wierzycie w szatana nie czyset moce a przede wszystkim w EGZORCYZMY ?

"...chcesz miec władze i moc?
gromić jak mag,dusić jak wąż?
nie wiem,czy chcesz...?
teraz i tu...?
powiedzieć ON...
BOG TO MÓJ WRÓG!!!..."
cytat jednego z utworów zespołu KAT
                   

Oj, odkąd czytam to forum to zaczynam wierzyć w nieczyste moce                

Nieczyste moce precz z mkontakt    

ok    

paulla to     tona czarne moce a nie na Ciebie

Zdjęcie faktycznie pasuje    

No ja jestem przekonana,że niektórym nawet egzorcyzmy nie pomogą

Paulo, poowiedz mi, ile jadu i wściekłości mozna mieć w sobie, bo nie moge pojąć?    

Nie sądzę....swoje życiowe frustracje przenosza tutaj



Zgnębić, upokorzyć , upodlić...oto cel życiowy



Być kimś





Teraz nie dziwie się skąd tyle podłości w człowieku dla drugiego czowieka.Zobaczyłam to na własne oczy...tutaj...

Czyli co?



Mam odejść stąd?



Bo nie odpuszczą mi?





Nie odpuszczą mi dlatego..że nie chcę z nimi pisać...

skoro jest dobro to musi byc zlo, ja mialam z nim stycznosc.. moze to sie wydac dziwne ale nachodzil mnie w snach. bylam wtedy bardzo wierzaca i przychodzil do mnie w snach. gnebil mnie do czasu kiedy przestalam tak bardzo wierzyc.

Ogólnie to szatan nie isnieje. A tak wogóle niech mnie cmoknie w du..

Wierzę przede wszystkim w twory umysłu     . I każda wiara jest takim tworem

    a kysz                

Raczej czart. Witaj Kate    

haha Ja nie muszę wierzyć w magię bo wiem że ona istnieje, widziałem jej moc i poznałem na własnej skórze. A nieczyste moce to określenie typowo chrześcijańskie dla wszystkiego co dowodzi, że ludzie są bogami. Egzorcyzmy to walka z ciemnym promieniem magii i nie różni się niczym od magii jasnego promienia, tylko, że egzorcyści wykorzystują rytuały oparte na o słowa oznaczające w chrześcijaństwie boga. wiem że \"duchy\" istnieją i czymkolwiek są, mogą być groźne i jak ktoś chce się bawić w wywoływanie to niech spróbuje, ale zdala ode mnie    

Wierzyłem jak byłem mały w zabobony. Nie ma na świecie niczego takiego jak duchy. To tylko wyobraźnia i nic więcej. Kościół też przesadza w tym ze są egzorcyzmy. W dawnych czasach padaczka była uznawana za znak że zły duch zawładnął człowiekiem... i... Nie ma takiego czegoś jak złe moce. To kościół nam wmawia te bzdury i ma z tego korzyści.

Haha To ciesz się tą niewiedzą i nie szukaj prawdy. Mówię pważnie, są rzeczy, których lepiej nie wiedzieć i nie doświadczyć.    

Co komu pisane to będzie. Oto słowa prawdy. Niewiedza? To klucz do potęgi ludzkiego umysłu. Im mniej wiesz dłużej żyjesz     Wiesz dużo umierasz    

A magia istnieje i kościół wykorzystuje jej potęgę. Myślisz że czemu istnieją księgi zakazane i nie wolno chodzić do wróżek, czemu zabraniają wywoływać duchów i czemu czary są złe?? Czemu mimo takiego światowego sceptycyzmu okultyzm jest zakazany skoro nie istnieje? możesz dzięki magii osiągnąć wiele ale możesz też dużo złego wyrządzić.    

Prawdę prawisz. Poszukuję od dziecka tego wszystkiego co jest ukrywane przed ludźmi, można to nazwać kitem, ale solidnie filtruję informacje i sprawdzam. I powiem Ci jedno. Wiedza do której dotarłem szukając latami w różnych źródłach, u różnych ludzi nie powiązanych ze sobą, którzy też szukają ułożyła się w układankę która ma spójną całość. I teraz żałuję że szukałem.     to co wiem jest przerażające

Kosciół za dużo ma do gadania. Wymyśla teorie które przekazuje nam. Liczy się władza. A taką władzę ma kościół i wciska nam brednie którymi później sprowadza nas do niewoli wierzenia.

tu się akurat z tobą zgadzam, ale to nie kościół wymyślił magię i duchy

Właśnie kościół. Kiedyś kościól miał władzę absolutną. A jak zapewnić sobie renome? Spalić kogoś na stosie za np. obrazę. Magia to wymysły i nic więcej.

No cóż nie ma sensu w sumie dyskutować kto te rzeczy wymyślił, bo ja wiem, że one istnieją a Ciebie nie przekonam z resztą i tak nie mam zamiaru zdradzać Ci tajników. A kościół to nic innego jak egipski kult słońca zmodernizowany i przeniesiony na grunt europejski. Swoją drogą tak wielką władzę zdobył krwią niewinnych ludzi, mordami i rabunkami i śmieszą mnie ludzie, którzy wierzą w to co im podsuwa się w kościele. Nie są nawet świadomi, że są manipulowani, nie mówiąc o tym, że wpaja im się fanatyzm, czego najlepszym przykładem są ostatnie wydarzenia w Warszawie. Ludzie którzy niby wyznają zasady wiary (miłość do wszystkich, nadstawianie drugiego policzka) sieją nienawiść tylko dlatego że ktoś chce usunąć symbol cierpienia spod budynku przywódców naszego kraju.    

jaki symbol? Jak ja umrę to pozostanie po mnie jakis symbol? Wydarzenia w Warszawie to czysta polityka i tyle. Walka PISu i PO. Ci co zgineli w Smoleńsku niech odpoczywają w spokoju a nie my ingerujemy w ich życie po śmierci. Po co? Dla polityki? Trzeba uszanować pamięć zmarłych i zostawic ich w spokoju. Manipulacja istnieje w polityce i kościele.

Czyż krzyż nie jest symbolem cierpienia?? umarł na nim Jezus, nosili go na mundurach Krzyżacy, widniał na masztach kolumba który przyniósł zagładę do ameryki noszą do dzisiaj ludzie którzy choćby w Iraku czy gdzie kolwiek indziej jeżdżą na misje \"pokojowe\" i mordują ludzi. Ludzie walczą o niego i giną za niego. Trochę inny krzyż miał Hitler w godle i jeszcze można masę innych przykładów podawać. Dawniej był symbolem słońca i oznaczał podział roku na cztery pory, dzisiaj kojarzy się z niczym innym jak cierpienie.

Idę w kimę. Branoc

Wiara we własne umiejętności czyni człowieka szcześliwym

Czyli jak napisałem