Avatar

Chris

Mężczyzna, 54 lata.

Księga gości

Blog

Witam wszystkich

W temacie już Was powitałem, kilka wstępnych artykułów zamieściłem a teraz przyszedł czas na e-blog.

Jak wiecie mieszkam w Toruniu, pięknym mieście z wieloletnią historią. Co prawda nie jest to miasto tak rozległe jak Bydgoszcz, gdzie do najbliższego sąsiada trzeba jechać autobusem ale ma swoje uroki i mnóstwo zabytków do zwiedzania.

Każdy, kto choć przez jakiś czas gościł w naszym mieście powinien wspominać je dość dobrze. Mamy zjednolicowane ceny biletów (brak stref) i wszędzie dojedziecie na jednym bilecie, jeśli oczywiście nie przesiądziecie się w inny pojazd.

Dla mniej cierpliwych są taksówki, a kierowcy zawsze chętnie uprzyjemnią wam czas rozmową i powiedzą co warto odwiedzić najpierw. Oczywiście z jakichś nieznanych przyczyn nikt nie wspomni Wam nawet słowem o O. Rydzyku.

Aby docenić uroki naszego miasta trzeba po prostu tu przyjechać. Ceny nie są tak wygórowane jak np w Gdańsku, gdzie każą wam płacić za 100g rybki horendlaną sumę pieniążków. Dziwne dla mnie zawsze to było, że w mieście, gdzie rybołóstwo jest tak rozpowszechnionym zajęciem, ceny ryb są droższe niż tej samej rybki dostarczonej np do Krakowa. Czyżby na południu sprzedawali stare ryby?

Póki co nasze Toruńskie pierniki nie osiągają tak zawrotnych cen jak Gdańska ryba czy oscypek Zakopiański a frajdą z posiadania pierniczka można się cieszyć jeszcze przez kilka dobrych lat. Później może wam służyć jako zabawka dla psa do aportu lub do puszczania kaczek na wodzie. Słyszałem nawet opinie, że dobrze się sprawdza jako podkładka do mebli, jeśli ma ktoś krzywą podłogę. Tak, nasze pierniki są żywotne a najlepsze są oczywiście świeże, wtedy są aromatyczne i pozostawiają uczucie sytości jeszcze przez dlugi czas po ich spożyciu.

Jak widzicie staram się jak mogę aby uprzyjemnić Wam chwile spędzone na tym e-blogu. Mam wiarę, że nie zaśmiecicie go zbędnymi komentarzami i każdy wniesie od siebie coś pożytecznego.


Opalanie a samopoczucie

Promienie UV i powstająca dzięki nim w organizmie witamina D3 sprawiają, że czujemy się zdrowsi, szczęśliwsi, zrelaksowani. Od czasu, gdy opalanie zyskało powszechną akceptację, moda na brązowy odcień skóry nie mija!

Osoba z piękną złoto-brązową opalenizną postrzegana jest jako atrakcyjna, zdrowa, tryskająca życiem.

Wyczytałem, że długość seansu przede wszystkim zależy od karnacji, koloru włosów oraz grubości naskórka. Osoby o rudych włosach i o mlecznej cerze pokrytej piegami muszą być bardzo ostrożne, bardziej niż osoby o blond włosach i o jasnej skórze. Osoby ciemnowłose o oliwkowej cerze mogą poświęcić na opalanie dużo więcej czasu.
No, na szczęście ja z natury opalam się na brązowo, żadnego zaczerwienienia naskórka. Inną sprawą jest, że czasu na ekspozycję słoneczną czy w solarium brakuje.

Znalazłem w sieci program bezpiecznego opalania:
"Jeżeli marzysz o pięknej opaleniźnie, zapraszamy do SOLARIUM. Korzystanie z solarium ma dobroczynny wpływ na nasze ciało, oraz psychikę. Dlaczego? Gdyż lampy w solarium emitują promienie bardzo podobne do słonecznych. Dodają nam energii, przyspieszają wszystkie procesy biologiczne i chemiczne zachodzące w organizmie: regulują przemianę materii i pracę hormonów, pobudzają produkcję witaminy D (chroniącej między innymi przed krzywicą).

