a może poświęcimy się przyjemniejszym zagadnieniom by nie uschnąć z tęsknoty za życiem...
zatem daję Ci w twarz całą serię słodziaków:
i porywam na rajskie manowce...
choć te w bieszczadach niewiele im ustępują
i to już w tym poście
to w takim razie porwij mnie w bieszczady i przekonaj...
o niczym innym nie marzę...
przypieczętowałem
tylko za słowo... ?
a potem za co?
jest to dużo bardziej namacalne trzymanie...
i łatwiej pociągnąć do siebie
a potem to już nie na forum...
po powrocie do domu marzenia znów wracają
myslami tak
bardziej zachwycało mnie towarzystwo
wręcz podstawa
a zgadnij w czyim towarzystwie tam byłem?
ma taką piękną fotkę...
i to jak... aż się rumienię
ja gorący, gorąca dziewczyna...
Eliot, i nie poznasz
Melso, miałaś zgadywać o kogo chodzi a nie co się działo
* do Eliota post
Melso, jak na to wpadłaś... wydawała mi się to taka trudna zagadka
potęga kobiecej intuicji
a może poświęcimy się przyjemniejszym zagadnieniom by nie uschnąć z tęsknoty za życiem...
zatem daję Ci w twarz
całą serię słodziaków:
i porywam na rajskie manowce...
choć te w bieszczadach niewiele im ustępują
i to już w tym poście
to w takim razie porwij mnie w bieszczady i przekonaj...
o niczym innym nie marzę...
przypieczętowałem
tylko za słowo... ?
a potem za co?
jest to dużo bardziej namacalne trzymanie...
i łatwiej pociągnąć do siebie
a potem to już nie na forum...
po powrocie do domu marzenia znów wracają
myslami tak
bardziej zachwycało mnie towarzystwo
wręcz podstawa
a zgadnij w czyim towarzystwie tam byłem?
ma taką piękną fotkę...
i to jak... aż się rumienię
ja gorący, gorąca dziewczyna...
Eliot, i nie poznasz
Melso, miałaś zgadywać o kogo chodzi a nie co się działo
* do Eliota post
Melso, jak na to wpadłaś... wydawała mi się to taka trudna zagadka
potęga kobiecej intuicji