Na parkingu stoją Maluch i Czołg Nagle czołg - Ty maluch, jak ty możesz mieć silnik w dupie ? Na to Maluch zdenerwowany - A jak ty możesz mieć h....a na czole ? |
09.04.2010 20:27:50, Pydzio |
Blondynka odchodząc od bankomatu -Patrz...Znowu wygrałam. |
09.04.2010 02:40:18, Konto usunięte |
Ile razy śmieje się z kawału podoficer? - Trzy. Raz jak mu opowiedzą, drugi jak mu wytłumaczą, a trzeci jak zrozumie. - A ile razy śmieje się oficer? - Dwa. Jak mu opowiedzą i jak wytłumaczą. - A generał? - Raz, bo on sobie nie da wytłumaczyć. |
08.04.2010 18:59:02, Konto usunięte |
Generał wizytuje dywizje Czerwonych Beretów. Przechadza się przed najlepszym batalionem, wymachując szpicruta. Widząc u jednego z żołnierzy niedopięty guzik, uderza go w brzuch i pyta: - Bolało? - Nie. - Dlaczego? - Bo jestem komandosem! Zadowolony z odpowiedzi generał daje żołnierzowi tydzień urlopu. Idąc dalej zauważa żołnierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta: - Bolało? - Nie. - Dlaczego? - Bo jestem komandosem! - Dac mu odznake wzorowego zolnierza! - rozkazuje general. Dochodzac do konca szeregu general spostrzega w rozporku zolnierza wystajacego chu*a. Uderza w niego szpicruta i pyta: - Bolało? - Nie. - Dlaczego? - Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu! |
08.04.2010 18:57:45, Konto usunięte |
II Wojna Światowa. Szpiedzy polscy, Józek i Franek, wleźli do stodoły, ponieważ gonili ich
Niemcy. Znaleźli tam skóre z krowy i postanowili się za nią przebrać. Wchodzą Niemcy i
stwierdzają, że potrzebują jedzenia dla wojska. Jeden z nich mówi: - Coś chuda ta krowa, co nie? - No! Trzeba ją nakarmić. - odpowiada drugi. Postanowili przynieść worek siana. Na to Józek mówi do Franka: - Franek, oni niosą worek siana! - Jedz Józek, jedz, bo się wyda! - no to Józek zjadł. Po chwili Niemcy niosą drugi worek siana. - Franek! Oni niosą drugi worek siana! - Jedz Józek, jedz, bo się wyda! - Józek zjadł drugi worek. Po chwili niosą wiadro wody. - Franek, oni niosą wiadro wody! - Pij Józio, pij, bo się wyda! Józek patrzy na Niemców i nagle zaczyna się śmiać. Franek pyta Józek: - Z czego się śmiejesz? - Na to Józek: - Trzymaj się Franek, trzymaj, bo byka prowadzą! |
08.04.2010 18:56:52, Konto usunięte |
Dowódca zapragnął poznać,jak się układa życie seksualne jego żołnierzy.Zarządził
zbiórkę i pyta się pierwszego żołnierza: -Z kim mieliście ostatnio stosunek? -Melduje posłusznie,że z wiewiórą. -Zboczeniec!A wy z kim mieliście?-pyta się następnego. -Z wiewiórą. -A wy -Też z wiewiórą. -Zboczeńcy,jak można tak haniebnie męczyć zwierzęta!Jak wam nie wstyd?Wy też pewnie mieliście ostatnio stosunek z wiewiórą?-pyta się dowódca stojącego na końcu szeregu żołnierza. -Melduje,że nie -Oto jest wzorowy żołnierz,wzór dla was.Powiedzcie szeregowy jak się nazywacie? -Wiewióra. |
08.04.2010 18:55:50, Konto usunięte |
Generałowi wojsk rodzi się wnuk.Wysyła więc podwładnego aby zobaczył to dziecko. Po powrocie generał się pyta jaki jest ten dzieciak. A żołnierz mówi: -Podobny do pana. -Czyli jaki? -Mały łysy i ciągle się drze. |
08.04.2010 18:55:13, Konto usunięte |
Przychodzi królik do sklepu i mówi: -Poproszę capustę -Nie mówi się capusta tylko kapusta, zapamiętaj to sobie Następnego dnia przychodzi i mówi: -Poproszę 3 capusty -Nie mówi się capusty tylko kapusty, jeśli jeszcze raz tu przyjdziesz i powiesz capusta to wezmę młotek i gwoździe i przybije ci uszy do ściany. Następnego dnia przychodzi królik i mówi; -Czy jest młotek? -Nie, nie ma. -A czy są gwoździe? -Nie, nie ma. -To poproszę capustę! |
08.04.2010 18:53:00, Konto usunięte |
Polak dostał wielbłąda, ale nie umiał na nim jeździć. Podchodzi do Araba i pyta się jakie
komendy ma wydawać. No więc Arab mówi: - Cho - idzie wolno. - Cho Cho - idzie szybko. - Amen - zatrzymuje się. No więc Polak wsiada na wielbłąda i mówi: - Cho. Ale po pewnym czasie wydało mu się to za wolno, więc mówi: - Cho Cho. Wielbłąd zaczyna biec. Polak zapomniał jak wielbłąda zatrzymać, więc zaczyna się modlić. Modli się, modli na koniec powiedział: - Amen. Wielbłąd zatrzymał się przed wielką przepaścią. - O Cho Cho, ale byśmy wpadli! |
08.04.2010 18:48:36, Konto usunięte |
przychodzi jasiu do domu i mowi ,, dostalem dzisial 2 paly tata na to ,, o jasiu to bedzie wpierol jaiu odpowiada ,, wiem mam juz adresy |
08.04.2010 01:17:29, gongo92 |
po co bladynka wspina sie na szklany mor?? - zeby zobaczyc co jest z drugiej strony |
08.04.2010 01:14:53, gongo92 |
czym rozni sie madra blondynka od yeti?? - yeti podobno kto kiedys widzial |
08.04.2010 01:13:40, gongo92 |
dalaczego blondynki maja trojkatne trumny?? - bo po cimku rozkladaja nogi |
08.04.2010 01:12:27, gongo92 |
Dlaczego blondynka zmienia dziecku Pampersa raz na miesiąc? - Ponieważ na opakowaniu napisano "do 20 kg". |
07.04.2010 16:08:53, Konto usunięte |
Jaka jest chroniczna wada wymowy blondynki? - Nie potrafi powiedzieć "NIE". |
07.04.2010 16:07:43, Konto usunięte |