W rezultacie czujemy się zdrowsi i mamy lepsze samopoczucie. Wychodząc temu naprzeciw stworzyliśmy Solarium, gdzie możemy skorzystać ze sztucznego słońca nawet wtedy, gdy pogoda nie wpływa na nas pozytywnie, jest pochmurnie i pada deszcz czy śnieg. Promienie UVA opalają skórę, ale również mocniej ją wysuszają. Solaria nowej generacji na szczęście nie mają już prawie całkowicie promieni UVB, odpowiedzialnych za poparzenia. Ważną kwestią jest stosowanie kosmetyków solaryjnych, zapobiegających wysuszaniu skóry jak także pomagających w procesie opalania ciała."

To dlatego w wielu krajach ograniczono emisję i siłę lamp stosowanych w solariach aż o 50%. Teraz mają taką samą moc z jaką opala nasze słońce.

"Program bezpiecznego opalania:
* Oparzeń słonecznych w solarium trzeba unikać za wszelką cenę. Brzmi to logicznie, ale bardzo łatwo o tym zapomnieć. Gdy to się stanie twoja skóra będzie potrzebowała długiego czasu na regeneracje.
* Nie próbuj przez cały rok być tak brązowa(y) jak to tylko możliwe. Nie powinieneś/powinnaś przekraczać maksymalnej dawki promieniowania UV w ciągu roku.
* W przypadku łóżka opalającego lub tuby zawsze przestrzegaj wskazówek udzielonych przez obsługę studia i stosuj odpowiednie dla twojej karnacji czasy naświetlania.
* Dzieci nie powinny się opalać (uwaga młode mamy! Chrońcie swoje maluszki przed słońcem. Dzieci do trzeciego roku życia w ogóle nie powinny być opalane. Później z wielkim umiarem, zawsze z zastosowaniem wysokiej ochrony przeciwsłonecznej). Nie wolno opalać dzieci w solarium!
* Jeżeli zażywasz leki upewnij się u lekarza czy możesz się opalać. Wiele leków ma działanie światłouczulające! Przez nieuwagę i beztroskę możesz nabawić się problemów ze skórą - zaczynając od niegroźnej, przemijającej pokrzywki poprzez przebarwienia i odbarwienia skóry, a na poważnych kłopotach ze skórą kończąc.
* Jeżeli miałaś/eś problemy ze skórą lub jesteś uczulona/y na różne specyfiki koniecznie poradź się lekarza czy możesz się opalać.
* Do opalania w solarium stosuj specjalne kosmetyki, które pielęgnują skórę i ułatwiają opalanie, po opalaniu również powinnaś stosować specjalne balsamy. Kosmetyki, które są przeznaczone do opalania na słońcu nie spełniają tych kryteriów!
* Do opalania na słońcu nie wolno używać kosmetyków przeznaczonych do solarium. I odwrotnie - kosmetyki z filtrami przeciwsłonecznymi nie mogą być stosowane w solarium.
* Jeżeli masz dużo znamion, pieprzyków to również nie powinnaś wystawiać się na intensywne działanie promieni UV, uwaga pieguski wasza skóra jest szczególnie wrażliwa na promienie UV.
* Między seansami trzeba robić przerwy. Dla skóry wrażliwej co najmniej dwudniowe odstępy, dla karnacji ciemniejszych można opalać się co drugi dzień. Po trzeciej wizycie w solarium na pewno będzie już widać efekt. Nie będzie to jeszcze opalenizna bardzo widoczna, ale skóra nabierze już żądanego kolorytu. Powinniście robić przerwy w regularnym chodzeniu do solarium. Co jakiś czas pozwól skórze zupełnie odpocząć od opalania.
* Po każdym seansie w solarium zaleca się dobrze odżywić i nawilżyć skórę: pomocna będzie intensywnie nawilżająca maseczka oraz dobry balsam do ciała.
* Pamiętaj koniecznie o zdjęciu biżuterii, zegarka, itd.
* Przed opalaniem nie używaj perfum ani dezodorantu Skóra powinna być czysta.

