Byłem na cmentarzu i wróciłem tylko po co Tyle tam ludzi i jaki spokój nikt nikogo z błotem nie miesza (mam na myśli stałych mieszkańców)
się nie przejmuje nie ma czym jeśli się będziesz bał tego co nieuniknione to zwariujesz
Fil.trafiłas w samo sedno,nic dodać,nic ując,
Antku, tam: primo - nikt nikogo z błotem nie miesza secundo - każdy odpowiada bez zakłamania, ani krzty zakłamania
malenka, a i owszem. poczekaj jednak do roku circa 2040-ego - tedy się będzie działłłło!!!
Tibi, a Ty co? Cmantarzy nie lubisz? Masz problem ze sztrywnością?
Eliocie, okay święta idą, nawet zwierzęta przemówią ... grobowisko każdemu coraz bliższe więc czas pojednania można przyspieszyć
Eliocie, na cmentarzu znajdziesz sporo uczuć. wbrew pozorom. tam jednak już nie ma prywatności. wszyscy po jednych g/ kościach
... ale umarłych budzisz
no tak. widać innych sposobów nie znasz. nie posiadasz w zestawie Twoich tricków.
Byłem na cmentarzu i wróciłem tylko po co
Tyle tam ludzi i jaki spokój nikt nikogo z błotem nie miesza
(mam na myśli stałych mieszkańców)
się nie przejmuje
nie ma czym jeśli się będziesz bał tego co nieuniknione to zwariujesz
Fil.trafiłas w samo sedno,nic dodać,nic ując,
Antku,
tam:
primo - nikt nikogo z błotem nie miesza
secundo - każdy odpowiada bez zakłamania, ani krzty zakłamania
malenka, a i owszem. poczekaj jednak do roku circa 2040-ego - tedy się będzie działłłło!!!
Tibi, a Ty co? Cmantarzy nie lubisz? Masz problem ze sztrywnością?
Eliocie, okay
święta idą, nawet zwierzęta przemówią ...
grobowisko każdemu coraz bliższe więc czas pojednania można przyspieszyć
Eliocie, na cmentarzu znajdziesz sporo uczuć. wbrew pozorom. tam jednak już nie ma prywatności.
wszyscy po jednych g/ kościach
... ale umarłych budzisz
no tak. widać innych sposobów nie znasz. nie posiadasz w zestawie Twoich tricków.