najdziwniejsze zerwania gadac mi tu jakie mieliście ?
ja zerwałem sobie ścięgno w kolanie...
ból i trauma do dzisiaj...
ostatnio zerwałam kartkę z kalendarza z grudniem a pod spodem......też grudzień
smerfik zerwij ubranie z siebie...
sama sama
od rana, od rana
mam się odwrócić...?
ok czekam na sygnał...
świeczki pamiętaj ...
najnowsze zerwanie... z ostatniej chwili... zerwałem sobie łańcuszek
no tak zaczynasz od pukania?
a łańcuszek, kto ci założył twoja kobieta? teraz będziesz brykał na wolności
a pierwszy raz przeczytałem bzykał...
zawiozę go naprawy, pewnie jutro będzie zrobiony
smerfik chyba młoteczkiem...
przywiązałeś się do niego
bo wiesz... kupiony za swoje
a mnie
Kuba zerwal, ale lancuch. ten, co go nim baba do budy dowiazala
wcześniej budę rozwaliłem teraz jak się skradałem łańcuch dzwonił
teraz Cie dowiaze do kaloryfera, to kaloryfer wyrwiesz ze sciany
siła perswazji...
ja zerwałam kiedys spiewająco,:::nie mam czasu rozumiesz nikt go nie ma zawiele nie zobacze sie z tobą ani dzis ani w niedziele;;;zrozumiał
mówiłaś to czy śpiewałaś...?
szczegółów już nie pamiętam,
chodziło mi o tonację...
no dobra spiewająco ,zostalismy przyjaciółmi,i czesto to wspominamy.
i to jest sztuka... zostać przyjacielem
szukasz przyjaciela.
najdziwniejsze zerwania
gadac mi tu jakie mieliście ?
ja zerwałem sobie ścięgno w kolanie...
ból i trauma do dzisiaj...
ostatnio zerwałam kartkę z kalendarza z grudniem a pod spodem......też grudzień
smerfik zerwij ubranie z siebie...
sama sama
od rana, od rana
mam się odwrócić...?
ok czekam na sygnał...
świeczki pamiętaj ...
najnowsze zerwanie... z ostatniej chwili... zerwałem sobie łańcuszek
no tak
zaczynasz od pukania?
a łańcuszek, kto ci założył
twoja kobieta? teraz będziesz brykał na wolności
a pierwszy raz przeczytałem bzykał...
zawiozę go naprawy, pewnie jutro będzie zrobiony
smerfik chyba młoteczkiem...
przywiązałeś się do niego
bo wiesz... kupiony za swoje
a mnie
Kuba zerwal, ale lancuch. ten, co go nim baba do budy dowiazala
wcześniej budę rozwaliłem
teraz jak się skradałem łańcuch dzwonił
teraz Cie dowiaze do kaloryfera, to kaloryfer wyrwiesz ze sciany
siła perswazji...
ja zerwałam kiedys spiewająco,:::nie mam czasu rozumiesz nikt go nie ma zawiele nie zobacze sie z tobą ani dzis ani w niedziele;;;zrozumiał
mówiłaś to czy śpiewałaś...?
szczegółów już nie pamiętam,
chodziło mi o tonację...
no dobra spiewająco ,zostalismy przyjaciółmi,i czesto to wspominamy.
i to jest sztuka... zostać przyjacielem
szukasz przyjaciela.