dziękuję Kropko, ode mnie też masz na dobranoc
Eliot, jakby Ci to powiedzieć... to nierzadkie zjawisko w życiu
jakich czwórek?
strasznie dziś grypsujesz albo ja już straciłem trzeźwość oceny
dla Prezesa, miłego dnia
człowiek nawet nie zauważa, kiedy awansuje Miłego dnia
to już klika...
kto ze mną poflirtuje na dobry wieczór?
do tego wystarczy dwoje
niektórzy tak lubią... a w tłoku łatwiej się przytulić
nie lubisz się przytulić
ale tłok może ułatwić przełamac nieśmiałlość za pierwszym razem
dziury w całym to zwykle faceci szukają... a przejścia napewno utrudniają zaufanie (a to niszczy człowieka)
myslę,że każdy powinien dostwać kredyt zaufania a uczyć się powinniśmy, kto nań nie zasługuje...
ale bez niego nikt nie podejdzie do drugiej osoby...
nie odniosłem takiego wrażenia... chyba że nie jestem człowiekiem
tak z logicznego punktu widzenia oznacza że nie jestem
Kropek też człowiek
nie mnie oceniać, ale miło połechtałaś
bo i któż nie jest pieszczochem...
zatem nie otaczajmy się murem niedostępności zbudowanym na fundamencie braku zaufania...
wtedy i świeczka nie jest potrzebna...
nastrój powstaje od blasku oczu
marzenie to dobry początek... a potem satysfakcja spełnienia
jak odpowiednio silnie marzysz i nie boisz się realizować marzenia, musi się spełnić...
potem tylko mała weryfikacja czy o to chodziło
i na to mu nie wolno pozwolić
Eliot, jakby Ci to powiedzieć... to nierzadkie zjawisko w życiu
jakich czwórek?
strasznie dziś grypsujesz albo ja już straciłem trzeźwość oceny
człowiek nawet nie zauważa, kiedy awansuje
Miłego dnia
to już klika...
kto ze mną poflirtuje na dobry wieczór?
do tego wystarczy dwoje
niektórzy tak lubią... a w tłoku łatwiej się przytulić
nie lubisz się przytulić
ale tłok może ułatwić przełamac nieśmiałlość za pierwszym razem
dziury w całym to zwykle faceci szukają... a przejścia napewno utrudniają zaufanie (a to niszczy człowieka)
myslę,że każdy powinien dostwać kredyt zaufania a uczyć się powinniśmy, kto nań nie zasługuje...
ale bez niego nikt nie podejdzie do drugiej osoby...
nie odniosłem takiego wrażenia... chyba że nie jestem człowiekiem
tak z logicznego punktu widzenia oznacza że nie jestem
Kropek też człowiek
nie mnie oceniać, ale miło połechtałaś
bo i któż nie jest pieszczochem...
zatem nie otaczajmy się murem niedostępności zbudowanym na fundamencie braku zaufania...
wtedy i świeczka nie jest potrzebna...
nastrój powstaje od blasku oczu
marzenie to dobry początek... a potem satysfakcja spełnienia
jak odpowiednio silnie marzysz i nie boisz się realizować marzenia, musi się spełnić...
potem tylko mała weryfikacja czy o to chodziło
i na to mu nie wolno pozwolić