Samotny, zdesperowany żab (samiec żaby) dzwoni do wróżki i pyta się jak będzie malować się jego najbliższa przyszłość.
- Spotka Pan piękną, młodą atrakcyjną dziewczyna która będzie chciała wiedzieć o panu wszystko.
- To wspaniale!! Spotkam ją na jutrzejszej zabawie? - kumka zachwycony.
- Nie - odpowiada głos w słuchawce - Na zajęciach z biologii.

Po paru dniach Bóg przywołuje do siebie Adama i mówi:
- Najwyższy czas, abyście z Ewą rozpoczęli proces zaludniania Ziemi, chcę abyś to rozpoczął od pocałowania jej.
Adam na to:
- Dobrze, ale co to jest pocałunek?
Więc Bóg dał Adamowi instrukcję. Po zapoznaniu się z nią, Adam wziął Ewę za rękę i poszli za najbliższy krzak.
Parę minut później Adam wraca i mówi:
- To było niesamowite!
- Tak, Adamie - odpowiada Bóg wiedziałem, że ci się spodoba, a teraz chcę abyś pieścił Ewę.
- Ale, jak to się robi?
Więc Bóg znów dał Adamowi instrukcję. I podobnie po paru chwilach wraca zadowolony:
- To było jeszcze leprze niż pocałunek - mówi.
- A teraz - mówi Bóg - chcę abyś zaczął się kochać z Ewą.
- Ale, jak to się robi?
I znów po otrzymaniu i zapoznaniu się z instrukcją, Adam wraca po krótkiej chwili i pyta:
- Boże, co to jest ból głowy?

kaczyński i wałęsa są w kościele. kaczyński się modli a wałęsa wpie***la bułkę. W pewnym momencie do wałęsy podchodzi biskup i robi znak krzyża. Po czym oddala się.
Kaczyński się pyta dlaczego biskup zrobił przed nim znak krzyża a przed nim nie.
- On nie zrobił znaku krzyża. on powiedział:
(ręka do góry)
Jak jesz
(ręka w dół)
to nie krusz
(ręka w lewo)
Bierz kumpla
(ręka w prawo)
i spier****j

Idą dwie blondynki. Jedna mówi:
- Coś śmierdzi tu spermą
Druga na to
- Sorry, odbekło mi się

Blondynka i brunetka skaczą z wierzowca. Która spadnie pierwsza?
ODP: blondynka?
Nie. Brunetka. Blondynka po drodze zabłądzi

Ile rzeczy powinna umieć blondynka?
odp: 70
gotować i 69

Idą dwa koty przez pustyni idą i idą...... i idą... az w koncu jeden do
drugiego mowi:

Stary..... ja nie ogarniam tej kuwety..............

Czym różni się polityk od muchy?
Niczym. Jedno i drugie można zabić gazetą.

Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
- No weź, puść mnie na chwilę, teraz ja sobie posurfuję po internecie...
A mąż na to:
- No żesz szału można dostać! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?

Córeczka krzyczy do mamusi:
- Mamusiu, mamusiu, drabina spadła z dachu!
- To idź to powiedz tatusiowi! - odpowiada mama.
- Tatuś już wie, bo wisi na rynnie!
Wyświetl nowy dowcip

- Co panu dolega? - pyta lekarz pacjenta.
- Jestem zestresowany, bo ciągle mówię sam do siebie.
- Nie trzeba się tak tym przejmować, wiele osób tak robi...
- Tak, ale ze mnie jest potworny nudziarz!

Wariat mówi do wariata:
- Ja się schowam w szafie, a ty będziesz mnie szukał.
Po godzinie drugi wariat mówi:
- Hej, stary, wyłaź z tej szafy bo nie mogę cię znaleźć!

Hrabia ma jechać na wojnę.
- Janie, masz tu klucz do pasa cnoty Hrabiny. Pilnuj klucza i Hrabiny!
- Dobrze, panie hrabio.
Hrabia pojechał. Po dziesięciu minutach dogania go Jan:
- Hrabio, nie pasuje!

Jasio przychodzi do szkoły i pyta nauczyciela:
- Czy można karać kogoś za to, czego nie zrobił?
- Oczywiście że nie.
- No to ja nie odrobiłem lekcji.

Przychodzi pewnego razu blondynka do banku i prosi o kredyt gotówkowy na miesiąc. Urzędnik pyta się ile chce pieniędzy i jakie ma zabezpieczenie. Blondynka chce 35 tys. złotych kredytu na wyjazd na wakacje. W ramach zabezpieczenia zostawi swoje Lamborgini. Urzędnik węsząc dobry interes daje jej kredyt na żądaną sumę pieniędzy i zabiera samochód. Po miesiącu blondynka wraca oddaje 35 tys. kredytu i 14 złotych odsetek. Odbiera samochód. Zdziwiony urzędnik mówi, że sprawdzili ją i okazuje się, że ma konto w ich banku na 3 mln dolarów, więc dlaczego brała kredyt gotówkowy. Na to blondynka odpowiada: A gdzie ja bym znalazła płatny parking na miesiąc za 14 złotych