Nie opalaj się w solarium ani na słońcu, jeśli:
* Masz bardzo jasną karnację (fototyp I)
* Masz uczulenie na słońce
* Chorujesz na serce, nerki lub tarczycę, epilepsję (inne poważne choroby przewlekłe)
* Cierpisz na bielactwo skóry
* Przebyłaś niedawno operację i jesteś w okresie rekonwalescencji
* Zażywasz leki światłouczulające (antykoncepcyjne, antydepresyjne, przeciwgrzybiczne, z wyciągiem z dziurawca)
* Masz miesiączkę
* Jesteś w ciąży lub niedawno urodziłaś dziecko
* Masz liczne przebarwienia i znamiona
* Masz rozszerzone naczyńka na twarzy lub ciele
* Używasz kosmetyków z retinolem, z kwasami AHA, szamponu z dziegciem

Wymagania, jakie powinniście stawiać studiom solaryjnym:
* Wymagaj od obsługi solarium wiedzy i kompetencji, obsługa solarium powinna udzielić ci wyczerpujących informacji na temat Twojego fototypu, zalecanego czasu opalania, częstotliwości opalania, kosmetyków do opalania i po opalaniu
* Wymagaj czystości w solarium: łóżka do opalania muszą być dokładnie dezynfekowane i czyste, wymagaj jednorazowych ręczniczków
* W solarium muszą być udostępnione kosmetyki do demakijażu: musisz mieć możliwość dokładnego zmycia makijażu
* Pomieszczenie powinno być miłe, czyste, stwarzać atmosferę doskonałą do relaksu
* Obsługa poza kompetencją powinna wyróżniać się uprzejmością: musisz czuć się swobodnie i bezpiecznie w miejscu, w którym chcesz przecież nie tylko zdobyć opaleniznę, ale też zrelaksować się
* W solarium musi być dostępna woda do picia (kubeczki najlepiej jednorazowe)
* Musisz mieć pewność, że sprzęt opalający jest bezpieczny i sprawny, zazwyczaj świadczą o tym certyfikaty umieszczone w widocznym miejscu."

Mam nadzieję, że przybliżyłem nieco wiedzę z zakresu opalania solaryjnego. W dzisiejszym świecie jesteśmy zbyt zabiegani, dążymy do pewnej stabilizacji zawodowej, której poświęcamy bardzo dużo czasu, często zapominając o ważnych aspektach zdrowotnych czy też relaksacyjnych.

Na pewno ślęcząc przed monitorem nie znajdziemy tej bratniej duszy, z która spędzimy resztę życia, dla której gotowi będziemy poświęcić wiele własnego czasu i energii by przeżyć życie godnie, kochając i być kochanym.

Istnieją oczywiście wyjątki i każdy o tym wie, choć nie każdemu przychodzi uwierzyć, że można znaleźć poprzez net przyjaciółkę lub przyjaciela, na którym można polegać w każdej chwili i mieć oparcie choćby poprzez rozmowę czy poradzić się w sprawach sercowych.


Najlepszy przyjaciel

Zwierzęta są z zachowania bardziej ludzkie niż do tej pory sądziliśmy.

Z obserwacji jakie przeprowadziłem wynika, że pies potrafi przeciągać się zupełnie jak człowiek, wzdycha, śni, ma pragnienia. Jest wiele przykładów, których tutaj nie będę przytaczać, gdyż zajęłoby to zbyt dużo stron a przekaz ma być intencyjnie czysty i zrozumiały.

Gesty i mowa ciała są także podobne, gdyż potrafią w ten sposób wyrazić więcej uczuć niż poprzez szczekanie, którego ludzie nie rozumieją. Należy tylko bardzo mocno chcieć, aby to dostrzegać.
Ja przez wiele lat nic nie widziałem, tzn mózg rejestrował zachowanie psa ale nie przekazywał tego jako wyrobionego zachowania (nie miał odpowiednika porównawczego) więc nie dawał odpowiedniego sygnału poznawczego.
Przez cały czas mój pies dawał mi znaki, że rozumie każde polecenie, każdy gest, każdą myśl (nie dosłownie ale sami wiecie, że zwierzęta mają dodatkowe i wyostrzone zmysły), jak także próbowało przekazać samodzielnie inne uczucia bez wymuszania na nim takiego działania. Zupełnie jakby pies myślał.
 Wielu z was powie, że to instynkt. Może się mylicie. Nie dostrzegacie prawd oczywistych by je odpowiednio interpretować, a co za tym idzie macie wyrobione uprzedzenia (zupełnie jak rasizm) wobec gatunków stojących na niższych szczeblach ewolucji. Jednak czy komukolwiek przyszło do głowy, że być może takie stadium ewolucyjne może być koroną stworzenia u psa?
Herezja? Szaleństwo?
Odpowiedzi należy szukać w nauce, dla niektórych to magia, gdyż czego człowiek nie rozumie, tego się boi i to niszczy.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że człowiek boi się nawet własnego gatunku. Strach maluje się na twarzach tych z was, którzy widzicie odmienności i brzydzicie się nimi do tego stopnia, że próbujecie zwalczyć to instynktem, zupełnie jak zwierzęta.

