Wyglądam przez okno - pada deszcz Świt już nie długo Tak pusto, gdy mokną ulicę Zamykam oczy, by wsłuchać się w ciszę I choć próbuję - nic nie słyszę W każdej kropli zapach nieba Chodnik usłany łzami moich wspomnień Liczę gwiazdy - każda z nich należy do mnie Tańczę w deszczu, jak Ty w mej duszy W rytm muzyki mego serca Krople zamienię w dotyk Granice wyznaczy mi czas Kropla za kroplą pieści me włosy W deszczu łez tonę w wiecznym tańcu W świetle lamp widzę ludzką twarz Schodami do nieba po drodze mlecznej kroczę Droga się urywa - czas się obudzić Znów normalnie płynie czas
Piękna proza
Wyglądam przez okno - pada deszcz
Świt już nie długo
Tak pusto, gdy mokną ulicę
Zamykam oczy, by wsłuchać się w ciszę
I choć próbuję - nic nie słyszę
W każdej kropli zapach nieba
Chodnik usłany łzami moich wspomnień
Liczę gwiazdy - każda z nich należy do mnie
Tańczę w deszczu, jak Ty w mej duszy
W rytm muzyki mego serca
Krople zamienię w dotyk
Granice wyznaczy mi czas
Kropla za kroplą pieści me włosy
W deszczu łez tonę w wiecznym tańcu
W świetle lamp widzę ludzką twarz
Schodami do nieba po drodze mlecznej kroczę
Droga się urywa - czas się obudzić
Znów normalnie płynie czas
Piękna proza