Pytanie czy istnieje jeszcze lub w ogole isniala bezinteresowna milosc? O to jest pytanie
de sade-markiz
08.04.2014 r. 07:31:56
...jest i zawsze była...nie dla wszystkich jednak...jeśli tylko zechcesz brać...jeśli kobietę traktujesz jak kucharkę...sprzątaczkę...nałożnicę...to staje się sprzedajną dziwką...
...otrzymasz to na co zasługujesz...potrafisz pokazać że kochasz...nie wstydzisz się tego...kobiety nie zmieniają się nigdy...są łase na słowa miłe...pieszczące ich kobiecość...słowa które pozwalają im uwierzyć że są
wyjątkowe...bo są...trzeba im to jednak mówić i nie tylko
mówić...miłość to jest pole bitwy...sztuka w tym by ran
zadawać jak najmniej...bo goją się bardzo długo...
...czasem nie goją się nigdy...
Malwina
08.04.2014 r. 08:14:19
pięknie napisane, markizie
de sade-markiz
08.04.2014 r. 09:10:44
...oj tam pięknie...zwyczajnie...
...człowiek potrafi wiele...człowiek zaznaczam...
Malwina
08.04.2014 r. 10:11:26
wcale się Panu nie dziwię, Bettega
...cóż człowiek brzmi dumnie tylko nie każdy potrafi kochać
Malwina
08.04.2014 r. 10:57:38
to nie są korzyści nazwałabym to raczej przywilejami
Malwina
08.04.2014 r. 12:35:15
Eli jak dla mnie, to możesz mi codziennie podawać kawkę do łóżka
Damira
08.04.2014 r. 12:57:15
Eli masz racje ..nie ma bezinteresownej miłości nawet przyjaźnie zawiązujemy z określonymi osobami o cechach które NAM odpowiadają w towarzystwie których to my mamy się dobrze czuć..to pewna symbioza dająca obu stronom korzyści..no może jest jedna bezinteresowna bezgraniczna miłość ..matki do dziecka .. oczywiście są tu taj też wyjątki
Malwina
08.04.2014 r. 13:10:53
w zamian, wieczorkiem dostaniesz gin & tonickiem a filiżankę, to już sama umyję
Malwina
08.04.2014 r. 14:17:32
\"Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.”
Damira
08.04.2014 r. 14:28:23
kiedyś też tak myślałam .. czas weryfikuje wszystko
.. marzenia trzeba mieć.... dobrze się czasem pooszukiwać..
Damira
08.04.2014 r. 14:45:47
no cóz każdy swoje przeszedł ..miłość to ból rzekła żaba rzucając się na jeża
AylA
08.04.2014 r. 15:19:56
a jezeli ktos nie przeszedl, nie przezyl, ma prawo watpic w jej istnienie? Moze lepiej zadac pytanie, czy JA umiem kochac.
AylA
08.04.2014 r. 15:23:21
na wiosne to sie moze zdarzyc.
Damira
08.04.2014 r. 15:24:49
..jak każdy na forum wyrażam SWOJA opinie i masz prawo nie zgodzić się z nią .. jeżeli powiem że nie lubię truskawek to znaczy że są niedobre ... dla Ciebie mogą być najwspanialsze na świecie
Damira
08.04.2014 r. 15:26:13
a więc życzę
AylA
08.04.2014 r. 15:37:40
Damira to bylo raczej do autora tematu, po prostu dziwi mnie to ze faceci bywaja ku.rewskimi sceptykami
Damira
08.04.2014 r. 19:01:09
.. no i prawdziwi znawcy tematu , specjaliści wysokiej klasy ..z imponującym doświadczeniem z jeszcze większą wiedza teoretyczną ... mają tyle do powiedzenia :3 x i 1x .. nie mogę wstać z wrażenia ..
de sade-markiz
08.04.2014 r. 19:09:23
nie ma śmiacia...z choroby serca śmiać się nie nada...Roberto
...z tą miłością to jest bardzo różnie...miłe Panie...
zazwyczaj prawie wszyscy jej doświadczają...nie wszyscy jednak umieją ją pielęgnować...czasem starczy mlecz zerwany na łące...by uśmiech spowił usta lubej...a czasem czerwone Ferrari nie starczy...mało tego może być miejscem zdrady...
...najważniejszy jest właściwy dobór partnerów...
...pozdro...Lech Starowicz...
de sade-markiz
08.04.2014 r. 19:19:37
...u mnie Tibi nic się nie skończyło...a im dłużej trwa...tym ciekawiej się robi...
Damira
08.04.2014 r. 19:25:43
Robert masz racje .. jak się wie to się wie nie ma co ozora po próżnicy strzępić... hough
de sade-markiz
08.04.2014 r. 19:28:08
Damira
08.04.2014 r. 19:46:11
no niestety wszystkim wszystko jednako się kojarzy albo są w trakcie albo po albo przed ..
Markizie płynę na ratunek
de sade-markiz
09.04.2014 r. 08:12:07
...poproś jakąś kobitkę...a będzie normalnie...
