To kiedy Maryjko będziesz? Żebym zdążył je przygotować na czas.
Harnas
20.05.2011 r. 19:08:14
Obiecanki cacanki. He, he.
Harnas
20.05.2011 r. 19:11:36
Maryjko nie wiem jak długo będę jeszcze pisał, bo idzie u mnie straszna burza. W razie czego odezwę się później.
Harnas
21.05.2011 r. 00:44:15
Właśnie wszedlem, a tu nikoguśko.
Harnas
21.05.2011 r. 08:54:16
O, cześć Aniu.
Harnas
21.05.2011 r. 11:30:12
Ostatnio nic się nie dzieje na tym forum. Trzeba będzie znowu zrobić jakąś imprezkę.
Harnas
21.05.2011 r. 11:58:45
Ostatnio mało tu zaglądałem.
Harnas
21.05.2011 r. 13:40:41
Teraz musimy ponadrabiać stracony czas.
Harnas
21.05.2011 r. 14:13:10
Miałem bardziej na myśli mnie.
Harnas
21.05.2011 r. 15:16:45
Wcale nie takie złe.
Harnas
21.05.2011 r. 15:39:32
Oj tak, tak Marysiu. Wiedziałem, że na Ciebie zawsze można liczyć.
Harnas
21.05.2011 r. 16:18:19
A co to będzie za imprezka bez wspomagaczy? Strasznie sztywna atmosfera. Choć troszkę, musowo.
Harnas
21.05.2011 r. 17:24:12
Na ząb coś się przygotuje. Nie ma problemu. A do 19.30 jest jeszcze troszkę czasu.
Harnas
21.05.2011 r. 18:08:10
Tak piszemy o jedzeniu, że aż musiałem iść sobie do kuchni i zrobiłem parę kanapek.
Harnas
21.05.2011 r. 19:30:03
Oczywiście, że też. Jak mógłbym o Tobie zapomnieć?
Harnas
22.05.2011 r. 08:36:59
Leciałem do Ciebie Maryśku z kanapkami, ale w połowie drogi przypomniałem sobie, że nie znam adresu. Hi, hi.
Harnas
22.05.2011 r. 08:39:47
I chciał nie chciał, musiałem zawrócić.
Harnas
22.05.2011 r. 08:41:22
Ale mogę szczerze powiedzieć, że kanapki by wam smakowały.
antek
22.05.2011 r. 08:42:05
Harnas znam adres Maryśki ale w życiu go nie zdradzę za darmo , stawiasz WWW.PROMYCZEK .PL
Harnas
22.05.2011 r. 08:42:43
Właśnie!!! Tak na wstępie (spóźnionym) to witajcie moje drogie panie.
Harnas
22.05.2011 r. 08:45:02
Antoś Marysia sama mi poda gdy będzie chciała.
antek
22.05.2011 r. 08:45:08
właśnie CO
Harnas
22.05.2011 r. 08:46:00
A możemy i tak się napić.
antek
22.05.2011 r. 08:47:55
Anka a kiedy i z kim
Harnas
22.05.2011 r. 08:48:51
Chrząszczy - Drzewoszyce powiat Łękołody ul. Błotna nr. zachlapany.
Harnas
22.05.2011 r. 08:49:51
UUUUUUpppppppsssssss.....
Harnas
22.05.2011 r. 08:52:39
A ja to muszę w końcu podnieść się z wyrka i wziąść prysznic.
Harnas
22.05.2011 r. 09:04:08
Marysieńka tak ładnie świeci i daje ciepełkiem po twarzy, że siedzenie w jej blasku to czysta przyjemność. Dlatego nie dziwię się Ani.
antek
22.05.2011 r. 09:17:39
a ja wolę ciut dłużej ale naturalnie
antek
22.05.2011 r. 09:24:20
a kto mówi żeby leżeć jak naleśnik ja przypiekłem się w tym roku że mi już raz skóra zejszła ale już żem znowu się wyrównał i pięknie (chyba) znowu wyglądam
To kiedy Maryjko będziesz?
Żebym zdążył je przygotować na czas.
Obiecanki cacanki. He, he.
Maryjko nie wiem jak długo będę jeszcze pisał, bo idzie u mnie straszna burza.
W razie czego odezwę się później.
Właśnie wszedlem, a tu nikoguśko.
O, cześć Aniu.
Ostatnio nic się nie dzieje na tym forum.
Trzeba będzie znowu zrobić jakąś imprezkę.
Ostatnio mało tu zaglądałem.
Teraz musimy ponadrabiać stracony czas.
Miałem bardziej na myśli mnie.
Wcale nie takie złe.
Oj tak, tak Marysiu. Wiedziałem, że na Ciebie zawsze można liczyć.
A co to będzie za imprezka bez wspomagaczy?
Strasznie sztywna atmosfera.
Choć troszkę, musowo.
Na ząb coś się przygotuje. Nie ma problemu.
A do 19.30 jest jeszcze troszkę czasu.
Tak piszemy o jedzeniu, że aż musiałem iść sobie do kuchni i zrobiłem parę kanapek.
Oczywiście, że też.
Jak mógłbym o Tobie zapomnieć?
Leciałem do Ciebie Maryśku z kanapkami, ale w połowie drogi przypomniałem sobie, że nie znam adresu. Hi, hi.
I chciał nie chciał, musiałem zawrócić.
Ale mogę szczerze powiedzieć, że kanapki by wam smakowały.
Harnas znam adres Maryśki
ale w życiu go nie zdradzę za darmo , stawiasz
WWW.PROMYCZEK .PL
Właśnie!!! Tak na wstępie (spóźnionym) to witajcie moje drogie panie.
Antoś Marysia sama mi poda gdy będzie chciała.
właśnie CO
A
możemy i tak się napić.
Anka a kiedy i z kim
Chrząszczy - Drzewoszyce powiat Łękołody ul. Błotna nr. zachlapany.
UUUUUUpppppppsssssss.....
A ja to muszę w końcu podnieść się z wyrka i wziąść prysznic.
Marysieńka tak ładnie świeci i daje ciepełkiem po twarzy, że siedzenie w jej blasku to czysta przyjemność.
Dlatego nie dziwię się Ani.
a ja wolę ciut dłużej ale naturalnie
a kto mówi żeby leżeć jak naleśnik
ja przypiekłem się w tym roku że mi już raz skóra zejszła
ale już żem znowu się wyrównał i pięknie (chyba) znowu wyglądam