Siedzi facet cały dzień w knajpie i pije, zamroczony poleguje na stole z twarzą w kotlecie. Wieczorkiem się ocknął, próbuje wstać ale nogi odmawiają mu posłuszeństwa.
- Kelner - kawę!
Kelner przynosi, ten wypija i znowu próbuje wstać - i znowu nie może.
- Kelner - jeszcze 2 kawy!
Kelner przynosi, ten wypija i z trudem wstaje. Na chwiejnych nogach wraca do domu, wali się na łóżko i zasypia. Rano budzi go telefon:
- Czego?
- Tu mówi kelner z baru, czy będzie pan dzisiaj u nas?
- A bo co!
- Bo nie wiem, co mam zrobić z pana wózkiem inwalidzkim.

Facet budzi się po kilkutygodniowym piciu, cały siny i zarośnięty. Idzie do łazienki, staje przed lustrem i zaczyna się sobie przyglądać, intensywnie przy tym myśląc. Nagle słyszy z kuchni:
- Mietek, zjesz śniadanie?
Facet wali się w łeb i mówi:
- A... Mietek.

- Jasiu... Co osiągamy dzięki chemii?
- Przewagę blondynek, Panie profesorze

Nauczycielka pyta dzieci o ich zwierzątka. Podchodzi do Jasia:
- Jasiu, masz może pieska?
- Mieliśmy kiedyś psa, ale go zabiliśmy, bo ja mięsa nie jadłem, ojciec nie jadł i matka też nie jadła. A dla jednego psa nie będziemy mięsa kupować.
- Jasiu, to straszne. A kotka nie masz?
- Mieliśmy też i kotka, ale go zabiliśmy, bo ja mleka nie piłem, ojciec i matka też nie, a dla jednego kota nie będziemy mleka kupować.
- Jasiu, co ty mówisz?! Przyjdź jutro z mamą.
- Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy, bo ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może, a dla sąsiada nie będziemy trzymać.

Wiejskie baby drą pierze w zimowy wieczór i opowiadają sobie,
jaki to jest największy ból na świecie:
- Największy ból jest wtedy, jak zęby bolą, ło Jezu jak to boli...
- Eeeee, **cenzura** się znacie kumo
- największy ból był, jakem mojego Franusia rodziła...
- A dyć tam, godocie! Nic nie wiecie!
Największy ból jest wtedy, jak się chłop po pijoku dobierze
do baby nie tam gdzie trza!
A stara Wojciechowa przysłuchuje się t
ym przekrzykiwaniom i wreszcie nie wytrzymuje:
- Syćko co godocie, to je nieprawdo!
Cy wom nigdy cycka do sieckarni nie porwało?

Para w łóżku:
- To twoje piersi, czy gęsia skorka?
- A ty się kochałeś, czy trząsłeś z zimna?

Spotykają się dwie przyjaciółki:
- Słyszałam moja droga, że chcesz wrócić do Jurka? A przecież w zeszłym roku go porzuciłaś...
- Tak to prawda, ale diabli mnie biorą gdy sobie pomyślę, że on żyje teraz spokojnie z inną kobietą...

- Poproszę piękny bukiet kwiatów dla pewnej uroczej damy.
- Ma pan coś konkretnego na myśli? - pyta kwiaciarka.
- Tak. I dlatego potrzebne są te kwiaty...

Wynalazca prezentuje w Urzędzie Patentowym swój wynalazek - niewielkie pudełeczko z dziurką i mówi:
- W ten otwór wkładamy twarz. W środku są dwie brzytwy, które błyskawicznie golą.
- Ale przecież każdy ma inne rysy twarzy!
- Tylko przy pierwszym goleniu!

Kobiety dzielą się na trzy rodzaje:
- piękne,
- wierne,
- piękne i wierne, ale nadmuchiwane.

Wchodzi Pinokio do sklepu z artykułami erotycznymi i sado-maso. Pyta:
- Czy macie takie baaardzooo, ale naprawdę baaardzooo duuuże temperówki?

Usiadła czarownica na Pinokia nos i mówi:
- Pinokio kłam, kłam!

| Strona 1 | 2 3 4 | Następne z kategorii: Bajki » | Zobacz inne kategorie »


Jeśli drogę przebiegnie ci czarna babcia, czarna wnuczka, czarny Mruczek, czarna Kicia, czarna kurka, czarna gąska, czarny bociek, czarna żabka, a na ostatku kawka, też czarna, to znaczy, że dziadek zamiast rzepki wyciągnął kabel wysokiego napięcia.

- Ech, ta 7B! Nie wytrzymam z tymi baranami! Pytam ich kto wziął
Bastylię, a oni krzyczą, że to nie oni!
- Niech się pan tak nie denerwuje - uspokaja dyrektor - może to
rzeczywiście ktoś z innej klasy.

- Przeczytałeś trylogię Sienkiewicza?
- To trza było przeczytać?
- Tak, na dzisiaj.
- Kurna, a ja przepisałem...