Ale wracając do tematu, czy zastanawialiście się nad faktem życia zwierząt w otoczeniu człowieka?

Czym jest życie psa u boku człowieka?
Większość ludzi odpowie, że pies jest do pilnowania i odstraszania. Takie jest jego zadanie narzucone przez ludzi.

Od zarania dziejów, człowiek i pies zawsze byli razem. Decydującą fazą tej symbiozy było, że udomowiony wilk (odpadki żywieniowe) jak i człowiek (czujność wilka ostrzegająca przed zbliżającym się niebezpieczeństwem) czerpią korzyści z współistnienia.

Pobudki działania psa nie zawsze są jednoznaczne, ale wszystko, co robi ma swoje przyczyny. Czy kiedykolwiek zastanowiło cię, dlaczego pies wykonuje polecenia swego pana, jest towarzyski, wierny i zdolny do ciężkiej pracy i dlaczego odczuwa potrzebę pójścia za właścicielem, kiedy ten wychodzi?
To z miłości, z tego jak reagują na przywództwo stadne. Ich opiekunem i przywódcą stada jest człowiek, który karmi je i daje ochronę, kąt do spania i odwzajemnia tę szczerą miłość.
Tak wiele moglibyśmy się jeszcze nauczyć, tak wielu rzeczy nie rozumiemy a jakie ogromne są nasze możliwości nie dowiemy się prawdopodobnie nigdy; pierw człowiek zniszczy wszystko i w końcu samego siebie.

„Ludzie, którzy kochają psy, często mówią o „psie swojego życia”. Wiele razy słyszałem to określenie, zanim zacząłem rozumieć jego rzeczywiste znaczenie. Pies mojego życia, to ten, którego kocham szczególnie mocno, czasami wręcz w sposób niewytłumaczalny.” – Jon Katz

Ciekawa teza, że to psy przyczyniły się do ewolucji człowieka, przekazując mu system społeczny, inteligencję społeczną, hierarchię stadną w końcu ucząc symbiozy.
 To jak wiele dla nas zrobiły zwierzęta (udomowiene lub nie) widać na każdym kroku. Czerpiemy garściami ze świata zwierząt, podpatrując je. Czy zastanawialiście się kiedyś jak powstają wieżowce, drapacze chmur? To dzięki mrówkom oraz innym insektom.
Spróbujcie poszukać tej wiedzy a przekonacie się jak niewiele człowiek osiągnął własną pracą a jak wiele zawdzięcza samej naturze, zwierzętom.

Sztuka wyobraźni jest największym darem danym człowiekowi, ale tak niewielu potrafi z niej w pełni korzystać, że zaczynamy popadać w obłęd własnego zarozumialstwa i lenistwa, dając upust agresji pod postacią siły nad słabszymi.
A najgorszą skazą u człowika jest to, jak bezwzględnie traktuje zwierzęta…


Kobiety lubią brąz

Śpiewał Ryszard Rynkowski i miał świętą rację. Mimo wielu artykułów straszących nas przed przedwczesnym starzeniem się skóry większość z Was uwielbia wygrzewać się na słońcu. Czy to źle? Chyba nie, choć lekarze coraz bardziej podkreślają, że promienie UV są bardziej inwazyjne. Osobiście znam kilka kobiet, które lubią piękną opaleniznę i nie chcę z niej rezygnować. Co prawda nie opalają się już tak intensywnie jak kiedyś, ale nadal z kakaowym odcieniem skóry czują się piękniej i bardziej kobieco.

Niektóre osoby nie rezygnują z opalenizny nawet w zimie i aby czuć komfort psychiczny opalają się w solarium.
Zalety i wady opalania solaryjnego już dawno temu zostały bardzo dokładnie zanalizowane przez współczesne laboratoria i wyniki były publikowane w liczących się na świecie czasopismach i biuletynach.

