Moniko,pocaluj mnie...-tu na ulicy?Przeciez moglby nas ktos zobaczyc?-Gdzie tam!Przeciez jest to ślepa uliczka.

Pędzi blondynka nowiutkim, czerwonym Porsche i zajeżdża drogę innemu kierowcy ten w końcu wyprzedza ja i zatrzymuje .
-Po zatrzymaniu się wyskakuje z auta i krzyczy na blondynkę :
Ty idiotko jak jeździsz !!!
A ta się śmieje ...
więc kierowca narysował kółko na jezdni i kazał jej stać w nim ..
A sam zaczął tłuc szyby i rozbijać Porsche ,a blondynka sie śmieje w końcu spalił jej auto ,a ta dalej się śmieje ..
-Na to kierowca czego się śmiejesz ?
A ona na to : bo jak się nie patrzyłeś to ja z kółka wychodziłam ...

Dlaczego blondynki nie potrafia zrobić kostek lodu?
- Bo ciągle zapominają przepisu.

- Jaka jest chroniczna wada wymowy blondynki?
- Nie umie powiedzieć "NIE".

Wychodzi blondynka od lekarza i zastanawia się: Wodnik czy panna,wodnik czy panna? Wraca do lekarza i pyta go:
- Panie doktorze, to był wodnik czy panna?
Lekarz odpowiada:
- Rak, proszę pani, rak.

Dlaczego blondynka stawia na biurku jedną szklankę pełną a drugą pustą?
- Bo nie wie czy będzie chciało się jej pić czy nie

Blondynka maluje obraz, który przedstawia jej chłopaka, a brunetka patrzy. Nagle pozer się wierci i blondynka go pyta:
- Co jest pozerze?
Na to brunetka:
- Jeden.

Na bal przebierańców przyszła naga blondynka, cała pomalowana na biało. Goście popatrzyli, ale nic nie powiedzieli. W końcu wodzirej podchodzi do niej i pyta:
- Przepraszam, ale za co się pani przebrała?
- Jak to: "za co"? Za dziurę w zębie!

Facet rozmawia z blondynką.
- Opowiem ci kawał o blondynkach.
- Na pewno? Ja mam naprawdę mocny cios. A za barem stoi blondynka która ma jeszcze silniejszy cios. A jeszcze dalej stoi blonynka która jest mistrzem kitboxingu.
Facet po krótkim zastanowieniu:
-Nie, nie będę trzy razy powtarzać.

Blondynka do blondynki:
- Ale masz ładne zęby
- To po mamie
- Tak? A pasowały?

Przychodzi blondynka do sklepu obuwniczego:
- Poproszę pastę do butów
- A do jakich? -pyta sprzedawca
- nr 44

Dwie blondynki się zgadały i jedna mówi:
- poznałam fajnego faceta i chcę się z nim spotkać w realu. Druga na to:
- ale my mamy tylko biedronkę!

Dwie blondynki patrzą na szklankę stojącą do góry dnem.
Pierwsza mówi:
-Zobacz,ta szklanka nie ma otworu!
Druga bierze szklankę do ręki i dodaje:
-Ooo!I denka też nie ma!

Pijany policjant zatrzymuje pijanego kierowcę.
Policjant:
- Widzę dwóch za kierownicą.
Na to kierowca:
- Ale to jeszcze nie powód żebyście nas otaczali.

- Baco, gdzie nauczyliście się tak rąbać drzewo?
- Na Saharze.
- E, baco, kłamiecie! Przecież Sahara to pustynia...
- No, teraz to już pustynia.