dwóch inspektorów US

rusałki nie zapłaciły

vat-u od tańca

zaiks od śpiewu

do tego cisza

nocna się zaczeła

i śpiąca królewna

rzuciła jabłkiem w

w hipopotama który

pomylił przyjecia a

na drugie śniadanie

był zaproszony do

tajemniczego ogrodu za

łapówke którą wręczył

Sierotce Marysi zamiast

Balbinie z Pacanowa

więc płacze żałośnie

bo liczył na randke

a może nawet

na upojną noc

w blasku gwiazd

a Marysia nie

chodziła nawet jeszcze

na dyskoteki bo

nie czuła bluesa

psalmy śpiewała raczej

stojąc na rękach

szukała śladów po rodzicach

hipisach przjeżdżajacych skuterem

w kaskach astronautów