To, co jest zdrowsze (słońce czy solarium) zależy bardzo od preferencji skóry każdego człowieka. Dlatego tak ważne jest aby przed kąpielą UV w solarium zasięgnąć opinii personelu i przy pomocy odpowiednich urządzeń do pomiaru i wrażliwości skóry ocenić jak długi czas możemy eksponować nasze ciało na łóżku czy w kabinie.

Bardzo pomocną formą przy opalaniu solaryjnym są specjalnie skomponowane formuły (balsamy) kosmetyków tylko do użytku w solarium. To one w odpowiedni sposób przygotowują naszą skórę do ekspozycji na światło lamp i to one w głównej mierze powodują przyspieszoną pigmentację dając ładny, zdrowy odcień opalenizny.

Oczywiście nie można stosować byle jakich kosmetyków solaryjnych. Czasami warto wydać trochę więcej pieniążków i mieć pewność, że producent znanej marki wie co oferuje. Gdyby tak nie było, nie byłby znaną marką działającą w tej branży od lat a zniknąłby wraz z nastaniem pełni lata, gdzie jednak ludzie wolą mimo wszystko naturalne słońce i przebywanie na świeżym powietrzu blisko srodowisk wodnych i rekreacyjnych.

Co każda z Was drogie panie preferuje jest tylko i wyłacznie waszą decyzją, zważcie jednak, że mlecznobiała skóra była popularna wśród arystokracji średniowiecza i minionych epok.

Dziś modna jest lekko opalona dobrze nawilżona skóra, która budzi zachwyt i pożądanie płci przeciwnej.

 

* Ten artykuł nie sponsoruje w żaden sposób żadnej marki kosmetyków solaryjnych a jest jedynie podkreśleniem i postrzeganiem opalenizny z męskiego punktu widzenia, jakim jest kobiece ciało.


Ideał kobiety

Witajcie *1 kobiety.

Fragment większego poematu:

Moją idealną kobietę mogę trzymać za rękę, gapić się w jej oczy bez opamiętania, przytulać i całować bez strachu, że odrzuci me pieszczoty. Latem patrzymy w niebo usiane gwiazdami, zimą lepimy bałwana i rzucamy się śnieżkami. Razem marzymy, planujemy i spędzamy ze sobą wolne chwile...

Widzicie sami, że każdy ma swoje własne ideały, które bardziej odpowiadają rzeczywistej prawdzie a mniej sennej fantazji.

Jednych pociągają szczupłe, innych puszyste ale generalnie każdy facet zwraca uwagę na jędrność pośladków i piersi. Następnie dostrzega nogi, sylwetkę, twarz i włosy, na dłużej zatrzymuje wzrok w jej oczach by przejść do bardziej szczegółowych oględzin. Patrzymy na makijaż, na ręce, w co jest ubrana, zwracając szczególną uwagę na dopasowanie garderoby, jej zapach, urok osobisty i w końcu podczas rozmowy dostrzegamy intelekt..

Tu trochę się gubimy, jąkamy, błądzimy oczami wokół szukając drogi ucieczki, a gdy jej nie znajdujemy najczęsciej najlepsza rada przychodzi ze strony kobiety, która daje nam swój telefon i karze zadzwonić lub pyta się wprost - To gdzie idziemy?

Znów jesteśmy sobą, decydujemy, zabieramy dziewczynę na kolację. Nigdy nie siadamy pierwsi i zawsze odsuwamy krzesło by nasza połowica poczuła troskę z naszej strony. Zamawiamy wspólnie, jemy wolno, popijamy małymi łyczkami zamówione wino, starając się przy tym podtrzymać rozmowę na interesujące kobietę tematy. Pamiętamy, że teraz to ona jest najważniejsza, dlatego bez przerwy (no prawie) wpatrujemy się w jej oczy i sluchamy wszystkiego, co ma nam do powiedzenia.

Tak mija przyjemnie czas i rosnie napięcie. Twoja męskość nie ucierpi na tym wogóle, a zyskasz bardzo wiele. To jakie skarby lub nagrodę otrzymasz zależy od bardzo wielu czynników, którymi kierują się kobiety, a których nawet nie staraj się zrozumieć byś nie popadł w obłęd drobiazgowości.

