Czemu samolot z prezydentem się rozbił? -Bo Nieszczęściem jest, kiedy duży kraj ma zbyt wielu małych mężów. - Platon. |
01.04.2011 13:44:31, Konto usunięte |
Ilu polaków trzeba aby świat miał nas za idiotów? -96 |
01.04.2011 13:43:44, Konto usunięte |
Jak brzmiały kondolencje papieża dla polaków po katastrofie lotniczej? -Pozdraaawiam was ciuule. |
01.04.2011 13:43:11, Konto usunięte |
Ranek dnia następnego po złożeniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego do krypty wawelskiej. Ciało
prezydenta zostaje znalezione na dziedzińcu. Odbywa się pośpieszny powtórny pochówek.
Następnego dnia sytuacja powtarza się. Na trzecią noc w krypcie zainstalowano monitoring. Nad
rankiem Prezydent znów zostaje znaleziony poza Wawelem, więc pracownicy zamku przeglądają
nagranie. A na nim o północy powstaje Marszałek Piłsudski i wyprowadza Prezydenta na zewnątrz
krzycząc: -Obiecywałeś trzy miliony mieszkań to znajdź sobie teraz własne!. |
01.04.2011 13:42:32, Konto usunięte |
Lech Kaczyński odwiedził jedna z warszawskich podstawówek. Podczas dyskusji z uczniami Lech
zapytał: "Co to jest tragedia? Czy ktoś mógłby podać przykład?" Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę: "Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił się na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia." "Nie" - odpowiada Lech. "To byłby wypadek." Zgłasza się kolejne dziecko: "Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia." "Też nie" - odpowiada znowu Kaczyński. "To byłaby wielka strata. Czy ktoś ma inne pomysły?" W klasie cisza. Nikt nie chce się zgłosić. Nagle odzywa się Jasiu: "Gdyby samolot, w którym leciałby Pan Prezydent został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia." "Brawo! - wola Lech Kaczyński. "Możesz nam powiedzieć dlaczego uważasz, ze to byłaby tragedia?" Na to Jasiu:" Dlatego, ze to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek." |
01.04.2011 13:41:13, Konto usunięte |
Co mowi kogut ,gdy wchodzi do lazienki?Wow wszystkie kurrrrrrki zakrecone!!!!!!! |
30.03.2011 15:23:59, Alicja80 |
Gdzie jestes? - W autobusie. - no dobra, to się pośpiesz. -przeciez go Kurwa nie prowadze |
30.03.2011 14:23:45, Konto usunięte |
Siedzi Baca i myśli ....I smakuję swoje okruszki palców. - hmm , pioch ? - no picho ! - ale skąd w dupie pioch ? |
30.03.2011 14:23:07, Konto usunięte |
Rozmowa w barze : kolego postaw piwo .- przecież się nie przewróciło. |
29.03.2011 17:59:20, misia19820515 |
Policjant zatrzymuje auto prowadzone przez staruszkę. - Przekroczyła pani sześćdziesiątkę! - Ależ skąd. To ten kapelusz tak mnie postarza. |
28.03.2011 11:26:27, Ewelka |
Przychodzi policjant do sklepu papierniczego. - Poproszę długopis. - Jaki? - Nooo... Taki do wypisywania mandatów! |
28.03.2011 11:26:09, Ewelka |
W zaspie śnieżnej leży pijak. Podchodzi do niego policjant i mówi: - Wstawaj koleś, bo zamarzniesz! - Coś ty! Po Borygo? |
28.03.2011 11:25:42, Ewelka |
Żona wysłała męża-policjanta do sklepu po cytryny. Po godzinie policjant wraca do domu z pustą
siatką. - Nie było cytryn? - Były. Kupiłem pół kilo i w drodze powrotnej chciałem sprawdzić, czy są dobre. Bo sprzedawczyni tak dziwnie na mnie patrzyła, jakby te cytryny były stare i zepsute. No więc jedną spróbowałem i okazała się kwaśna. Sprawdziłem po kolei cytryny i wszystkie okazały się kwaśne! Więc co miałem robić? Wyrzuciłem je do śmietnika, wróciłem się do sklepu i powiedziałem ekspedientce, co o niej myślę! |
28.03.2011 11:25:18, Ewelka |
Na dworcu centralnym w Warszawie punki biją się ze skinami. Zajście obserwuje tłum gapiów i
policjant. W pewnej chwili jakaś starsza pani z tłumu podchodzi do policjanta i mówi: - Mógłby pan skończyć tę głupią i hałaśliwą zabawę! - To niemożliwe. Z tego co wiem, oni bawią się w wojnę trzydziestoletnią. |
28.03.2011 11:24:31, Ewelka |
Policjant podchodzi do płaczącego na ulicy chłopca. - Dlaczego płaczesz? - Bo się zgubiłem. - A gdzie mieszkasz? - Nie wiem. Przedwczoraj przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania. - To powiedz chociaż, jak się nazywasz! - Nie pamiętam. Wczoraj mama znowu wyszła za mąż... |
28.03.2011 11:24:04, Ewelka |