Jasiu gdzie jest twoja praca domowa? - Pies ją zjadł. - Myślisz, że ci uwierzę? - Przysięgam! Najpierw nie chciał, ale w końcu mu ją jakoś wepchnąłem do pyska |
03.05.2015 19:53:31, Konto usunięte |
Żona dzwoni do męża: - Kochanie, w naszym samochodzie lusterko odpadło. - Jak to się stało? - Policjant w protokole napisał, że dachowałam. |
03.05.2015 19:52:37, Konto usunięte |
Podpity mąż wraca do domu. - Ty pijaku! Nie mam już do ciebie słów! - Książek nie czytasz, to i słownictwo ubogie... |
03.05.2015 19:52:18, Konto usunięte |
Wychodzi policjant rano do roboty. Przed blokiem widzi kolegę z pracy, który rozciągnął metr
krawiecki na chodniku i próbuje na nim usiąść. Próbuje wzdłuż, w poprzek, nic mu nie pasuje.
Podchodzi do niego i pyta: - Co ty robisz? - Wczoraj dostałem list od kolegi z Warszawy. Pisał, że dojeżdża do pracy metrem. Zastanawiam się, jak on to robi?! |
03.05.2015 19:51:32, Konto usunięte |
Rozmowa przyjaciółek: - Wiesz, wczoraj mój mąż nie wrócił na noc do domu. Powiedział, że spał u przyjaciela. Zadzwoniłam do jego pięciu najlepszych kumpli. - I co? - Okazało się, że u dwóch spał, a u trzech jeszcze śpi. |
03.05.2015 19:51:02, Konto usunięte |
Jasiu puścił bąka na lekcji i pani kazała mu wyjść. Wychodzi i się śmieje, a przechodzący
dyrektor pyta: - Czemu się śmiejesz? - Bo to głupie. Ja na lekcji puściłem bąka i pani kazała mi wyjść, a oni siedzą w tym smrodzie. |
03.05.2015 19:49:12, Konto usunięte |
Ksiądz pociesza faceta: To nic że masz pryszcze, 20 dioptrii, krzywe zęby i garb. Bóg cię, synu, kocha. Na to facet: - Aż strach pomyśleć, jakbym wyglądał, gdyby mnie nie kochał! |
03.05.2015 19:48:50, Konto usunięte |
Policjant zatrzymuje motocyklistę. - No i co? Nie zauważył pan, jak przed skrzyżowaniem panu żona spadła z motocykla? - O mój Boże! A ja przed chwilą pomyślałem, że ogłuchłem! |
03.05.2015 19:48:03, Konto usunięte |
Wraca żołnierz z wojska. Zachodzi do domu a tam na łóżku pod ścianą siedzi trójka dzieci. - Czyje to dzieci? - pyta żonę. - Wszystkie nasze. Pamiętasz jak cię brali do wojska? Ja wtedy brzemienna byłam, tak i Kola się urodził. - A potem pamiętasz, jak cię odwiedzałam? - Tak - I Wania przyszedł na świat.... - A trzeci?! - pyta zdenerwowany mąż. - A coś ty się tak tego trzeciego uczepił? Siedzi sobie, to niech siedzi... |
25.03.2015 17:14:39, Pati45 |
Uradowana żona wraca do domu. - Wyobraź sobie, że dzisiaj przejechałam trzy razy na czerwonym świetle i ani razu nie zapłaciłam mandatu - No i? - Za zaoszczędzone pieniądze kupiłam sobie torebkę. |
25.03.2015 17:13:39, Pati45 |
Mąż wraca o 4 rano do domu. Żona zaspana otwiera mu drzwi i pyta z wyrzutem: - No gdzie byłeś? - Na rybach, kochanie - odpowiada mąż. - I złapałeś coś - znów pyta żona, na co mąż po krótkim zastanowieniu mówi: Nieeee, mam nadzieję, że nie... |
25.03.2015 17:11:51, Pati45 |
Chwali się 2 kolegów, kto ma mądrzejszego psa. Jeden mówi: mój pies kiedy wraca ze spaceru sam dzwoni do drzwi, żeby dać znać aby go wpuścić! drugi: mój nie dzwoni,bo ma swoje klucze... |
25.03.2015 16:22:44, Pati45 |
Spaceruje facet w parku i widzi jak koleś gra z psem w szachy zdziwiony zatrzymuje się i mówi: -jakiego ma pan mądrego psa! koleś: a jaki on tam mądry, frajer cały czas przegrywa... |
25.03.2015 16:20:19, Pati45 |
Pani w szkole pyta dzieci gdzie pracują ich ojcowie. Marek odpowiada, że tata jest lekarzem. Tata
Henia jest strażakiem, a Mariusza kolejarzem. Dzieci wyrywają się do odpowiedzi, tylko Jasio
milczy. Pani nalega: - Jasiu, no powiedz gdzie pracuje tata! Nie ma sie czego wstydzić. Jaś w końcu, czerwony na twarzy, mówi: - Mój tata, proszę pani, tańczy nago przy rurze w klubie dla pedałów. Pani jest oczywiście w szoku, ale chwali Jasia za szczerość i odwagę, pozwala wrócić do ławki. Jaś siada i mówi do kolegi: - No a co miałem k***a zrobić? Przyznać sie, że jest posłem Samoobrony?! |
03.03.2015 14:04:00, Konto usunięte |
Na ćwiczenia wojskowe rezerwistów powołano znanego profesora. W kancelarii sierżant pyta: - Czy chodził pan do szkoły? - Tak. Skończyłem podstawówkę, potem liceum, następnie dwa fakultety na studiach, potem doktorat... - Dość! - przerywa sierżant. - Zapiszcie, kapralu, że umie czytać. |
03.03.2015 13:56:37, Konto usunięte |