Lekarz bada poborowego i prosi by rozchylił pośladki i wypiął się lekko do przodu (to w celu sprawdzenia, czy nie ma pacjent żylaków)
W czasie tego badania lekarz pyta:
- Chłopcze czy ty palisz ?
A poborowy na to:
- A co dymi się .....?!?!

Dlaczego nie byliście w pracy?
- Miałem zapalenie ucha środkowego...
- Nie bujajcie, kapralu, przecież ucho jest lewe i prawe.

- Nowak, kim jesteś w cywilu?
- W cywilu - panie sierżancie - to ja jestem PAN NOWAK.

Dowódca pewnej jednostki Wojskowej otrzymał informację, że zamówiona...syrena siedmiotonowa jest do odebrania w firmie XXX, której magazyn znajduje się z drugiej strony miasta.
Wezwał więc do siebie sierżanta i rozkazał przywiezienie przesyłki. Sierżant wybrał kilku sprytnych żołnierzy zorganizował ciągnik, największą przyczepę podczołgową i wyruszyli paraliżując ruch pojazdów w mieście.
Po jakimś czasie stawili się pod wyznaczonym magazynem.
Sierżant osobiście udał się do biura aby dopilnować odbioru syreny. Po dokonaniu formalności papierkowych magazynier przyniósł niewielkich rozmiarów skrzynkę i wręcza sierżantowi.
- Co to jest ?... - pyta zaciekawiony sierżant.
- Syrena generująca...siedem różnych tonów... - odpowiedział spokojnie magazynier.

Z czego robi się gazetę prorządową?
- Z papieru, farby drukarskiej i wazeliny.

Adam Michnik po śmierci trafił do nieba. U bram niebios spotyka Św.Piotra, który go oprowadza po niebie. Michnika bardzo zaciekawiły zegary rozmieszczone w ogromnej ilości po całym niebie. Pyta się więc Św. Piotra:
- Co to są za zegary i czemu wskazują różne godziny?
- Widzisz Adamie - odpowiada Św.Piotr - Każdy człowiek ma taki zegar, którego wskazówki przesuwają się do przodu z każdym kłamstwem. Z chwilą urodzin zegar każdego człowieka wskazuje godzinę 12. Widzisz tu na przykład jest zegar Matki Teresy, który wciąż wskazuje godzinę 12.
- A gdzie jest zegar Jakubowskiej, Czarzastego i Kwiatkowskiego?
- Zegary tych osób robią za wentylatory w holu głównym.

Siedzą dwa ufoludki na marsie, a obok nich podchodzi do lądowania statek kosmiczny z amerykańska flaga.
Ufole patrzą na siebie, a jeden mówi:
- Stary! Przecież my nie mamy żadnej ropy!

Mówi ojciec do syna:
- Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę!
- Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest?
- To córka Kulczyka!
- Suuuper! Trzeba było tak od razu!
Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę:
- Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki!
- Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki...
- Ależ to wiceprezes Orlenu.
- Cudownie! To zmienia postać rzeczy!
Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu:
- Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie.
- No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę.
- Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka!
- Ooo! Chyba, że tak!

Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy. Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek, ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe!!! Lenin???

Jak udało się wystawić ciało prezydenta po katastrofie na widok publiczny?









Od czego ma się brata

Kolejny dzień bez Smoleńska sponsoruje Japońskie tsunami.

Dlaczego Kaczyńskiego pochowali na Wawelu?






-Bo każdy król musi mieć swojego błazna.

Co by robił teraz prezydent Kaczyński, gdyby żył?















- Drapał w wieko trumny.

Jak najszybciej dostać się na Wawel?
-Samolotem.

Najgorzej wyszedł na tej całej tragedii Smok Wawelski.
-Bo zamawiał barana, a dostał dwie pieczone kaczki.