Pewien sprzedawca w sklepie bardzo nie lubił chińczyków. Pewnego dnia do sklepu wchodzi chińczyk i mówi: - Dzień dobry - Dzień dobry - odpowiedział wkurzony sprzedawca - Ja chcieć kupić pedigri pal dla mój pies. - Nie sprzedam Ci tego pedigri jak nie przyjdziesz z psem. - Ale Ja nie chodzić z pies w sklep - To Ci nie sprzedam! Zły Chińczyk poszedł po psa i kupił to pedigri. Na drugi dzień przychodzi i mówi: - Ja chcieć kupić whiskas dla mój kot - Nie sprzedam Ci jak nie przyjdziesz z kotem. - Ale ja nie chodzić z kot na zakupy - To Ci nie sprzedam. Jeszcze bardziej zły Chińczyk poszedł po kota i kupił ten whiskas. Na trzeci dzień przychodzi z papierową torebką i mówi: - Pan włożyć tu ręka - A po co? - No pan włożyć Sprzedawca włożył a Chińczyk do niego: - Pomacać - No - Ciepłe? - Ciepłe - Miękkie? - Miękkie - Ja chcieć kupić papier toaletowy! |
02.02.2015 13:01:05, Grzesznygrześ |
Przed ślubem: Ona - Ciał Janek. On - No nareszcie, już tak długo czekam. Ona - Może chcesz żebym poszła? On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna! Ona - Kochasz mnie? On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy. Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona - Chcesz mnie pocałować? On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji. Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem. Ona - Czy mogę Ci zaufać? On - Tak. Ona - Kochanie. Siedem lat po ślubie: Czytajcie od dołu... |
02.02.2015 13:00:12, Grzesznygrześ |
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
- Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół. Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to: - Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta: Jasiu: - Kup pan misia. Facet: - Spadaj chłopcze. Jasiu: - Bo będę krzyczał. Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho. Jasiu: - Oddaj misia. Facet: - Nie oddam. Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał. |
02.02.2015 12:57:47, Grzesznygrześ |
Nauczyciel wchodzi do klasy i mówi: Kto głupi wstać. Jasiu wstaje. Nauczyciel pyta: -Czemu wstałeś? -Bo nie chciałem, żeby pan tak sam stał. |
02.02.2015 12:55:28, Grzesznygrześ |
Jasiu przychodzi ze szkoły i mama pyta się go: - Jasiu jak było w szkole? - A dobrze Pani mnie wyróżniła, powiedziała że cała klasa to **cenzura** a ja największy. |
02.02.2015 12:53:29, Grzesznygrześ |
Dziadek dał Jasiowi 20 zł na urodziny. Mama obserwuje Jasia, wreszcie mówi: - Jasiu, podziękuj dziadziusiowi. - Ale jak? - Powiedz tak, jak ja mówię, gdy tatuś daje mi pieniążki. Jasiu zwraca się do dziadzia: - Czemu tak mało? |
02.02.2015 12:53:00, Grzesznygrześ |
Dziadek zabrał Jasia pierwszy raz na rozprawę sądową. Jasio widząc po raz pierwszy adwokata ubranego w togę, pyta: - A dlaczego ten pan jest ubrany jak kobieta? - Bo będzie zaraz długo mówił! |
01.01.2015 22:44:40, Konto usunięte |
- Tato, kto to jest alkoholik? - pyta Jasiu. - Widzisz te cztery drzewa? Alkoholik widzi osiem. - odpowiada ojciec. - Ale tato, tam są tylko dwa drzewa... |
01.01.2015 22:43:13, Konto usunięte |
Facet u lekarza zakładowego. - I co tam panu dolega? - Smak. Nie czuję smaku. - Siostro proszę podać próbkę numer 19. Proszę. Niech pan spróbuje. - Łeee... przecież to **cenzura** ! - No widzi pan. Smak wrócił. Ten sam facet po tygodniu. - A tym razem mam problemy z pamięcią. - Siostro proszę o próbkę numer 19. - Ale Panie doktorze. Próbka numer 19 to **cenzura** ! - No widzi pan. Pamięć wróciła. |
01.01.2015 21:53:42, Konto usunięte |
Diabeł zgarnął Polaka, Ruska i Niemca i mówi : - Przynieście coś do czyszczenia. Polak przyniósł szczoteczkę do zębów, Niemiec szczotkę do czyszczenia kibla a rusek się nie pojawił. Diabeł mówi: - Teraz umyjcie zęby tym co przynieśliście. Polak umył i nic. Niemiec zaczyna beczeć i się śmieje. - Czemu beczysz? - Bo boli. - A czemu się śmiejesz? - Bo Rusek jedzie maszyną do czyszczenia ulic! |
20.12.2014 16:27:15, Konto usunięte |
- Jaki jest szczyt dyskomfortu psychicznego??? - Gdy lecisz samolotem a twój sąsiad obok czyta KORAN. |
20.12.2014 16:25:59, Konto usunięte |
Trzy kobiety, 30-latka, 40-latka i 50-latka spotykają się w barze i szukają rad na poprawienie
swojego życia seksualnego. Wpadły na to, że ubiorą się w lateks i szpilki. Na drugi dzień
spotykają się w barze i opowiadają jak poszło, zaczyna najmłodsza: - U mnie świetnie. Mąż wrócił, zobaczył mnie, rzucił wszystko i w sypialni kochaliśmy się 2h. Druga na to: - U mnie też super, wprawdzie trochę krócej, ale dawno się tak nie kochaliśmy. Trzecia siedzi cicho. - No a u ciebie, Anka? Jak było, opowiadaj! - Dajcie spokój, mój wpadł do domu, zobaczył mnie w lateksie z pejczem obok drzwi do sypialni i spytał: 'CO NA OBIAD, BATMANIE?! |
20.12.2014 16:24:36, Konto usunięte |
Jakie są największe marzenia mężczyzny, odnośnie swoich bliskich? - Córka na okładce Twojego Stylu. Syn na okładce Piłki Nożnej. Kochanka na okładce Playboya. Małżonka w programie Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. |
17.12.2014 23:26:24, Konto usunięte |
Jakie są największe marzenia mężczyzny, odnośnie swoich bliskich? - Córka na okładce Twojego Stylu. Syn na okładce Piłki Nożnej. Kochanka na okładce Playboya. Małżonka w programie Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. |
17.12.2014 23:26:13, Konto usunięte |
Jakie są największe marzenia mężczyzny, odnośnie swoich bliskich? - Córka na okładce Twojego Stylu. Syn na okładce Piłki Nożnej. Kochanka na okładce Playboya. Małżonka w programie Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. |
17.12.2014 23:26:03, Konto usunięte |