Kobiety, ach kobiety. Urodziwe Twe oczy, rzęsy trzepoczące, niewinne spojrzenie, figlarne usta i język tańczą wokół brzegu pucharu smakując wino rozkoszy. Twe usta rozchylone, policzki zaróżowione, oddech przyspieszony nagłym dotknięciem. Ręce błądzące, szukają wrażliwych miejsc i impulsów przebiegających po aksamitnej gładkosci Twej skóry, które same w sobie w gorącym pożądaniu chcą wiecej i więcej...

 

*1 W tym zdaniu autorowi zabrakło miejsca na wyrażenie najcudowniejszego opisu dzieła stworzenia jakim jest kobieta, jej cech i zalet.


O sobie

Jestem człowiekiem spokojnym, ceniącym w ludziach wyrozumiałość i optymizm, bywam poważny i troskliwy, czasami zbyt ufny. Staram się zrozumieć przyczynę i zawsze obiektywnie ocenić każdy aspekt problemu.

Co lubię:

Zależy od chwili i sytuacji. Nie ma niezmiennych cech, które lubię. Do najważniejszych zaliczam szacunek dla bliskiej osoby, wzajemne wsparcie i wyrozumiałość. Z przyziemnych rzeczy przepadam za prawie każdą postacią sera, czasem czekoladą, lodami, czipsami. Dobrą książką, wspólnymi spacerami o zachodzie słońca, czy też wyjazdem za miasto na łono natury np. do lasu, łąkę porośniętą kwiatami, wieczorne wpatrywanie się w niebo usiane gwiazdami.

Czego nie lubię:

Dobre pytanie. Na pewno nie lubię alkoholu, nie piję go wcale. Codziennie prowadzę auto więc jedno wyklucza drugie i bardzo dobrze :) Oczywiście nie przeszkadza mi, gdy inni piją jeśli robią to z umiarem a jeszcze lepiej, gdy mają fantazyjny/wykwintny gust. Z ludzkich wad nie toleruję kłamstwa, agresji, tchórzostwa.

Statystyki

  • Posty: 3
  • Znajomych: 0
  • Komentarze: 0
  • Wpisy: 0
  • Zdjęcia: 0
  • Filmy: 0
  • Zalogowana: 18.07.2011 r., 10:14
Dodatkowe informacje o użytkowniku
Znak zodiaku: Wodnik
Stan cywilny: Zapytaj mnie
Urodziny: 1970-01-21
Szukam w wieku: 35-40
Telefon: brak
Gadu gadu: ukryty
Skype:brak
Kraj: Polska
Miasto: Toruń
,
Powiat: m. Toruń
Województwo: Kujawsko-Pomorskie
Branża handlowa
Kategoria: Zapytaj mnie?
Sport rekreacja: golf, rowery
Ogólnie, to lubię: Zależy od chwili i sytuacji. Nie ma niezmiennych cech, które lubię. Do najważniejszych zaliczam szacunek dla bliskiej osoby, wzajemne wsparcie i wyrozumiałość. Z przyziemnych rzeczy przepadam za prawie każdą postacią sera, czasem czekoladą, lodami, czipsami. Dobrą książką, wspólnymi spacerami o zachodzie słońca, czy też wyjazdem za miasto na łono natury np. do lasu, łąkę porośniętą kwiatami, wieczorne wpatrywanie się w niebo usiane gwiazdami.
I nie lubię:Dobre pytanie. Na pewno nie lubię alkoholu, nie piję go wcale. Codziennie prowadzę auto więc jedno wyklucza drugie i bardzo dobrze :) Oczywiście nie przeszkadza mi, gdy inni piją jeśli robią to z umiarem a jeszcze lepiej, gdy mają fantazyjny/wykwintny gust. Z ludzkich wad nie toleruję kłamstwa, agresji, tchórzostwa.
Pseudonim: Chris
Wiek: 54 lata
Data urodzenia: 1970-01-21
Branża: handlowa
Powiat:m. Toruń
Miasto: Toruń
Kraj: Polska
Mój cel: Zapytaj mnie?
Szukam w wieku: 35-40
Hmm: Zapytaj mnie?
Wykształcenie: Zapytaj mnie?
Nr gg: ukryty
Orientacja: Heteroseksualna
Skype: brak
Telegon: brak