forum

Rozrywka i uczucia

Opowie ktos jak to jest zdradzić albo być zdradzonym?

  1. Konto usunięte 28.02.2010 r. 12:10:07

    no ale jak nie sprubujesz to sie nie dowiesz tygrysico    
    nie poddawaj sie tak latwo prosze    
    jestem pewien ze znajdziesz sobie kogos na kim zawsze bedziesz mogla polegac i darzyc zaufaniem    
    zobaczysz mowie ci to stiv    

  2. Konto usunięte 28.02.2010 r. 12:14:46

    chwila poczekaj wyciagne tylko swoja magiczna kóle    
    a czy ja wygladam na kelnera        

  3. Konto usunięte 28.02.2010 r. 12:19:10

    ty za wygodna to nie jestes troche czasem            
    chyba ze chodzi ci o ten stroj kelnerski...bez tacy            

  4. Konto usunięte 28.02.2010 r. 12:26:48

    no niech ci bedzie    
    to ruszaj na polowanie tygrisico    
    wiosna idzie...
    zobacz ile miesa sie pałeta wokol ciebie            

  5. Konto usunięte 28.02.2010 r. 12:40:05

    lubisz byc ofiara a nie myssliwym ehem...                        

  6. Konto usunięte 15.03.2010 r. 09:55:25

    nigdy nie zdradzilam ale zdradzona bylam, i to nie jest fajne uczucie zapewniam..

  7. Asia 15.03.2010 r. 23:26:43

        zdradziłam mojego faceta i wcale dobrze sie z tym nie czułam. wrecz przeciwnie, gnebiło mnie to do takiego stopnia ze pewnego dnia gdy lezelismy w luszku przyznałam mu sie do wszystkiego. on wstał i wyszedł wrócił po 3 godzinach mówiąc ze obił tamtego a mi jest wstanie wybaczyc poniewaz sama sie do wszystkiego przyznałam co jest dowodem moich uczuc wobec niego i ma pewnosc ze sie to wiecej nie powturzy. i nie mylił sie

  8. Smukon 20.03.2010 r. 17:28:03

    Obił tamtego? Ciebie powinien był obić!    

  9. Damian 23.03.2010 r. 21:43:57

    Uważam, że powiedzenie komuś, że się ją/go zdradziło jest przerzuceniem ciężaru, który się nosi, na kogoś. Wtedy nie trzeba się już martwić, że się wyda i ukrywać tego, bo decyzja jest po drugiej stronie. Jak już się źle zrobiło to wypadało by nosić ten ciężar i zastanowić się dlaczego tak się stało i spróbować porozmawiać nie o zdradzie a o związku.



    A działanie Twego faceta było dla mnie zwyczajnie głupie. Nie zrobił przecież nic złego-zdradziłaś Ty nie Tamten.

  10. Konto usunięte 24.03.2010 r. 15:16:25

    cóż sądząc po sobie dowiedzałam

    się bardzo ważnej rzeczy a mianowicie

    jak bardzo zależy mi na człowieku który mnie zdradził

    to tak jak gdybym zyskała świadomość,

    której wcześniej jak gdyby nie miałam.

  11. Damian 25.03.2010 r. 12:27:46

    A to jest bardzo ciekawe doświadczenie. Właśnie często jest chyba tak, że jednak w związku coś nie gra, gdy ktoś zdradza.

  12. Konto usunięte 29.03.2010 r. 16:32:48

    Tak Damianku,tak właśnie było

    mój związek praktycznie już nie istniał.

  13. Damian 29.03.2010 r. 18:29:21

    Damianie nie Damianku moja droga Paulo (od Pauli czy Pauliny?).



    Odbudował się później czy nie..? Skoro napisałaś, że uświadomiłaś sobie że Ci zależało?

  14. Konto usunięte 30.03.2010 r. 06:41:30

    \"Damianku\"czyżbyś

    poczuł się jak mały chłopiec?

    lecz dobrze jak sobie życzysz

    Damianie

    otóż,tak, wróciliśmy do siebie

    jednak ja też nie jestem bez winy gdyż

    ja również go zdradziłam.

    Mam wrażenie iż po tym co nas spotkało

    oboje siebie doceniliśmy,oboje wiele zrozumieliśmy

    przedtem nasz związek cechowały kłótnie,

    byliśmy jak niespokojne wody.

    Jednak teraz wiem iż potrzebujemy siebie

    bardziej niż kiedykolwiek,

    Reasumując

    dochodzimy oboje do wniosku iż

    mimo bólu zadanego sobie nawzajem

    potrzebowaliśmy tego bólu,tego cierpienia

    by dostrzec iż tak naprawdę

    nic nie jest tak ważne,nic nie ma ponad nas.

    Odkryliśmy oboje cóż tak naprawdę nas łączy.   uśmiechnięty  

  15. Konto usunięte 30.03.2010 r. 07:27:12

    podążamy tą samą drogą

    i w tym samym kierunku

    mając nadzieję iż również

    na skrzyżowaniu wybierzemy

    ten sam kierunek.

  16. Damian 30.03.2010 r. 11:34:15

    Poczułem się jakby mi ktoś imputował małego chłopca    



    Odpowiedź niemal wierszem Paulo Pinko Paulino Paulinko    



    Dawno? I Twój facet wie, że odpłaciłaś mu się tym samym? I odpłaciłaś się czy wybraliście coś takiego w tym samym momencie bez wiedzy o drugiej osobie?

  17. Konto usunięte 30.03.2010 r. 15:55:18

    niedawno,mój mężczyzna wie o tym,

    Damian,nie chcę o tym mówić.

  18. Damian 30.03.2010 r. 16:52:26

    Przynajmniej nie publicznie, ale z kimś to byś pogadała wydaje mi się.



    No i na tym kończymy nasza rozmowę na forum.



    Powodzenia w każdym razie.

  19. Konto usunięte 30.03.2010 r. 17:01:22

    nie,nie chcę już nigdy do tego wracać

    lecz może Ty napiszesz

    o swoich doświadczeniach

    w kwestii zdrady?

  20. Damian 30.03.2010 r. 17:28:32

    O tym co myślę o zdradach już w sumie napisałem.. Ale widzę, że chcesz bardziej osobiście. Dwa razy zdradziłem w życiu. Za pierwszym razem były to pieszczoty z koleżanką na imprezie, alkohol, używki, ale to niczego nie tłumaczy. Miałem wtedy jakieś 16-17lat. Powiedziałem swojej dziewczynie. Dlatego myślę, że jest to przerzucanie odpowiedzialności na kogoś. Drugim razem miałem około lat 20-21 i nigdy nie powiedziałem już nic. Nikt mnie nigdy nie zdradził. Przynajmniej w takim aspekcie jak to jest przyjęte w świecie. Ale to już dłuższa historia.

  21. Konto usunięte 01.04.2010 r. 14:49:50

    Cóż,w połowie nazwałabym to zrzuceniem

    odpowiedzialności na kogoś a w połowie

    wyrzutom sumienia,które zapewne cię dręczyły.

    Mógłbyś napisać o przyczynach,

    o tym co było motorem,iż zdradziłeś,

    interesuje mnie druga okoliczność.