Dwudziestoletni syn zwierza się ojcu:
- Dziś w parku jakiś mężczyzna wziął mnie za kobietę i ostro dostawiał się do mnie.
- I co? - pyta ojciec. Dałeś mu po gębie?
- Nie tato, bałem się, bo był silniejszy ode mnie.
- To trzeba było uciekać.
- Tato! Na wysokich obcasach?

- Cześć stary... Kopę lat. Co u ciebie?
- Ożeniłem się.
- I co? Lepiej?
- Lepiej to chyba nie, ale na pewno częściej...

Kowalski do sąsiada:
- Miałeś kiedyś inne zdanie niż Twoja żona?
- Oczywiście, ale ona o tym nie wie.

Dwaj panowie rozmawiają przy kieliszku:
- Ech, życie jest ciężkie... - wzdycha jeden. Miałem wszystko - cichy dom, pieniądze, dziewczynę...
- I co się stało?!
- Żona wróciła z wczasów tydzień wcześniej...

Dwaj kumple siedzą przy piwku w knajpce i rozmawiają:
- Wiesz... Seks z moją żoną jest ostatnio coraz gorszy. Jeszcze trochę, i będziemy się całkiem bez niego obchodzić.
- Chłopie... Gdyby moja żona nie spała z otwartymi ustami, to w ogóle zapomniałbym co to seks.

Jaś pyta dziadka:
- Dziadku, czy leciałeś już samolotem?
- Tak.
- A bałeś się?
- Tylko za pierwszym razem.
- A później?
- Później już nie latałem.

Jasiu pyta ojca:
- Tato, czy to prawda co mówiła wczoraj Pani Kowalska, że ludzie pochodzą od małpy?
- Być może synku... Nie znam rodziny Pani Kowalskiej.

- Powiedz mi Jasiu, kto jest najgrzeczniejszy w
waszej klasie?
- Pan nauczyciel.

Jasiu chwali się kolegom:
- Jestem silny jak byk, bo jem dużo mięsa.
Na to jeden ze słuchaczy:
- Wątpię. Ja na przykład jem dużo ryb, a nie umiem pływać

Jaś do nieprzytomności zakochany jest w Małgosi:
– Małgosiu, co powinienem Ci dać, żeby móc Cię pocałować?
– Chyba narkozę...

Mamusiu, ja Ciebie i tatusia nigdy nie opuszczę!
- A czemu Ty tak Jasiu grozisz rodzicom?

Nauczyciel biologii pyta Jasia:
- Po czym poznasz drzewo kasztanowca?
- Po kasztanach.
- A jeśli kasztanów jeszcze nie ma?
- To poczekam.

Pani na lekcji pyta Jasia :
-Jasiu jaki pożytek mamy z gęsi ?
-Smalec.
-I co jeszcze ?
-Smalec.
- Jasiu na czym śpisz w domu ?
-Na łóżku.
-A co masz pod głową ?
-poduszkę .
-A co jest w poduszce ?
-Dziura.
-A co wyłazi z dziury ?
-Pierze .
-Więc powiedz Jasiu jaki pożytek mamy z gęsi ?
-Smalec.!
;)

- Jasiu... Co osiągamy dzięki chemii?
- Przewagę blondynek, Panie profesorze.

- Gdzie masz świadectwo? - pyta ojciec Jasia.
- Pożyczyłem koledze, bo chciał nastraszyć swojego ojca.