forum

Rozrywka i uczucia

Dzienne rozmowy

  1. Damira 13.01.2017 r. 12:47:44

    No właśnie     ..        

  2. antek 13.01.2017 r. 12:48:23

       

  3. Damira 13.01.2017 r. 12:50:03

    O kurka siwa     a ja     taka nie ogarnieta czekaj buty se założe bo mi spadły ze stópek     nie uchodzi toasta na boso ..wznosić    

  4. antek 13.01.2017 r. 12:52:01

    nie nie ogarnieta a artystycznie ubrana   uśmiechnięty  

  5. Damira 13.01.2017 r. 12:55:39

    sexy crazy     biurowy arbeit ancug    

  6. antek 13.01.2017 r. 13:00:11

    na tym to sie nie znam

  7. Damira 13.01.2017 r. 13:02:26

    Ważne     byście podziwiali     z rozkoszą rozbierali        

  8. antek 13.01.2017 r. 13:10:31

    nareszcie piszesz z sensem    

  9. Damira 13.01.2017 r. 13:15:56

        czasami sie zdarza     niestet rzadko

  10. Malwina 13.01.2017 r. 14:31:39

    sie markizowi dostało    

    cześć chłopaki i dziewczyny            

    Antoś     już tłumaczę arbeit anzug czyli marynarka, pod nią bluzeczka, pod bluzeczką biustonosz(albo nie     ), spódniczka, rajstopy, pod nimi majteczki(albo nie     )no i oczywiście biurowe obuwie...szpilki    

  11. antek 13.01.2017 r. 18:54:50

    Malwina dzieki to zostawmy szpileczki i marynarke i moze koronkowe majteczki

       

  12. de sade-markiz 14.01.2017 r. 02:26:25

    ...o kurde...to ładne te mundurki biurowe...    

  13. de sade-markiz 16.01.2017 r. 10:47:30

    ...taka plakietka...z plastiku...zadrukowana...    

  14. Malwina 16.01.2017 r. 11:43:57

    ...dobry i smacznego        

    Antoś     koronkowa bielizna odpada     ( pensja wystarcza jeno na bawełniane figi a zimą barchany    

  15. de sade-markiz 16.01.2017 r. 14:17:36

    ...oj nie narzekaj...wystarczy nie zakładać owych i jest super...    

  16. Malwina 20.01.2017 r. 11:16:18

    taaa....żeby mnie się migdałki przeziębiły    

  17. Malwina 20.01.2017 r. 11:53:52

    co tam szkoda...ale jaki niepotrzebny wydatek     a poza tym...niedysponowana przez tydzień     szef     byłby zadowolony        

  18. Malwina 20.01.2017 r. 12:09:08

    może wpierw zacznijmy od....domowych wskaźników        

  19. de sade-markiz 24.01.2017 r. 11:34:10

    ...domowe...znaczy jakie...?...

  20. de sade-markiz 24.01.2017 r. 11:43:36

    ...a czy to nie przesada...z ryżem...?...    

  21. antek 24.01.2017 r. 12:00:08

        pomidorowa nie zupa moge jej nie jesc i nadal bede szczesliwy    

  22. de sade-markiz 24.01.2017 r. 12:03:34

    ...zupa to grochowa...fasolowa...gulaszowa...    

  23. de sade-markiz 24.01.2017 r. 12:05:42

    ...mało treści...w niej...    

  24. de sade-markiz 26.01.2017 r. 10:09:39

    ...no nie...a fuj...same dodatki smakowe...konserwanty...i inne nie zjadliwe badziewie...samemu trza uwarzyć na wołowince...no i papryczki...i takie tam inne...    

  25. de sade-markiz 30.01.2017 r. 13:28:04

    ...dzień wcześniej gotować trza...    

  26. de sade-markiz 30.01.2017 r. 13:39:30

    ...byle nie placki...    

  27. Malwina 30.01.2017 r. 13:47:00

    a kawusia dzisiejsza        

  28. Damira 30.01.2017 r. 13:51:51

        Hej Malwi ..   uśmiechnięty   A co to za łomot garami     ..     kazdy garnek znajdzie przykrywke ale najgorzej ma czajnik...para w gwizdek...    

  29. Malwina 30.01.2017 r. 13:55:25

    hej Dami       uśmiechnięty   z imbryczkiem tworzy jednak wspaniały duet    

  30. Damira 30.01.2017 r. 13:56:16

        dzóbek w dzióbek .. tak trwac do rana potrafią