Zdrada kończy związek ?

absolutnie...to początek nowej miłości    

izunia ma rację jak raz zdradził zrobi to znowu. A nie da się tego ot tak sobie wybaczyć     bo co to za związek jak już nie ma zaufania

Do tematu

od razu zdrada     po prostu zmiana w monotonii życia codziennego     jak z jedzeniem najlepsza potrawa podawana cały czas się przejada     ( oprócz chleba , ale to wyjątek potwierdzający regułę )    

Ja nie byłem żonaty więc nie wiem jakbym się zachował gdyby żona mnie zdradziła...

Trzeba bowiem wziąć pod uwagę masę czynników jak uczucie, nasze podejście do zdrady czy dzieci...

Pewien jestem jednego. Jeśli oczekujesz wierności to nie wybaczaj zdrad i jak partner lub partnerka cię zdradzi to daj jej kopa w zad...

przysiega małżenska,jest najcenniejsza , gdy się ją szanuje     nie wolno jej łamac,jeżeli w małżenstwie zabraknie miłosci ,pozostaje rozwód i wtedy poszukac nowych partnerów.    

Wszystko oprócz zdrady da się wybaczyć. Wierność jest podstawą związku i według mnie jest to dobra podstawa do rozstania się.

Oczywiście. Jeżeli tylko przypuszczasz że ktoś zdradza nie ma co robić wielkiej afery. Ale jeżeli są twarde dowody na zdradę to nie ma co liczyć że drugi raz się nie powtórzy.

Nikt nie jest ekspertem w sprawach wybaczania i zdrady. Ale zdrada bardzo boli i jest bardzo ciężko ją wybaczyć. A co do niemców nie każdy tak samo postępuje. Każdy ma inny charakter i inaczej się zachowuje.

Ja raczej nie mógł bym wybaczyć zdrady. Jeżeli ja jestem wierny to tego samego wymagam od drugiej osoby. Zresztą wierność to chyba nie takie duże wymaganie.

ZDRADA to tylko skutek    

Trzeba poszukać przyczyny tej zdrady     i wtedy można pomyśleć o rozwodach wybaczeniach i innych mądrych rozwiązaniach    

Witam!

Jeśli się kocha to wszystko można wybaczyć oprócz zdrady.            

A czy słownik jęz.polskiego nie posiada takiego słowa jak \"oprócz\"?

Skoro słownik posiada to skorzystałem z tego właśnie słowa,żeby nie wymieniać wszystkiego co można wybaczyć,a że tylko zdrady nie wybaczył bym.     Wiem,że jeśli byłaby miłość to nie byłoby zdrady,akurat tego nie trzeba mi tłumaczyć. Ale nie wszyscy wiedzą co znaczy prawdziwie kochać. Po jaką cho-lerę brać ślub,często z miłości,tak mi się wydaje,a może się mylę?

Jeśli o mnie chodzi to jestem pewien na 100%,że jeśli bym miał żonę to bym jej nie zdradził nawet myślami.            

A może Wiesz coś czego ja nie wiem?            

Tak,wiem na pewno! Bo moja żona byłaby NAJ i nie interesowałaby mnie żadna inna.            

Gdyby we wcześniejszym poście był na końcu znak odpowiedni postawiony to bym wiedział czy to jest pytanie czy co to jest,a ja odpisuję tak jak się domyślam. Więc nie Pytaj kogo chcę przekonywać! Nie Pisz \"MY\" bo ja nie należę do \"NAS\".            

Pysia,to nie początek,to już koniec miłości.

Agafla,czy ja piszę,że nie umiesz pisać? Pisz ze zrozumieniem i będzie wszystko ok! A po trzecie to Ty napisałaś \"MY\",a nie ja.            

Agafla,ale dlaczego nie Dokończyłaś całego zdania? Mnie chodziło głównie o \"My\" + reszta zdania.            

Dobra! Napiszę Tobie bo widzę,że nie Domyślisz się do rana o co mi chodzi             \" My jako dwie oddzielne gatunki wiemy doskonale,ze są cechy gatunkowe,których nie można się wyzbyć \" A więc: \"My\" może Pisałaś o sobie,bo ja nie zaliczam się do tych,którzy nie potrafią się wyzbyć cech gatunkowych. Dla prawdziwej miłości można zmienić całe swoje życie,a nie tylko cechy gatunkowe. Panimaju?                

Nie jestem idealistą             Czasami lubię podyskutować tak dla humoru i wyszukuję czegoś od czego można zacząć dyskusję,czasami ludzie tego nie wytrzymują i są wściekli na mnie,ale Ty Dałaś radę                

Właśnie tak!            

po prostu ma dziewczyna jaja    

Pewnie że komplement!     Każdy by chciał kobietę z jajami!            

agafia jesteś jedna tu z niewielu która nie użala się nad sobą i nie robi z siebie słodkiej idiotki brawo    

No to Barcie się dobrze,a ja