieta jest jak ocean, której wybrzeżem jest mężczyzna,        

swiat juz taki jest, ze rzeczy i ludzie sa od siebie zalezne

Są przede wszystkim niezależne, czy to tak trudno zrozumieć.

a wiesz kto nas zmienia........?

Bywają myśli tak głębokie, że pogrążają autora

sorry to nie tutaj ten komentarz

Ależ ja nie mówię ,że z facetami jest źle...ale czasami....co niektórzy są bardzo upierdliwi....Niby taki macho.....bo nosi spodnie ...i nigdy nie przyzna kobiecie racji...

a to sie teraz nagadaliście panowie    

a faceci, to upy    

Witam dysputantów    

Bez przesady proszę....    

pani pel-asiu ? chętnie pogadam z tobą

doczytałam właśnie. Cytat z Eliota \"Takie dysputy tylko faceci są w stanie toczyć\". Jakże płytka jest Wasza znajomość tematu i wąska specjalizacja    

Faceci są jednokierunkowcami....patrzą tam gdzie ich penis prowadzi...

   

za to \"my kobiety jestesmy aniolami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej na miotle. Bo w końcu jesteśmy elastyczne!!!                

Nawiazujac do tematu.Daj Boże.

w temacie jakbym wiedzial to bym im to dal    

it, szczęść Boże!

Eliocie, z Tobą jest, jak z gościem z humoru:

wczoraj postanowiłem rzucic picie. Dzisiaj rano stwierdziłem, że... nie dorzuciłem.

    Oby

it, podobno modlitwa ...    

A zielony to kolor nadziei.    

a maciejka pachnie przecudnie.

O tak...nadal mam pod oknem ...maciejkę...lubię wieczorem wyjść i upajać się jej zapachem...a na podwórku znowu kwitna malutkie...stokrotki