dałaś czadu Madzia
kuwa se pooglądałam i proszę ich przysłać wszystkich do mnie tylko nie od razu
madzia bo mi słów zabrakło masz jeszcze
no mi też teraz masz
buziaczki
madzia a ja cię szukam bo miałaś grać miałam nosa żeby tutaj zajrzeć a jak przeszkadzam to wcale nie przepraszam
ale co to za smuty tu dzisiaj grane są
kuwa teraz mnie rozwaliłeś Eli
Pewna instrukcja Instruktaż... On : No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie. Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek. On : Najpierw weź go do ręki. Ona: Ale obleśne!!! On : Zapewniam Cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną ręką. Ona: Tak... I co dalej? On : Tak, a później pociągnij druga ręką. Ona: Ach tak! On : No właśnie, widzisz jak dobrze idzie? Ona: I co teraz? On : Teraz possij. Ona: No Ty chyba żartujesz??? On : Nie, nie żartuje. Zacznij ssać. Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią??? On : Tak. Ona: Jesteś pewny? On : Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę. Ona: (ssie) Hmmmmmmmm... On : No, co uważasz? Ona: Słonawy w smaku. On : No, to chyba dobre nie? Ona: Nawet nie głupie. I co teraz? On : Teraz rozsuwasz nóżki. Ona: Co!!! Co ty powiedziałeś??? On : Rozsuwasz nogi. Ona: Tak miałes na myśli? On : Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci. Ona: Aaa, rozumiem. On : Właśnie. I znowu bierzesz go w rączkę. Ona: Hmmm... On : Jak go już wyciągniesz to wsadzasz go do buzi. Ona: Taaak. On : Ooo, własnie tak. Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To też się połyka? On : Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce. Ona: Sprobuje....Hmmmm.... PYCHAAA!!! On : Hmm, no nie głupie. Ona: --- On : Popatrz teraz na mnie. Spróbuje wyciągnąć to różowe palcami. Ona: Ooooo? On : Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami. Ona: Hmm... On : Można też trochę possać, to czasami pomaga. Ona: Hmmmmmmmmmmmm On : Aaa. Teraz poszło. Ona: Taaak, czułam. On : I jak? Smaczne było? Ona: Muszę się przyznać że jest to nie głupie. On : Chcesz więcej? Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko, czy to musi być tak cholernie skomplikowane??? On : No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę. Tak się je raki...
przepraszam czy mogę posłuchać tu chwilkę tej muzy?
zakręcona to jest to ale jak się kręcisz miało być jak kręcisz tyłkiem swym
kuwa jakie światełko ja też wysyłam
puszcze ci przez telefon hahahahaha
kuwa szyframi gadacie a ja nie wiem o co chodzi bo was pouduszam
ja zgłupieje z wami nie nadążam
starsza jestem wy guły smarkate tak szybko nie rybie ale daje rade
wszyscy którzy tutaj jeszcze zostali będę siedzieli i rozwiązywali Sary krzyżówki nikt tu nie zostanie zobaczycie
uważajcie na zakręty
rozwiązywacz się znalazł
heheh no gdzie ja wleze, to ty zdziwiona
bo tu się zdziwiłam że smerfa gra nie moje klimaty
alc kajus, juz nie bede ale usmiecha mi na twarzy zostawilas
ja lubię jak dzięki mnie się ludzie uśmiechają tak już mam
a ja se zaraz drinka walne likenda mam a taki ciezki tydzien byl... twoje zdrowie kaja
twoje zdrówko gosik dzięki że pijesz za moje przyda się
hejka dziewczynki ,,to ja poprosze o
a dzień dobry wieczór jaki strażak mi pomoże bo sie b=ładnie ubrałam i gdzie mam szukać
co jaki ten z rynku stoi jak przymurowany i czeka na Cię
aaaa ten jeszcze nikt go nie widział
kuwa se pooglądałam i proszę ich przysłać wszystkich do mnie
tylko nie od razu
no mi też teraz masz
madzia a ja cię szukam
bo miałaś grać miałam nosa żeby tutaj zajrzeć
a jak przeszkadzam to wcale nie przepraszam
Pewna instrukcja
Instruktaż...
On : No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
On : Najpierw weź go do ręki.
Ona: Ale obleśne!!!
On : Zapewniam Cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną ręką.
Ona: Tak... I co dalej?
On : Tak, a później pociągnij druga ręką.
Ona: Ach tak!
On : No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On : Teraz possij.
Ona: No Ty chyba żartujesz???
On : Nie, nie żartuje. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią???
On : Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On : Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmm...
On : No, co uważasz?
Ona: Słonawy w smaku.
On : No, to chyba dobre nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On : Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: Co!!! Co ty powiedziałeś???
On : Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałes na myśli?
On : Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
Ona: Aaa, rozumiem.
On : Właśnie. I znowu bierzesz go w rączkę.
Ona: Hmmm...
On : Jak go już wyciągniesz to wsadzasz go do buzi.
Ona: Taaak.
On : Ooo, własnie tak.
Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To też się połyka?
On : Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Sprobuje....Hmmmm.... PYCHAAA!!!
On : Hmm, no nie głupie.
Ona: ---
On : Popatrz teraz na mnie. Spróbuje wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Ooooo?
On : Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Hmm...
On : Można też trochę possać, to czasami pomaga.
Ona: Hmmmmmmmmmmmm
On : Aaa. Teraz poszło.
Ona: Taaak, czułam.
On : I jak? Smaczne było?
Ona: Muszę się przyznać że jest to nie głupie.
On : Chcesz więcej?
Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko, czy to musi być tak cholernie skomplikowane???
On : No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę. Tak się je raki...
przepraszam czy mogę posłuchać tu chwilkę tej muzy?
kuwa szyframi gadacie a ja nie wiem o co chodzi bo was pouduszam
wszyscy którzy tutaj jeszcze zostali będę siedzieli i rozwiązywali Sary krzyżówki
nikt tu nie zostanie zobaczycie
uważajcie na zakręty
heheh no gdzie ja wleze, to ty zdziwiona
alc kajus, juz nie bede
ale usmiecha mi na twarzy zostawilas
ja lubię jak dzięki mnie się ludzie uśmiechają tak już mam
a ja se zaraz drinka walne
likenda mam
a taki ciezki tydzien byl...
twoje zdrowie kaja
hejka dziewczynki ,,to ja poprosze o
co jaki ten z rynku stoi jak przymurowany i czeka na Cię
aaaa ten jeszcze nikt go nie widział