Malwina
09.04.2014 r. 11:22:55
Damira
09.04.2014 r. 11:23:01
hmmm ...normalność to pojęcie względne .. a kto mówi o sobie że jest normalny ma chyba najbardziej nierówną.... podsufitkę
de sade-markiz
09.04.2014 r. 14:42:00
...
Nefretari
09.04.2014 r. 23:32:54
Wcale nie uważam ,że pusty
de sade-markiz
10.04.2014 r. 07:36:35
...a właśnie pusty królowo...jeśli Mark zadaje takie pytanie...to jest pusty w środku...nie jest nadziany uczuciem...pozbawiony złudzeń...ktoś mu dopiekł do żywego...tylko nowe uczucie go uleczy...
Pytanie czy istnieje jeszcze lub w ogole isniala bezinteresowna milosc? O to jest pytanie
...jest i zawsze była...nie dla wszystkich jednak...jeśli tylko zechcesz brać...jeśli kobietę traktujesz jak kucharkę...sprzątaczkę...nałożnicę...to staje się sprzedajną dziwką...
...otrzymasz to na co zasługujesz...potrafisz pokazać że kochasz...nie wstydzisz się tego...kobiety nie zmieniają się nigdy...są łase na słowa miłe...pieszczące ich kobiecość...słowa które pozwalają im uwierzyć że są
wyjątkowe...bo są...trzeba im to jednak mówić i nie tylko
mówić...miłość to jest pole bitwy...sztuka w tym by ran
zadawać jak najmniej...bo goją się bardzo długo...
...czasem nie goją się nigdy...
pięknie napisane, markizie
...oj tam pięknie...zwyczajnie...
...człowiek potrafi wiele...człowiek zaznaczam...
wcale się Panu nie dziwię, Bettega
...cóż człowiek brzmi dumnie tylko nie każdy potrafi kochać
to nie są korzyści nazwałabym to raczej przywilejami
Eli jak dla mnie, to możesz mi codziennie podawać kawkę do łóżka
Eli masz racje ..nie ma bezinteresownej miłości nawet przyjaźnie zawiązujemy z określonymi osobami o cechach które NAM odpowiadają w towarzystwie których to my mamy się dobrze czuć..to pewna symbioza dająca obu stronom korzyści..no może jest jedna bezinteresowna bezgraniczna miłość ..matki do dziecka .. oczywiście są tu taj też wyjątki
w zamian, wieczorkiem dostaniesz gin & tonickiem a filiżankę, to już sama umyję
\"Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.”
kiedyś też tak myślałam .. czas weryfikuje wszystko
.. marzenia trzeba mieć.... dobrze się czasem pooszukiwać..
no cóz każdy swoje przeszedł ..miłość to ból rzekła żaba rzucając się na jeża
a jezeli ktos nie przeszedl, nie przezyl, ma prawo watpic w jej istnienie? Moze lepiej zadac pytanie, czy JA umiem kochac.
na wiosne to sie moze zdarzyc.
..jak każdy na forum wyrażam SWOJA opinie i masz prawo nie zgodzić się z nią .. jeżeli powiem że nie lubię truskawek to znaczy że są niedobre ... dla Ciebie mogą być najwspanialsze na świecie
a więc życzę
Damira to bylo raczej do autora tematu, po prostu dziwi mnie to ze faceci bywaja ku.rewskimi sceptykami
.. no i prawdziwi znawcy tematu , specjaliści wysokiej klasy ..z imponującym doświadczeniem z jeszcze większą wiedza teoretyczną ... mają tyle do powiedzenia :3 x i 1x .. nie mogę wstać z wrażenia ..
nie ma śmiacia...z choroby serca śmiać się nie nada...Roberto
...z tą miłością to jest bardzo różnie...miłe Panie...
zazwyczaj prawie wszyscy jej doświadczają...nie wszyscy jednak umieją ją pielęgnować...czasem starczy mlecz zerwany na łące...by uśmiech spowił usta lubej...a czasem czerwone Ferrari nie starczy...mało tego może być miejscem zdrady...
...najważniejszy jest właściwy dobór partnerów...
...pozdro...Lech Starowicz...
...u mnie Tibi nic się nie skończyło...a im dłużej trwa...tym ciekawiej się robi...
Robert masz racje .. jak się wie to się wie nie ma co ozora po próżnicy strzępić... hough
no niestety wszystkim wszystko jednako się kojarzy albo są w trakcie albo po albo przed ..
Markizie płynę na ratunek
...poproś jakąś kobitkę...a będzie normalnie...
hmmm ...normalność to pojęcie względne .. a kto mówi o sobie że jest normalny ma chyba najbardziej nierówną.... podsufitkę
...
Wcale nie uważam ,że pusty
...a właśnie pusty królowo...jeśli Mark zadaje takie pytanie...to jest pusty w środku...nie jest nadziany uczuciem...pozbawiony złudzeń...ktoś mu dopiekł do żywego...tylko nowe uczucie go uleczy...
oj narażę sie kobitkom , narażę ale co tam
">