W dyskotece rozmawiają dwie osoby:
-Wspaniale tańczysz
-Ty też
-Wspaniale obejmujesz
-Ty też
-Wspaniale całujesz
-Ty też
-A jak masz na imię?
-Darek
-O kurcze! Ja też.

Naukowcy wynaleźli maszynę, która robi bzzzz gdy ktoś mówi kłamstwo.
Przychodzą trzy kobiety: blondynka, brunetka i ruda.
Wchodzi brunetka do pomieszczenia w którym jest przyrząd i mówi:
- myślę że jestem piękna - BZZZZZZZ!!!!!
Wchodzi ruda:
- myślę że jestem mądra - BZZZZZZ!!!!
Wchodzi blondynka:
- myślę ... - BZZZZ!!!!

Papież wyjechał na przejażdżkę samochodową, oczywiście prowadził szofer.
Jednakże papież bardzo nudził się "z tyłu" limuzyny.
Nacisnął guzik interkomu i mówi do kierowcy:
- Chciałbym teraz poprowadzić.
Kierowca miał dylemat, bo nie wolno mu było się zamieniać, ale papież to papież.
- Zgoda - powiedział i przesiedli się.
Gdy tylko za kierowcą zamknęły się drzwi papież ruszył z piskiem opon.
Na prostych osiągał prędkość do 240 km/h, zakręty robił na dwóch kołach, słowem prosił się o interwencje bożą.
Dzięki niebiosom zatrzymał ich policjant.
Stróż prawa podszedł do okna kierowcy (szyby były przyciemniane) i puka.
- Zrobiłem coś nie tak? - pyta papież gdy uchyliło się okno.
- Eee, proszę chwilę poczekać - powiedział speszony policjant i poszedł do samochodu zawiadomić centralę przez radio.
- Halo centrala? Dajcie komisarza!
- Tu komisarz, o co chodzi?
- Zatrzymałem osobistość... co robić?
- Zatrzymałeś premiera? - pyta spokojnym tonem przełożony.
- Nie..
- Prezydenta?! - tym razem dało się słyszeć w jego głosie panikę.
- Nie...
- Boże jedyny! To kogo zatrzymałeś?! - komisarz już prawie płakał z bezsilnej złości.
- Nie wiem, ale papież jest jego szoferem...

Zgwałcił pedał faceta w lesie przywiązał do drzewa i zostawił.Facet ten zaczął wzywać pomocy -drze się na całe gardło-POMOCY,RATUNKU!!!!,aż tu nagle idzie ksiądz i pyta faceta o co chodzi-facet opowiedział wszystko księdzu nagle ksiądz zadziera sutannę i mówi do gościa--NIE MASZ SZCZĘŚCIA DZISIAJ SYNU.

idą dwie blondynki ulicą, jedna mówi do drugiej
-patrz!
-co?
-nie wiem

Policjanci zostali wezwani na miejsce zdarzenia. Oglądają ciało kobiety w wieku mocno zaawansowanym.
Ciało znajduje się w ubikacji - z głową w sedesie przytrzaśniętą deską klozetową.
Policjanci postanawiają przesłuchać gospodarza domu na okoliczność zdarzenia.
- Czy znał pan tą kobietę?
- Tak, to moja teściowa.
- Zdzichu, sprawa jasna, pisz! Przyczyna zgonu: śmiertelne zatrucie domestosem w trakcie czyszczenia toalety.

grupa turystów błądzi w górach. wieczór zapada, a tu ani śladu człowieka i nadziei na nocleg.
- mówił pan, że jest pan najlepszym przewodnikiem po Tatrach ! - wścieka się jeden z uczestników wycieczki.
- zgadza się ! ale to mi już wygląda na Bieszczady ...

Student wraca z wakacji i mówi do kolegi :
- szkoda, że tego nie widziałeś. Jechałem na słoniu, a obok mnie dwa lwy ...
- i co dalej ? co dalej ?
- musiałem zejść z karuzeli ...

Mąż podejrzewający żonę o zdrady,szykuje się wieczorową porą by rozgryźć sprawę.Małżonka właśnie szykowała się do wyjścia.
-Pa kochanie,idę do Kasi no i wiesz,trochę tam posiedzę.
Małżonka w drzwi,a mąż chwilę po niej.Zobaczył jak wsiada do Taxi,zatrzymuje następną i mówi do kierowcy.
-Jedź pan za tą taksówką.
Pojechali.Taxi żony zatrzymuje się przed burdelem.Żona wysiada i wchodzi do burdelu.
-Panie,widziałeś pan tą blondynkę co tam weszła?
Mówi mąż do kierowcy.
-Widziałem.
Odpowiada
-Chcesz pan zarobić stówkę ekstra?To idź pan tam wyciągnij moją żonę i przyprowadź pan ją tu.
Kierowca się godzi,bierze stówkę i idzie do burdelu.Po chwili drzwi burdelu otwierają się z hukiem,kierowca ciągnie jakąś blondynę za włosy i krzyczy.
-Otwieraj pan,otwieraj pan!!!
Mąż otwiera drzwi,tamten wrzuca kobietę do środka i znów krzyczy.
-Trzymaj pan,trzymaj pan!!!
Mąż patrzy i mówi do kierowcy.
-Panie,ale to nie moja!
Kierowca na to.
-Wiem! To moja!Teraz idę po pańską!

Umarł stary, zapalony Quake´owiec. Idzie do nieba, a tam św. Piotr zatrzymuje go i mówi:
- Choć byłeś dobry przez całe życie, byłeś dobrym ojcem i mężem, to nie mogę cię wpuścić do nieba.
- A dlaczego?
- Bo kiedy zasiadałeś za kompem, stawałeś się bezlitosnym mordercą. Zabijałeś, paliłeś, burzyłeś co się dało.
- No to co mam zrobić?
- Niestety muszę wysłać cię do piekła, ale za to, że byłeś dobry, to spełnię twoje 3 życzenia, zanim tam pójdziesz.
Quake'owiec zgodził się. I wyraził dwa swoje życzenia:
1. God Mode.
2. Give All.
- A trzecie życzenie?
- Nie trzeba. Zrzucaj mnie na dół.

Czym różni się programista od polityka?
- Programiście płacą pieniądze tylko za programy, które dają jakiś efekt.

Pani pyta Jasia w szkole:
- Z czym ci się kojarzy Unia Europejska?
Jasiu odpowiada:
- Z owadem.
- Dlaczego niby z owadem?
- Bo tata mówi że jemu Unia Europejska koło du*y lata.

Po wakacjach Jaś wraca do szkoły. Nauczycielka zapytała Jasia:
- Jasiu, jak spędziłeś wakacje?
- Nie Jasiu, tylko Johnie (Dżonie) - mówi Jaś.
- No dobrze, wiec Johnie, jak spędziłeś wakacje.
- Leżałem na werandzie - mówi Jaś.
- A więc nie miałeś ciekawych wakacji.
- Były bardzo ciekawe.
Po chwili nauczycielka podchodzi do uczennicy i pyta:
- Weroniko, a ty gdzie spędziłaś wakacje?
Weronika na to:
- Nie jestem Weronika tylko Weranda.

Pewnego dnia spotyka miś zajączka, który ma na uszach prezerwatywy.
- Te, zając, co jest grane, po co ci te prezerwatywy na uszach?!
- Bo jestem smutny, mam kiepski humor i w ogóle...
- No dobra ale po co Ci te prezerwatywy na uszach?!!!
- Bo podkreślają mój ch..owy nastrój.

Notatka z sex-shopu: Prosimy oglądać magazyny trzymając je DWOMA rękami!