matrix, jako przynęta, to weźmie kolega szczekacz, na forum.
jako, że nie znam się na haczykach, to i nabić mnie w butelkę trudniej ... acz nie neguję możliwości. haczyka nie posiadam. pieska również nie.
Requ ja jestem nawet bardzo dobry ale tylko dla siebie
antku, a nawet innych obdarzasz drogocennym szacunkiem słowa
matrix, takiej jeszcze nie.
matrix, jako przynęta, to weźmie kolega szczekacz, na forum.
jako, że nie znam się na haczykach, to i nabić mnie w butelkę trudniej ... acz nie neguję możliwości. haczyka nie posiadam. pieska również nie.
Requ ja jestem nawet bardzo dobry ale tylko dla siebie
antku, a nawet innych obdarzasz drogocennym szacunkiem słowa
matrix, takiej jeszcze nie.