Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do
ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym
spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień
wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił
wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w
Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała
sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn
znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie: Do: Moja ukochana żona Temat: Jestem już na miejscu. Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco". |
22.01.2011 22:23:21, Monika |
Człowieku, z którego ty jesteś wieku?! .. |
22.01.2011 22:23:12, Monika |
Ojciec piątki dzieci wygrał zabawkę w loterii. Zawołał swoje dzieciaki i spytał, które z nich
powinno otrzymać prezent: - Kto jest najbardziej posłuszny? - spytał - Kto nigdy nie pyskuje mamie? Kto robi wszystko, co każe? Pięć głosików odpowiedziało jednocześnie: - Dobra, tato, możesz zatrzymać zabawkę. |
18.01.2011 23:14:22, Konto usunięte |
Trzej polscy chirurdzy chwala sie swoimi osiagnieciami. Pierwszy mowi: - Niedawno przywiezli do mnie faceta z obcieta reka. Przyszylem ja i teraz jest wspanialym pianista. - Mojego pacjenta - mowi drugi - przywieziono z obcieta noga. Przyszylem mu ja i po roku wygral maraton w Nowym Jorku! - To jeszcze nic - mowi trzeci. - Kiedys jadac samochodem bylem swiadkiem strasznego wypadku, po ktorym na jezdni zostal tylko konski zad i okulary. Obecnie efekt mojej pracy zasiada w naszym sejmie. |
18.01.2011 23:13:28, Konto usunięte |
Turyści przyjechali w góry i postanowili przenocować u bacy. Wieczorem gdy kładą się spać
mówi Baca: - Ja się kładę w środku a wy na boki. Rano turysta się budzi i mówi do drugiego turysty: - Ty, w nocy mi ktoś konia walił. Na to drugi: - No mi też. Baca się budzi i zaczyna mówić: - Ale sen miałem... taaaka lawina mnie goniła, a ja uciekałem i taaak kijkami machałem. |
18.01.2011 23:09:49, Konto usunięte |
Zięć spotyka teściową: - A mama dzisiaj bez stanika? Kobieta lekko zasłania ubrany tors rękoma i pyta: - A ty skąd to, u licha, wiesz..? A zięciaszek z dumą w głosie: - Bo się mamusi zmarszczki na twarzy i szyi wygładziły... |
18.01.2011 23:07:33, Konto usunięte |
Bóg patrząc na grzeszną Ziemię zauważył zły stosunek społeczeństwa do lekarzy. Chcąc
podnieść reputację całego personelu medycznego, zszedł na Ziemię i zatrudnił się jako lekarz
w przychodni rejonowej. Pierwszy dzień pracy, siedzi w izbie przyjęć, przywożą mu
sparaliżowanego chorego (20 lat na wózku inwalidzkim). Bóg wstaje, kładzie choremu na głowę swoje dłonie i mówi: - Wstań i idź! Chory wstaje, wychodzi na korytarz. Na korytarzu tłum oczekujących, wszyscy pytają: - No i jak nowy doktor? - Doktór jak doktór, **cenzura** a nawet ciśnienia nie zmierzył... |
18.01.2011 23:04:07, Konto usunięte |
Przychodzi ogórek do żołądka, patrzy nikogo nie ma to idzie w kont i śpi. Przychodzi piwo do żołądka patrzy ogórek śpi w koncie, myśli - co ja będę sam tu robił, ogórek śpi ja tez się położę. i poszedł spać w kont. Przychodzi wódka do żołądka patrzy piwo i ogórek śpi... -Wstawajcie chłopaki! IMPREZA! :D |
18.01.2011 20:03:38, Konto usunięte |
Z dzienniczków uczniowskich: Mateusz leży pod ławką na lekcji geografii udając rodzącą kobietę i wydając przy tym realistyczne odgłosy. |
18.01.2011 01:10:05, Konto usunięte |
Spotyka się 2 arabów w Nowym Jorku. - Siemasz Abdul? No i jak, dostałeś tę pracę w radiu? - Nie... - Jak to nie?! - J-ja myślę, Mu-muhamed, że o-oni tam ni-ni-nie lubią a-a-a-arabów. |
18.01.2011 01:06:17, Konto usunięte |
Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa. Za ten
czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry: - Za ten czyn zapłacisz krwią! Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi: - Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią! - Oj, nie marudź! - mówi wąż. - Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach. |
18.01.2011 01:03:05, Konto usunięte |
Caryca Katarzyna szukała wytrawnego kochanka, lecz żaden z kandydatów nie wytrwał dłużej niż
50 orgazmów. Katarzyna była niepocieszona. Wkrótce jednak dowiedziała się ze w dalekiej
syberyjskiej puszczy mieszka młody drwal, który może zaspokoić każda kobietę. Udała się
Katarzyna do owego drwala i mówi: - Albo zaspokoisz mnie 100 razy, albo mój kat zetnie ci głowę. Drwal się zgodził i wspólnie z Carycą odliczali kolejne orgazmy drwala: - 1, 2, 3, ..50, ........,90, ..... Katarzyna już nie wytrzymuje, ale drwal mówi miało być 100, to będzie 100, i liczą dalej. Gdy doszło do 99 orgazmu Katarzyna kłamiąc krzyczy: - 100! - Nie, 99 mówi drwal. - 100, według moich rachunków jest już setny raz. - Caryco, mówi drwal, ja jestem człowiek prosty, ale uczciwy, pogubiliśmy się w rachunkach więc zaczynamy od nowa! |
17.01.2011 08:53:44, Konto usunięte |
Dlaczego blondynki mają posiniaczony pępek? - Bo blondyni są jeszcze głupsi! |
17.01.2011 08:51:43, Konto usunięte |
W aptece stoi nieśmiały młody chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta: - Co, pewnie pierwsza randka ? - Gorzej - odpowiada chłopak. - Pierwsza wizyta u mojej dziewczyny. - Rozumiem - mówi aptekarz. - Masz tu kondoma. Chłopak ucieszony ale mówi. - Panie, daj pan dwa... Jej mama podobno też fajna du*a. Po wizycie dziewczyna mówi do chłopaka: - Gdybym wiedziała, że ty taki niewychowany... że cały wieczór nic nie powiesz, tylko będziesz się gapił w podłogę, nigdy nie zaprosiłabym cię. - A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, też bym nigdy do was nie przyszedł |
17.01.2011 08:48:32, Konto usunięte |
a komisji wojskowej pytają poborowego: - Do you speak English? - Heee??? Pytają następnego: - Do you speak English? - Heee??? I następnego: - Do you speak Eglish? - Yes, I do. - Heee??? |
15.01.2011 02:13:33, Konto usunięte |